W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
21 sierpnia 2011 10:38 | ID: 616537
W dalszym ciągu ręka mnie boli,w dodatku mam jakąś depresję :(
Może słoneczko pomoże na depresję, życzę spokoju
21 sierpnia 2011 10:40 | ID: 616539
Zmykam, Maja chce narysować szkołę i wysłać na konkurs ;) trzeba dać jej sprzęt ;)
21 sierpnia 2011 10:40 | ID: 616540
Dziewczynki już w "Babińcu Górnym". Ja robię obiad. Pogoda całkiem, całkiem. Może zrobimy jakiś spacer po obiedzie. A w "Babińcu Dolnym" spokojnie.
21 sierpnia 2011 18:21 | ID: 616712
Donoszę, że żyję. Od trzech dni sama z papużkami ale jakoś leci.
Syn szczęśliwie wczoraj o 23,25 wrócił z 10-dniowego pobytu w Norwegii i jest tym krajem zauroczony. Moja pozostała rodzinka już na miejscu w Chorwacji w Sukosan i wygrzewa się przy + 36 stopniach...
To dobre informacje ale jest i smutna - zmarł mój cioteczny brat w Policach i nie mogłam pojechać na pogrzeb - za daleko ale wiązankę wzięła jego siostra, która obok mnie mieszka.
21 sierpnia 2011 18:57 | ID: 616726
Donoszę, że żyję. Od trzech dni sama z papużkami ale jakoś leci.
Syn szczęśliwie wczoraj o 23,25 wrócił z 10-dniowego pobytu w Norwegii i jest tym krajem zauroczony. Moja pozostała rodzinka już na miejscu w Chorwacji w Sukosan i wygrzewa się przy + 36 stopniach...
To dobre informacje ale jest i smutna - zmarł mój cioteczny brat w Policach i nie mogłam pojechać na pogrzeb - za daleko ale wiązankę wzięła jego siostra, która obok mnie mieszka.
Wspolczuje z powodu smierci kuzyna Grazynko ! Modlitwa za dusze tez wazna Ja mam dzisiaj gosci Przyjechal syn kolezanki z Londynu z zona i synkiem , dlatego malo mnie z wami
21 sierpnia 2011 19:07 | ID: 616733
Donoszę, że żyję. Od trzech dni sama z papużkami ale jakoś leci.
Syn szczęśliwie wczoraj o 23,25 wrócił z 10-dniowego pobytu w Norwegii i jest tym krajem zauroczony. Moja pozostała rodzinka już na miejscu w Chorwacji w Sukosan i wygrzewa się przy + 36 stopniach...
To dobre informacje ale jest i smutna - zmarł mój cioteczny brat w Policach i nie mogłam pojechać na pogrzeb - za daleko ale wiązankę wzięła jego siostra, która obok mnie mieszka.
Wspolczuje z powodu smierci kuzyna Grazynko ! Modlitwa za dusze tez wazna Ja mam dzisiaj gosci Przyjechal syn kolezanki z Londynu z zona i synkiem , dlatego malo mnie z wami
Dziękuję Basiu - mnie też nie było 3 dni i zaraz wybywam bo jakoś mi nie idzie nic... ech...
21 sierpnia 2011 19:15 | ID: 616737
U nas nastał czas kąpieli Zaraz znikam na chwilkę;)
21 sierpnia 2011 19:27 | ID: 616749
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
21 sierpnia 2011 20:42 | ID: 616793
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
Oj, ja miałam kiepski weeken, obrze że to koniec, a Tobie we wtorek życze powozenia.
21 sierpnia 2011 20:44 | ID: 616796
dobry wieczór :)
dzieci śpia,mąż pojechał do pracy na nockę. ja od jutra mam drugą zmianę. pojeździliśmy dziś na rowerach. też jestem zmęczona
21 sierpnia 2011 21:36 | ID: 616838
Witajcie:) Imprezkę w plenerze z zakładu pracy Męża zaliczyliśmy:) Było super, chłopaki się wyszaleli:) Teraz kąpiel i do wyrka;) Chłopcy już w łózkach, ale nie spią...Chyba emocji za dużo było:)
21 sierpnia 2011 21:37 | ID: 616839
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
Witaj Moniś;)
We wtroek będę trzymać kciuki!!!! O której masz sprawę?
21 sierpnia 2011 21:41 | ID: 616844
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
Witaj Moniś;)
We wtroek będę trzymać kciuki!!!! O której masz sprawę?
Witaj Żanetko, na 9. Mam nadzieję że ten koszmar się wreszcie skończy.
21 sierpnia 2011 21:44 | ID: 616849
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
Witaj Moniś;)
We wtroek będę trzymać kciuki!!!! O której masz sprawę?
Witaj Żanetko, na 9. Mam nadzieję że ten koszmar się wreszcie skończy.
Będę trzymać kciuki!!!! Oby się skończyło bo wiem z doświadczenia, że to NIC PRZYJEMNEGO!!!! Moniś, życzę powodzenia, oby było po Twojej mysli i z korzyścią dla Kubusia!!!
UKATRUP GADA!!!
21 sierpnia 2011 21:49 | ID: 616854
Nie mogę uwierzyć że weekend się już kończy. We wtorek kolejna sprawa z hmmm ojcem biologicznym Kuby. Tym razem mam nadzieję że ostatnia.
Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym przez mój zakład pracy. Jura jest piękna :):):):), Kubunio był rozchwytywany. Kilka zdj w galerii :). Bardzo podobał mu się konik :)
Witaj Moniś;)
We wtroek będę trzymać kciuki!!!! O której masz sprawę?
Witaj Żanetko, na 9. Mam nadzieję że ten koszmar się wreszcie skończy.
Będę trzymać kciuki!!!! Oby się skończyło bo wiem z doświadczenia, że to NIC PRZYJEMNEGO!!!! Moniś, życzę powodzenia, oby było po Twojej mysli i z korzyścią dla Kubusia!!!
UKATRUP GADA!!!
Oj będę mieć swoje 5 minut ;)
21 sierpnia 2011 22:23 | ID: 616878
Znikam spać, bo już TA pora nadeszła:) Miłej nocki Wam życzę;)
22 sierpnia 2011 04:29 | ID: 616959
Dzien Doberek.
Dziecie mnie obudziło o 4. Powod niezmiernie prosty - głodna. Myslałam ze pojdzie spac, ale nie, bawi sie...
22 sierpnia 2011 07:03 | ID: 616996
Dzien Doberek.
Dziecie mnie obudziło o 4. Powod niezmiernie prosty - głodna. Myslałam ze pojdzie spac, ale nie, bawi sie...
ależ ranna ptaszyna :)))
cześć
a ja się przebudziłam i już nie mogę zasnąć. dobudzam się kawą. za oknem słońce. na 14 do pracy. wcześniej przygotuję obid i pewnie zabiorę dzieci na plac. mąż odsypia nockę
22 sierpnia 2011 07:48 | ID: 617010
Muszę wziąć się za papierkową robotę. Niby niewielką ale zalegam i to mi nie daje spokoju. A do roboty jakoś nie mogę się zabrać. Muszę póść do ZUS sprawdzić, czy Olę z-d pracy zgłośił do ubezpieczenia. Bo dowiedziała się u dentystki, że ją system NFZ wyrzucił jako nie zarejestrowaną. A potem takie domowe sprawy.
22 sierpnia 2011 07:59 | ID: 617014
Liczę na to, że to niesmiałe schowane gdzies sońce raczy się wyłonić i odbędziemy miły spacerek w towarzystwie Madzi i Piotrusia.
Muszę skoczyć do urzędu pracy podbić ubezpieczenie i odebrać zdjęcia Jakuba do dowodu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.