W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
5 października 2011 15:40 | ID: 652515
Witajcie:) W końcu mam chwilkę. Miałam dziś na obiedzie rodziców, bo wracali z Olsztyna i po drodze do mnie wpadli:) Wróciłam właśnie z miasta... kasę wydałam, ale w piątek, jak będzie pogoda, zaczynamy ocieplać nasz domek:))) Uff.... Jeszcze spacer z psem mnie czeka, ale musiałam do Was zajrzeć;)
5 października 2011 15:50 | ID: 652524
Witajcie:) W końcu mam chwilkę. Miałam dziś na obiedzie rodziców, bo wracali z Olsztyna i po drodze do mnie wpadli:) Wróciłam właśnie z miasta... kasę wydałam, ale w piątek, jak będzie pogoda, zaczynamy ocieplać nasz domek:))) Uff.... Jeszcze spacer z psem mnie czeka, ale musiałam do Was zajrzeć;)
Cześć, brakowało mi Ciebie tu dzisiaj:) jak zwykle zabiegana;) miłego specerku..
5 października 2011 15:54 | ID: 652529
Właśnie przyszła mi nowa książeczka dawcy krwi :) nawet nie wiedziałam, że mam już oddane 6,3l
To Ty krew oddajesz???? To ty krewna jestes !!! Ja kiedys tez , ale teraz juz nie moge....
Oddaję krew i osocze :)
SZALONA!
Ma za dużo to się pozbywa cwaniara - wszytsko dla czekolady:)
5 października 2011 15:57 | ID: 652532
Właśnie przyszła mi nowa książeczka dawcy krwi :) nawet nie wiedziałam, że mam już oddane 6,3l
To Ty krew oddajesz???? To ty krewna jestes !!! Ja kiedys tez , ale teraz juz nie moge....
Oddaję krew i osocze :)
SZALONA!
Ma za dużo to się pozbywa cwaniara - wszytsko dla czekolady:)
Taa a czekolada leży w szafce i nikt jej jeść nie chce
5 października 2011 15:59 | ID: 652536
ale ja dziś mało zoorganizowana jestem
5 października 2011 16:00 | ID: 652537
ale ja dziś mało zoorganizowana jestem
Oj każdy ma takie dni czasami...
5 października 2011 16:01 | ID: 652539
jeszcze czeka mnie dziś wypełnianie wniosku o stypendium, ale musze poczekac na mamę i dokumenty:)
5 października 2011 16:06 | ID: 652546
Witajcie:) W końcu mam chwilkę. Miałam dziś na obiedzie rodziców, bo wracali z Olsztyna i po drodze do mnie wpadli:) Wróciłam właśnie z miasta... kasę wydałam, ale w piątek, jak będzie pogoda, zaczynamy ocieplać nasz domek:))) Uff.... Jeszcze spacer z psem mnie czeka, ale musiałam do Was zajrzeć;)
Cześć, brakowało mi Ciebie tu dzisiaj:) jak zwykle zabiegana;) miłego specerku..
Wersja standardowa:))) Hihihi...
Dobra ja zmykam, bo normalnie nie wyrobię się ze wszystkim:))) Oczywiście potem będę:)))
5 października 2011 16:06 | ID: 652548
Witajcie:) W końcu mam chwilkę. Miałam dziś na obiedzie rodziców, bo wracali z Olsztyna i po drodze do mnie wpadli:) Wróciłam właśnie z miasta... kasę wydałam, ale w piątek, jak będzie pogoda, zaczynamy ocieplać nasz domek:))) Uff.... Jeszcze spacer z psem mnie czeka, ale musiałam do Was zajrzeć;)
Cześć, brakowało mi Ciebie tu dzisiaj:) jak zwykle zabiegana;) miłego specerku..
Wersja standardowa:))) Hihihi...
Dobra ja zmykam, bo normalnie nie wyrobię się ze wszystkim:))) Oczywiście potem będę:)))
do później:)
5 października 2011 16:33 | ID: 652571
ale ja dziś mało zoorganizowana jestem
Oj każdy ma takie dni czasami...
wzięłam się trochę w garść. Obrałam ziemiaki na talarki, bo dziś jemy obiado - kolację z uwagi, że sama w domu jetem i czekam na domowników;) Umyłam naczynia, wyniosłam słoiki do spiżarni, dałam pieskowi jeść i jeszcze trochę z Wami posiedzę;)
5 października 2011 16:55 | ID: 652584
No to uciekam:)
Życzę wszystkim miłego wieczoru, który już się zbliża;)
Idę obejrzeć "dlaczego ja" i poczekam na moich domowników. Pewnie wieczorem brat zadzwoni - brakuje mi go w domu, a wróci dopiero na BN.
Trzymajcie się kochani, do jutra!!!!! pa
5 października 2011 17:28 | ID: 652599
A ja wróciłam ze spacerku... Oporny ten nasz psiak... Ja w jedną stronę, on w drugą.... Ale ma dopiero 7 tygodni, i nigdy nie chodził na smyczy, to nie ma się co dziwić...
5 października 2011 17:38 | ID: 652604
A ja wróciłam ze spacerku... Oporny ten nasz psiak... Ja w jedną stronę, on w drugą.... Ale ma dopiero 7 tygodni, i nigdy nie chodził na smyczy, to nie ma się co dziwić...
to dla niego nowosc ....przyzwyczai sie
5 października 2011 17:40 | ID: 652608
A ja wróciłam ze spacerku... Oporny ten nasz psiak... Ja w jedną stronę, on w drugą.... Ale ma dopiero 7 tygodni, i nigdy nie chodził na smyczy, to nie ma się co dziwić...
to dla niego nowosc ....przyzwyczai sie
Dokładnie:) Jestem wyrozumiała, bo idzie mu coraz lepiej:) Tylko pokonujemy jeszcze dośc krótkie dystansy.... Z czasem się wydłużą:)))
5 października 2011 18:45 | ID: 652645
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
5 października 2011 18:47 | ID: 652647
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
Coś robią?
5 października 2011 18:49 | ID: 652649
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
Coś robią?
Tak, wymieniają słupy...ma to potrwać podobno do 18 listopada
5 października 2011 18:49 | ID: 652650
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
Coś robią?
Tak, wymieniają słupy...ma to potrwać podobno do 18 listopada
Oho! To współczuję :(
5 października 2011 18:59 | ID: 652661
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
Coś robią?
Tak, wymieniają słupy...ma to potrwać podobno do 18 listopada
Oho! To współczuję :(
Najlepiej będzie jak będzie zimno na dworze a u nas piec nie będzie chodził, bo ma komputer:(((
5 października 2011 19:23 | ID: 652691
Dziś prąd włączyli o czasie czyli o 18.
Jeszcze jutro;(
Coś robią?
Tak, wymieniają słupy...ma to potrwać podobno do 18 listopada
Oho! To współczuję :(
Najlepiej będzie jak będzie zimno na dworze a u nas piec nie będzie chodził, bo ma komputer:(((
O kurka, to współczuję:((( Nieciekawie...
Ja byłam na dworze, zimno paskudnie.... Ciemno się robi coraz szybciej...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.