W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
22 września 2011 07:38 | ID: 643063
Witajcie, jak ten czas leci, jutro już piątek
22 września 2011 07:58 | ID: 643074
Witajcie. Odwiozłam już Młodego do przedszkola i zaliczyłam badania krwi - mam stan przedcukrzycowy. Super!
Na 10:40 jadę na USG zatok, potem na 12:30 notariusz a o 15:50 testy alergiczne. Zapowiada się więc intensywny dzień. Tymczasem idę sobie coś zjeść.
22 września 2011 08:33 | ID: 643085
MOja rodzina dziś wraca...:)))) Jeszcze śpią jak zjedzą śniadanko wyjadą - około 17 powinni być:)
22 września 2011 08:38 | ID: 643088
Witajcie. Odwiozłam już Młodego do przedszkola i zaliczyłam badania krwi - mam stan przedcukrzycowy. Super!
Na 10:40 jadę na USG zatok, potem na 12:30 notariusz a o 15:50 testy alergiczne. Zapowiada się więc intensywny dzień. Tymczasem idę sobie coś zjeść.
O kurcze, to niedobrze. trzymaj sie Kasiu.
Mój Mati tez poszedł na pobranie krwi z tatą. Oczywiście gapiłam sie na zegarek i jak doszłam do wniosku, że powinno byc juz po...to wykonałam telefon. Mati nie płakał, tylko "jęczał" : oj tato, oj tato. M. dał mi małego do telefonu, ale on mi sie tylko chichrał do słuchawki, wiec od synka nic sie nie dowiedziałam.
Jestem jednak spokojniejsza.
22 września 2011 09:22 | ID: 643110
wstalam kolo 9.
jowka w nocy czedu dala bo palkala. ale wyspalam sie jako tako.
czekam na pawla i chyba do babci jedziemy...
no i autko musimy wysprzatac i umyc
22 września 2011 09:26 | ID: 643116
Witajcie! Zaglądam z pracy
22 września 2011 09:28 | ID: 643119
uciekam jowka sie zajac bo grubsza robota jest hahahha
22 września 2011 09:31 | ID: 643125
Siedzę jak na szpilkach. Trochę się denerwuję tym badaniem - że coś wyjdzie, albo że nic nie wyjdzie. Nie wiem co by było gorsze.
22 września 2011 09:33 | ID: 643128
hej:) miłego dnia kochani
22 września 2011 09:38 | ID: 643134
dora uciekam.
do wieczora;)
22 września 2011 09:39 | ID: 643135
Siedzę jak na szpilkach. Trochę się denerwuję tym badaniem - że coś wyjdzie, albo że nic nie wyjdzie. Nie wiem co by było gorsze.
Kasia, głowa do góry, młoda jesteś, wszystko pokonasz! A ten stan przedcukrzycowy to Ci wyszedł z badania na czczo czy po obciążeniu glukozą?
22 września 2011 09:39 | ID: 643136
Pa. Miłego dnia.
22 września 2011 09:40 | ID: 643137
i ja się przywitałam , a teraz uciekam:) pźniej zajrzę
22 września 2011 09:46 | ID: 643146
Witam i ja:) Mam wolniejszy dzień, nie miało być wyjazdów, a jednak.... Chłopacy w szkole, a ja muszę jeszcze przygotować obiad.
22 września 2011 09:48 | ID: 643150
Siedzę jak na szpilkach. Trochę się denerwuję tym badaniem - że coś wyjdzie, albo że nic nie wyjdzie. Nie wiem co by było gorsze.
Kasia, głowa do góry, młoda jesteś, wszystko pokonasz! A ten stan przedcukrzycowy to Ci wyszedł z badania na czczo czy po obciążeniu glukozą?
Na razie na czczo. Wiem, że trzeba będzie go powtórzyć i dopiero jak dalej będzie tak samo to wtedy obciążenie i jakies działanie. Niemniej wczoraj kolacji nie zjadłam i nie szalałam z niczym co mogłoby mi cukiero podwyższyć :))) No i mój tata ma cukrzycę.
22 września 2011 09:54 | ID: 643152
Dzień doberek wszystkim!
Ja wczoraj byłam dowieźć dokument do starostwa pod pozwolenie na budowe.. a tam MASAKRA!!! połowa dokumentów źle zrobiona bo projektantowi się cyferki poprzestawiały w dokumentach które robił. Myślałam że z siebie wyjdę bo do jutra mam termin sprawy.Dzwoniłam do niego i go opierniczyłam a on mi jeszcze powiedził że to nie jego wina (jest podpisany pod dokumentami) Dziś jednak dostałam tel ze starostwa że pan wszystko poprawia i sprawa zostanie już wszczętaCzyli krótko mówiąc moje dokumety zostaną rozpatrzone w najblizszym czasie i dostaniemy pozwolenie. Cieszy mnie to bo czekałam prawie rok... Uff nareszcie widać koniec
22 września 2011 09:55 | ID: 643154
Siedzę jak na szpilkach. Trochę się denerwuję tym badaniem - że coś wyjdzie, albo że nic nie wyjdzie. Nie wiem co by było gorsze.
Kasia, głowa do góry, młoda jesteś, wszystko pokonasz! A ten stan przedcukrzycowy to Ci wyszedł z badania na czczo czy po obciążeniu glukozą?
Na razie na czczo. Wiem, że trzeba będzie go powtórzyć i dopiero jak dalej będzie tak samo to wtedy obciążenie i jakies działanie. Niemniej wczoraj kolacji nie zjadłam i nie szalałam z niczym co mogłoby mi cukiero podwyższyć :))) No i mój tata ma cukrzycę.
No to fakt, nieciekawie, ale może nie będzie źle. Przekroczyłaś normę?
22 września 2011 09:56 | ID: 643156
Witam i ja:) Mam wolniejszy dzień, nie miało być wyjazdów, a jednak.... Chłopacy w szkole, a ja muszę jeszcze przygotować obiad.
Cześć, a ja dziś do 16 pracuję...
22 września 2011 09:57 | ID: 643159
Siedzę jak na szpilkach. Trochę się denerwuję tym badaniem - że coś wyjdzie, albo że nic nie wyjdzie. Nie wiem co by było gorsze.
Kasia, głowa do góry, młoda jesteś, wszystko pokonasz! A ten stan przedcukrzycowy to Ci wyszedł z badania na czczo czy po obciążeniu glukozą?
Na razie na czczo. Wiem, że trzeba będzie go powtórzyć i dopiero jak dalej będzie tak samo to wtedy obciążenie i jakies działanie. Niemniej wczoraj kolacji nie zjadłam i nie szalałam z niczym co mogłoby mi cukiero podwyższyć :))) No i mój tata ma cukrzycę.
No to fakt, nieciekawie, ale może nie będzie źle. Przekroczyłaś normę?
Tak. Wg normy jestem już w tym stanie przedcukrzycowym. Jeszcze nie cukrzyca ale trzeba to sprawdzić.
22 września 2011 10:01 | ID: 643165
Witam i ja:) Mam wolniejszy dzień, nie miało być wyjazdów, a jednak.... Chłopacy w szkole, a ja muszę jeszcze przygotować obiad.
Cześć, a ja dziś do 16 pracuję...
Hey:) ja na 15 muszę być u mamy. Potem na 18 w NML, bo muszę przywieźć segment do pokoju i go ustawić.... Oj, mam dziś trochę latania!!!! A miało być spokojnie1!!
czemu aż do 16 w pracy jesteś??? Toż tak długo lekcji nie ma???
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.