W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
15 czerwca 2011 13:08 | ID: 561525
...u mnie robi się obiadek, a ja poklikałam sobie na fotki dzieciaczków z konkursu czerwcowego...
15 czerwca 2011 13:09 | ID: 561527
15 czerwca 2011 13:10 | ID: 561530
czyzby Ali naszej ciocia juz odeszla????
Tak [*]
Ooo - smutne - [*]
...bardzo smutne Pani Alino [*]...
15 czerwca 2011 13:11 | ID: 561531
15 czerwca 2011 13:12 | ID: 561532
...u mnie robi się obiadek, a ja poklikałam sobie na fotki dzieciaczków z konkursu czerwcowego...
... ja jeszcze muszę ciut poczekać...
15 czerwca 2011 13:12 | ID: 561534
15 czerwca 2011 13:16 | ID: 561538
Głowa mi pęka... musiałam wziąć tabletkę ;(
15 czerwca 2011 13:17 | ID: 561539
A ja drugą kawę. Też dlatego.
Głowa mi pęka... musiałam wziąć tabletkę ;(
15 czerwca 2011 13:19 | ID: 561543
A ja drugą kawę. Też dlatego.
Głowa mi pęka... musiałam wziąć tabletkę ;(
a podobno dziś ciśnienie w normie :)
15 czerwca 2011 13:19 | ID: 561544
A ja drugą kawę. Też dlatego.
Głowa mi pęka... musiałam wziąć tabletkę ;(
a podobno dziś ciśnienie w normie :)
Oj chyba nie :(
15 czerwca 2011 13:21 | ID: 561548
Dzisiaj pracowity dzien, zdążyłam już pojechać do Goelniowa, na usg, na fizykoterapię, wymienić rolety, zrobić pranie, pozmywać, umyć podłogi. Teraz się biorę za mycie okien.
To faktyczie ASIU zaplanowałaś pracowity dzionek...
jakąś taką wenę mam, wczoraj powymieniałam talerze i porobiłam porządki w szafkach.
Pracą próbuję odgonić złe myśli.
to nie zaprzątaj głowy złymi myślami...lato w pełni!
Castillo, te złe myśli to nie te o których pomyślałaś ( bo te to raczej śmieszne są..;);)
15 czerwca 2011 13:22 | ID: 561550
Dzisiaj pracowity dzien, zdążyłam już pojechać do Goelniowa, na usg, na fizykoterapię, wymienić rolety, zrobić pranie, pozmywać, umyć podłogi. Teraz się biorę za mycie okien.
To faktyczie ASIU zaplanowałaś pracowity dzionek...
jakąś taką wenę mam, wczoraj powymieniałam talerze i porobiłam porządki w szafkach.
Pracą próbuję odgonić złe myśli.
to nie zaprzątaj głowy złymi myślami...lato w pełni!
Castillo, te złe myśli to nie te o których pomyślałaś ( bo te to raczej śmieszne są..;);)
myślałam też o problemach z nogą i innych...ale wiem, jak tu nie myśleć...
15 czerwca 2011 13:23 | ID: 561552
A ja drugą kawę. Też dlatego.
Głowa mi pęka... musiałam wziąć tabletkę ;(
a podobno dziś ciśnienie w normie :)
Oj chyba nie :(
U mnie na pewno nie jest w normie :))))
15 czerwca 2011 13:25 | ID: 561555
Dzisiaj pracowity dzien, zdążyłam już pojechać do Goelniowa, na usg, na fizykoterapię, wymienić rolety, zrobić pranie, pozmywać, umyć podłogi. Teraz się biorę za mycie okien.
To faktyczie ASIU zaplanowałaś pracowity dzionek...
jakąś taką wenę mam, wczoraj powymieniałam talerze i porobiłam porządki w szafkach.
Pracą próbuję odgonić złe myśli.
to nie zaprzątaj głowy złymi myślami...lato w pełni!
Castillo, te złe myśli to nie te o których pomyślałaś ( bo te to raczej śmieszne są..;);)
myślałam też o problemach z nogą i innych...ale wiem, jak tu nie myśleć...
A to się nie zrozumiałyśmy do końca;)
15 czerwca 2011 13:27 | ID: 561558
Dzisiaj pracowity dzien, zdążyłam już pojechać do Goelniowa, na usg, na fizykoterapię, wymienić rolety, zrobić pranie, pozmywać, umyć podłogi. Teraz się biorę za mycie okien.
To faktyczie ASIU zaplanowałaś pracowity dzionek...
jakąś taką wenę mam, wczoraj powymieniałam talerze i porobiłam porządki w szafkach.
Pracą próbuję odgonić złe myśli.
to nie zaprzątaj głowy złymi myślami...lato w pełni!
Castillo, te złe myśli to nie te o których pomyślałaś ( bo te to raczej śmieszne są..;);)
myślałam też o problemach z nogą i innych...ale wiem, jak tu nie myśleć...
A to się nie zrozumiałyśmy do końca;)
ja tam się na bzdurach ostatnio nie skupiam...szkoda mi na to czasu :)
wolę wyjść na podwórko dzieckiem, itp.
15 czerwca 2011 13:32 | ID: 561566
Wiecie co a ja powoli chęci nabieram na umycie okien od strony balkonu i chyba tak zrobię...
15 czerwca 2011 13:34 | ID: 561568
Wiecie co a ja powoli chęci nabieram na umycie okien od strony balkonu i chyba tak zrobię...
Grażynko przyłącz się do mnie;)
15 czerwca 2011 13:34 | ID: 561570
Dzisiaj pracowity dzien, zdążyłam już pojechać do Goelniowa, na usg, na fizykoterapię, wymienić rolety, zrobić pranie, pozmywać, umyć podłogi. Teraz się biorę za mycie okien.
To faktyczie ASIU zaplanowałaś pracowity dzionek...
jakąś taką wenę mam, wczoraj powymieniałam talerze i porobiłam porządki w szafkach.
Pracą próbuję odgonić złe myśli.
to nie zaprzątaj głowy złymi myślami...lato w pełni!
Castillo, te złe myśli to nie te o których pomyślałaś ( bo te to raczej śmieszne są..;);)
myślałam też o problemach z nogą i innych...ale wiem, jak tu nie myśleć...
A to się nie zrozumiałyśmy do końca;)
ja tam się na bzdurach ostatnio nie skupiam...szkoda mi na to czasu :)
wolę wyjść na podwórko dzieckiem, itp.
Masz rację, na BZDURACH nie warto się skupiać
15 czerwca 2011 13:42 | ID: 561576
Wiecie co a ja powoli chęci nabieram na umycie okien od strony balkonu i chyba tak zrobię...
Grażynko jak Ci trochę ochoty zostanie to zapraszam na kawę... u mnie okna też wymagają pucowania. A mnie się nie chce jak fiks.
15 czerwca 2011 13:52 | ID: 561587
Zaraz mnie trafi... co za zapachy. Głodna się robię.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.