Zdarzają się czasem takie sytuacje, że nagle brakuje tematów do rozmowy. Następuje chwila milczenia... Jak sobie w takich sytuacjach radzicie?
Ja zazwyczaj podejmuję uniwersalny temat o ... pogodzie :) Zawsze działa ;)
9 lipca 2011 22:26 | ID: 583742
Oj nie raz tak miałam
9 lipca 2011 22:29 | ID: 583746
to właściwie zależy z kim rozmawiam
nie zawsze milczenie jest krępujące, czasami takie chwile tez są potrzebne
rozmowa o pogodzie zawsze źle mi sie jednak kojarzy
9 lipca 2011 22:39 | ID: 583755
hmm, ja się jednak staram spotykać i rozmawiać z ludźmi, z którymi jednak mam jakiś wspólny temat, szkoda mi czasu na gadanie o niczym. ale czasem, w poczekalni, a autobusie, gdziekolwiek, kiedy ktoś mnie zagada i widzę, że próbuje na siłę trzymać rozmowę o niczym - nie gadam raczej bez sensu. uśmiechnę się, zamilknę, stwierdziłam, że nie mam w końcu obowiązku ciągnąć rozmowy o niczym.
9 lipca 2011 22:49 | ID: 583770
Mi się czasem zdarzają takie "chwile milczenia" jak jestem u Teściów :) Wtedy zaczynam opowiadać coś o Szymku (jak nie było Szymka, to były właśnie tematy o pogodzie ;))
9 lipca 2011 22:56 | ID: 583781
Jak już z kimś rozmawiam to idzie jak nie o pagodzie, to o dzieciach, to o wnusi, to o znajomych itd.
9 lipca 2011 22:56 | ID: 583782
Czasem powinnismy nauczyc sie milczec i ze cisza nie jest zla i nie probowac na sile szukac tematu do rozmowy.
9 lipca 2011 22:58 | ID: 583785
nono bylo pare takich sytuacji
10 lipca 2011 05:11 | ID: 583915
Wszystko zalezy od rozmowcy...
o pogodzie tez sie rozmawia:)
10 lipca 2011 06:40 | ID: 583918
czasami dobrze jest i pomilczeć ....
10 lipca 2011 09:23 | ID: 583953
czasami dobrze jest i pomilczeć ....
A ja strasznie nie lubię takich sytuacji ;)
10 lipca 2011 09:37 | ID: 583967
Może dwa, trzy razy tak się zdarzyło.
Pogoda, to rzeczywiście temat uniwersalny. Natomiast odradzam dyskusję o polityce! Może się skończyć poważnym konfliktem!
10 lipca 2011 09:57 | ID: 583985
Kiedyś takie milczenie bardzo mnie krępowało i nie mogłam przyjąć do wiadomości, że przecież mój rozmówca ma taki sam obowiązek mówienia co ja. Dzisiaj mi to wszystko jedno, nie mówię kiedy nie mam o czym albo kiedy mi się nie chce. A najbardziej cenię ludzi, z którymi można pomilczeć i nie jest to w żaden sposób krępujące, a wręcz przyjemne.
10 lipca 2011 10:01 | ID: 583992
Ja czasem wolę pomilczeć, i wsłuchać się w ciszę, niż biadolić o niczym :)
10 lipca 2011 10:13 | ID: 584006
Jeżeli ja jestem gospodarzem spotkania to staram się podtrzymac rozmowę. Jezeli jestem u kogoś nie zawsze. W poczekalni czy innym miejscu z obcymi ludźmi to zależy od tego jaki mam nastrój...czasem gadam jak najęta a czasem zbywam rozmowy innych milczeniem:)
10 lipca 2011 10:17 | ID: 584011
Czasem zdażają się takie sytuacje....Ale jeśli w odpowiednim towarzystwie, to i milczeć lubię...
10 lipca 2011 10:34 | ID: 584044
Mi się czasem zdarzają takie "chwile milczenia" jak jestem u Teściów :) Wtedy zaczynam opowiadać coś o Szymku (jak nie było Szymka, to były właśnie tematy o pogodzie ;))
Ja jak jestem u teściowej i następuje taka "cicha chwila" - to ją wykorzystuję!! Zacieram ręce, wstaję i mówię... no to pora się zbierać do domu
10 lipca 2011 11:56 | ID: 584094
Mi się czasem zdarzają takie "chwile milczenia" jak jestem u Teściów :) Wtedy zaczynam opowiadać coś o Szymku (jak nie było Szymka, to były właśnie tematy o pogodzie ;))
Ja jak jestem u teściowej i następuje taka "cicha chwila" - to ją wykorzystuję!! Zacieram ręce, wstaję i mówię... no to pora się zbierać do domu
Hehe, dobry pomysł ;)
10 lipca 2011 12:05 | ID: 584098
Staram się powiedzieć cokolwiek, nie ruszając tematu pogody, u mnie to jakoś sztucznie wychodzi z tą pogodą...
10 lipca 2011 14:36 | ID: 584151
MAm podobne zdanie jak osoby, które uważają, że nie nalezy na siłę mówić.
Miałam koleżankę. Kiedyś usłyszałam od niej komplement, że przy mnie dobrze się jej milczy.
Bo nie zawsze trzeba mówić.
10 lipca 2011 15:33 | ID: 584167
Duzo zalezy od rozmowcy i czy temat odpowiedni Mam znajoma , zktora znamy sie od lat i zawsze znajdziemy wspolny temat Rozmawia nam sie bardzo dobrze Mam tez jedna sasiadke z ktora mozna pogadac o wszystkim i o niczym
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.