W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
18 października 2011 07:24 | ID: 662300
Uciekam. Ekipa mi się zbiera w biurze. Czas wrócić do pracy. Pa.
18 października 2011 07:24 | ID: 662301
Dzisiaj wielki dzień i wyczekiwany . Mąż rozpoczął w końcu wykończeniówkę. Czekałam na ten moment 3 i pół miesiąca. Ma już oprócz tego zlecenia dwa inne. Może w końcu złe dni miną.
A ja mam w planie mnóstwo spraw do załatwienia. Fryzjer, wypisanie sobie leków, wizyta w Pomocy Społecznej, I najprzyjemniejsze: spotkanie z koleżanką. A i zapomniałam muszę zajśc do ZBK- u bo mamy zapowietrzone w całym pionie kaloryfery i gra w rurach. A najgorsze, ze mąż zapowiedział, ze dziś długo nie będzie pracował.
18 października 2011 07:50 | ID: 662308
Zwlokłam sie z łozka i Witam was serdecznie Zapowiada sie znowu piekny , sloneczny dzien , a ja chora Lecze sie miodem , cytryną i takie tam domowe specyfiki Zycze milego dnia!
18 października 2011 08:20 | ID: 662323
Zimno z rana, za to teraz słoneczko, jak to przy wyżu Dobrze, że w domu i w pracy cieplutko.
18 października 2011 08:40 | ID: 662332
U nas wszyscy chorzy. Gabi, ja i mężuś.
18 października 2011 08:59 | ID: 662347
Zapraszam na mojego nowego bloga
18 października 2011 09:05 | ID: 662356
WITAM w słoneczny, zimny dzionek. Pranko wstawione i się pierze.
18 października 2011 09:14 | ID: 662361
Dzisiaj wielki dzień i wyczekiwany . Mąż rozpoczął w końcu wykończeniówkę. Czekałam na ten moment 3 i pół miesiąca. Ma już oprócz tego zlecenia dwa inne. Może w końcu złe dni miną.
A ja mam w planie mnóstwo spraw do załatwienia. Fryzjer, wypisanie sobie leków, wizyta w Pomocy Społecznej, I najprzyjemniejsze: spotkanie z koleżanką. A i zapomniałam muszę zajśc do ZBK- u bo mamy zapowietrzone w całym pionie kaloryfery i gra w rurach. A najgorsze, ze mąż zapowiedział, ze dziś długo nie będzie pracował.
Witaj Wandziu:)
Trzymam kciuki za wielki dzień
Miłych ploteczek z koleżanką życzę:)))
18 października 2011 09:14 | ID: 662362
Zwlokłam sie z łozka i Witam was serdecznie Zapowiada sie znowu piekny , sloneczny dzien , a ja chora Lecze sie miodem , cytryną i takie tam domowe specyfiki Zycze milego dnia!
Zdrówka Basiu
18 października 2011 09:15 | ID: 662364
Zimno z rana, za to teraz słoneczko, jak to przy wyżu Dobrze, że w domu i w pracy cieplutko.
Witaj Kochana:)
To fakt, w domku przyjemnie, ale przez okno aż miło popatrzeć na słoneczko:)
18 października 2011 09:16 | ID: 662365
U nas wszyscy chorzy. Gabi, ja i mężuś.
Oj, epidemia jakaś:(
Zdrówka Waszej trójce życzę
18 października 2011 09:17 | ID: 662366
WITAM w słoneczny, zimny dzionek. Pranko wstawione i się pierze.
Cześć Grażynko:)
Jak tam zdrówko?
Co u Oliwki słychać?
18 października 2011 09:20 | ID: 662373
Witajcie kochani. Ja już po śniadanku, za chwilę biorę się za porządki, dziś muszę strych ogarnąć, a potem jeszcze nauka, sporo tego:) pod wieczór chce jechać do Grześka i może na prośnianki pójdziemy. Grzesiek dziś ma do dentysty (mam nadzieję, że dostanie zwolnienie na dziś z pracy, bo będzie miał wyrywanego zęba, a ta maszyna przy której pracuje strasznie pyli i w pracy dziwgać musi).
no to miłego dnia wszystkim życzę i przytulam mocno tych, którzy dziś ciężki dzień będą mieli:*
18 października 2011 09:24 | ID: 662379
Aniu, czytałam Twojego bloga. :) Jeszcze tylko 5 tygodni? Jak ten czas leci. Odpoczwaj i nic nie rób , należy Ci się.
18 października 2011 09:26 | ID: 662382
Witajcie kochani. Ja już po śniadanku, za chwilę biorę się za porządki, dziś muszę strych ogarnąć, a potem jeszcze nauka, sporo tego:) pod wieczór chce jechać do Grześka i może na prośnianki pójdziemy. Grzesiek dziś ma do dentysty (mam nadzieję, że dostanie zwolnienie na dziś z pracy, bo będzie miał wyrywanego zęba, a ta maszyna przy której pracuje strasznie pyli i w pracy dziwgać musi).
no to miłego dnia wszystkim życzę i przytulam mocno tych, którzy dziś ciężki dzień będą mieli:*
Również miłego dzionka Madziu:)
18 października 2011 09:29 | ID: 662389
Aniu, czytałam Twojego bloga. :) Jeszcze tylko 5 tygodni? Jak ten czas leci. Odpoczwaj i nic nie rób , należy Ci się.
Całe szczęście że tylko 5 tygodni, bo już jest mi ciężko...ciężej niż z Mają na samym końcu...
18 października 2011 09:30 | ID: 662390
WITAM w słoneczny, zimny dzionek. Pranko wstawione i się pierze.
Cześć Grażynko:)
Jak tam zdrówko?
Co u Oliwki słychać?
WITAJ ANIU.
Zdrówko jako tako ale jest. Oliweczka ma za sobą pierwsze zajęcia z tańca i jest zadowolona, w ogóle z radością chodzi do przedszkola.
18 października 2011 09:31 | ID: 662391
Aniu, czytałam Twojego bloga. :) Jeszcze tylko 5 tygodni? Jak ten czas leci. Odpoczwaj i nic nie rób , należy Ci się.
Całe szczęście że tylko 5 tygodni, bo już jest mi ciężko...ciężej niż z Mają na samym końcu...
Trzymaj się kochana:*
18 października 2011 09:31 | ID: 662392
WITAM w słoneczny, zimny dzionek. Pranko wstawione i się pierze.
Cześć Grażynko:)
Jak tam zdrówko?
Co u Oliwki słychać?
WITAJ ANIU.
Zdrówko jako tako ale jest. Oliweczka ma za sobą pierwsze zajęcia z tańca i jest zadowolona, w ogóle z radością chodzi do przedszkola.
To super:)
18 października 2011 09:32 | ID: 662393
Aniu, czytałam Twojego bloga. :) Jeszcze tylko 5 tygodni? Jak ten czas leci. Odpoczwaj i nic nie rób , należy Ci się.
Całe szczęście że tylko 5 tygodni, bo już jest mi ciężko...ciężej niż z Mają na samym końcu...
Kiedy ten czas zleciał... Maja była jedna a tu masz dwóch "urwisów"
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.