-
7140
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:01:55
2 sierpnia 2011 01:01 | ID: 602525
Lena (2011-08-02 00:59:48)
oliwka (2011-08-02 00:57:34)
Lena (2011-08-02 00:49:35)
oliwka (2011-08-02 00:46:53)
Lena (2011-08-02 00:44:34)
oliwka (2011-08-02 00:37:40)
Lena (2011-08-02 00:28:35)
oliwka (2011-08-02 00:26:32)
Lena (2011-08-02 00:19:55)
A nie, Grażynko, jeszcze ja jestem :)
Hehehe - to witaj LENKO !!! A myślałam, że to ja tylko dzisiaj nocny marek...
Coś ostatnio się dużo nie 'widziałyśmy' na Familce, nieprawdaż?
Jak Oliweczka?
O tak. Syn pisze programy do swojej pracy dyplomowej i rekwiruje mi lapka a od kompa stacjonarnego odzwyczaiłam się. Oliweczka teraz przebywa u drugich dziadków, jutro ma wpaść z "wizytą" po 3 dniach nieobecności. Jak ją w sobotę widziałam przed wyjazdem na ślub to jest prawie cała podrapana i pogryziona przez komary aż mi jej żal ... Bo tam u ich jest bezpieczne podwórko i całymi dniami sobie biega a u nas nie za bardzo może.
Oj to trzeba ją smarować czymś przed tymi komarzyskami bo ją całkiem zjedzą
Jutro córka ochrzan dostanie a tym bardziej, że druga babcia to - pielęgniarka
Oj, nie znasz powiedzenia: szewc bez butów chodzi...
Ja mam nadzieję że u nas się to nie sprawdzi z moją mamą (położną) jak trafię na porodówkę, że będę bez tych przysłowiowych butów chodzić
... oby nie
No mama obiecuje pełne wsparcie i kompleksową opiekę... Aż się chce na tą porodowkę jechać
To nic nie stoi na przeszkodzie...
-
7141
usunięty użytkownik
2011-08-02 01:12:59
2 sierpnia 2011 01:12 | ID: 602527
oliwka (2011-08-02 01:01:55)
Lena (2011-08-02 00:59:48)
oliwka (2011-08-02 00:57:34)
Lena (2011-08-02 00:49:35)
oliwka (2011-08-02 00:46:53)
Lena (2011-08-02 00:44:34)
oliwka (2011-08-02 00:37:40)
Lena (2011-08-02 00:28:35)
oliwka (2011-08-02 00:26:32)
Lena (2011-08-02 00:19:55)
A nie, Grażynko, jeszcze ja jestem :)
Hehehe - to witaj LENKO !!! A myślałam, że to ja tylko dzisiaj nocny marek...
Coś ostatnio się dużo nie 'widziałyśmy' na Familce, nieprawdaż?
Jak Oliweczka?
O tak. Syn pisze programy do swojej pracy dyplomowej i rekwiruje mi lapka a od kompa stacjonarnego odzwyczaiłam się. Oliweczka teraz przebywa u drugich dziadków, jutro ma wpaść z "wizytą" po 3 dniach nieobecności. Jak ją w sobotę widziałam przed wyjazdem na ślub to jest prawie cała podrapana i pogryziona przez komary aż mi jej żal ... Bo tam u ich jest bezpieczne podwórko i całymi dniami sobie biega a u nas nie za bardzo może.
Oj to trzeba ją smarować czymś przed tymi komarzyskami bo ją całkiem zjedzą
Jutro córka ochrzan dostanie a tym bardziej, że druga babcia to - pielęgniarka
Oj, nie znasz powiedzenia: szewc bez butów chodzi...
Ja mam nadzieję że u nas się to nie sprawdzi z moją mamą (położną) jak trafię na porodówkę, że będę bez tych przysłowiowych butów chodzić
... oby nie
No mama obiecuje pełne wsparcie i kompleksową opiekę... Aż się chce na tą porodowkę jechać
To nic nie stoi na przeszkodzie...
Ja to stety-niestety z tych wiecznie poukładanych, czyli najpierw studia, ślub, mieszkanko, dziecko. Czyli jeszcze kilka lat poczeka na mnie porodówka :)
-
7142
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:22:31
2 sierpnia 2011 01:22 | ID: 602528
Lena (2011-08-02 01:12:59)
Ja to stety-niestety z tych wiecznie poukładanych, czyli najpierw studia, ślub, mieszkanko, dziecko. Czyli jeszcze kilka lat poczeka na mnie porodówka :)
I dobrze - chociaż jak patrzę na swoją córkę, ona zaszła w ciążę na I roku studiów to tak to szybko zleciało i bez żadnych skutków ubocznych - studia ukończyła o czasie, staż już odbyła, córcia odchowana tylko pracy jeszcze brak - ale zięciu pracuje jako wojskowy to im dobrze się powodzi.
-
7143
usunięty użytkownik
2011-08-02 01:27:58
2 sierpnia 2011 01:27 | ID: 602531
oliwka (2011-08-02 01:22:31)
Lena (2011-08-02 01:12:59)
Ja to stety-niestety z tych wiecznie poukładanych, czyli najpierw studia, ślub, mieszkanko, dziecko. Czyli jeszcze kilka lat poczeka na mnie porodówka :)
I dobrze - chociaż jak patrzę na swoją córkę, ona zaszła w ciążę na I roku studiów to tak to szybko zleciało i bez żadnych skutków ubocznych - studia ukończyła o czasie, staż już odbyła, córcia odchowana tylko pracy jeszcze brak - ale zięciu pracuje jako wojskowy to im dobrze się powodzi.
Grażynko, pamiętam, jak pisałaś o Córce i o swojej nieocenionej pomocy. Jednak moja mama podczas moich studiów nie byłaby w stanie mi pomóc niemal z drugieko końca Europy! Także ja muszę troszkę z tej strony na to spojrzeć, że zostałabym bez pomocy rodziców, a malutkie dziecko i studia samemu połączyć to niesamowicie ciężka sprawa. Wiadomo, pomoc partnera czy męża w takiej sytuacji też nieoceniona... No ale on też studiuje. A na tym bardzo nam zalezy bo oboje ciężko na to pracowaliśmy.
-
7144
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:30:48
2 sierpnia 2011 01:30 | ID: 602532
Lena (2011-08-02 01:27:58)
oliwka (2011-08-02 01:22:31)
Lena (2011-08-02 01:12:59)
Ja to stety-niestety z tych wiecznie poukładanych, czyli najpierw studia, ślub, mieszkanko, dziecko. Czyli jeszcze kilka lat poczeka na mnie porodówka :)
I dobrze - chociaż jak patrzę na swoją córkę, ona zaszła w ciążę na I roku studiów to tak to szybko zleciało i bez żadnych skutków ubocznych - studia ukończyła o czasie, staż już odbyła, córcia odchowana tylko pracy jeszcze brak - ale zięciu pracuje jako wojskowy to im dobrze się powodzi.
Grażynko, pamiętam, jak pisałaś o Córce i o swojej nieocenionej pomocy. Jednak moja mama podczas moich studiów nie byłaby w stanie mi pomóc niemal z drugieko końca Europy! Także ja muszę troszkę z tej strony na to spojrzeć, że zostałabym bez pomocy rodziców, a malutkie dziecko i studia samemu połączyć to niesamowicie ciężka sprawa. Wiadomo, pomoc partnera czy męża w takiej sytuacji też nieoceniona... No ale on też studiuje. A na tym bardzo nam zalezy bo oboje ciężko na to pracowaliśmy.
Oczywiście masz rację. Tak powinno być - wszystko po kolei jak to się mówi, ale u niej tak się stało i trzeba było pomóc.
-
7145
usunięty użytkownik
2011-08-02 01:34:46
2 sierpnia 2011 01:34 | ID: 602533
oliwka (2011-08-02 01:30:48)
Lena (2011-08-02 01:27:58)
oliwka (2011-08-02 01:22:31)
Lena (2011-08-02 01:12:59)
Ja to stety-niestety z tych wiecznie poukładanych, czyli najpierw studia, ślub, mieszkanko, dziecko. Czyli jeszcze kilka lat poczeka na mnie porodówka :)
I dobrze - chociaż jak patrzę na swoją córkę, ona zaszła w ciążę na I roku studiów to tak to szybko zleciało i bez żadnych skutków ubocznych - studia ukończyła o czasie, staż już odbyła, córcia odchowana tylko pracy jeszcze brak - ale zięciu pracuje jako wojskowy to im dobrze się powodzi.
Grażynko, pamiętam, jak pisałaś o Córce i o swojej nieocenionej pomocy. Jednak moja mama podczas moich studiów nie byłaby w stanie mi pomóc niemal z drugieko końca Europy! Także ja muszę troszkę z tej strony na to spojrzeć, że zostałabym bez pomocy rodziców, a malutkie dziecko i studia samemu połączyć to niesamowicie ciężka sprawa. Wiadomo, pomoc partnera czy męża w takiej sytuacji też nieoceniona... No ale on też studiuje. A na tym bardzo nam zalezy bo oboje ciężko na to pracowaliśmy.
Oczywiście masz rację. Tak powinno być - wszystko po kolei jak to się mówi, ale u niej tak się stało i trzeba było pomóc.
No oczywiście! Gdyby mój 'plan' niechcący wyszedł całkiem na odwrót to wcale nie byłoby tragedii - niesamowicie bym się cieszyła! Ale jednak, jeszcze poczekam. :)
-
7146
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:35:07
2 sierpnia 2011 01:35 | ID: 602534
Z drugiej jednak strony mam sytuację odwrotną starszy syn od córki aż7 lat, skończył 2 kierunki studiów, ma super pracę i płacę (prawie roczne pobory męża na miesiąc) jego narzeczona również dobre ma zarobki i pracę, ma swoje mieszkanie, samochód, ostatnio również i motor - to taki jego kaprys ale nie ma - dziecka i ślubu. Mówią, że jeszcze mają czas - ale czas niestety leci...
-
7147
usunięty użytkownik
2011-08-02 01:38:33
2 sierpnia 2011 01:38 | ID: 602535
oliwka (2011-08-02 01:35:07)
Z drugiej jednak strony mam sytuację odwrotną starszy syn od córki aż7 lat, skończył 2 kierunki studiów, ma super pracę i płacę (prawie roczne pobory męża na miesiąc) jego narzeczona również dobre ma zarobki i pracę, ma swoje mieszkanie, samochód, ostatnio również i motor - to taki jego kaprys ale nie ma - dziecka i ślubu. Mówią, że jeszcze mają czas - ale czas niestety leci...
Ojj, tak długo to raczej nie damy rady czekać! Zaraz po studiach, żeby tylko praca była (jak ja to mówię samą miłością dziecinnego brzuszka nie wykarmię), droga wolna, że się tak wyrażę :)
-
7148
usunięty użytkownik
2011-08-02 01:43:17
2 sierpnia 2011 01:43 | ID: 602537
O rany! Ale się zasiedziałam!
Grażynko - dobrej nocki!
-
7149
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:43:46
2 sierpnia 2011 01:43 | ID: 602538
Lena (2011-08-02 01:38:33)
oliwka (2011-08-02 01:35:07)
Z drugiej jednak strony mam sytuację odwrotną starszy syn od córki aż7 lat, skończył 2 kierunki studiów, ma super pracę i płacę (prawie roczne pobory męża na miesiąc) jego narzeczona również dobre ma zarobki i pracę, ma swoje mieszkanie, samochód, ostatnio również i motor - to taki jego kaprys ale nie ma - dziecka i ślubu. Mówią, że jeszcze mają czas - ale czas niestety leci...
Ojj, tak długo to raczej nie damy rady czekać! Zaraz po studiach, żeby tylko praca była (jak ja to mówię samą miłością dziecinnego brzuszka nie wykarmię), droga wolna, że się tak wyrażę :)
Moja órka już by chciała mieć drugie ale ze względu na brak pracy nie mogą sobie na razie pozwolić chociaż jakby było to by było. Ja się z niej śmieję, że historia może się powtórzyć i być może będzie u niej taka przerwa jak u nas - 7 lat -
-
7150
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-08-02 01:44:31
2 sierpnia 2011 01:44 | ID: 602539
Lena (2011-08-02 01:43:17)
O rany! Ale się zasiedziałam!
Grażynko - dobrej nocki!
I ja też - dobrej nocki LENKO !!!
Ostatnio edytowany: 02-08-2011 01:45, przez: oliwka
-
7151
usunięty użytkownik
2011-08-02 04:58:05
2 sierpnia 2011 04:58 | ID: 602540
Serdeczne Pozdrowieina dla Nocnej Zmiany;)
-
7152
anna07
Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28 .
Posty: 8123
2011-08-02 21:55:45
2 sierpnia 2011 21:55 | ID: 603280
Witam cała nocną zmianę
Oj,dziś za długo z Wami nie posiedzę :)
-
7153
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-08-02 22:13:15
2 sierpnia 2011 22:13 | ID: 603291
Hello ja też na chwilkę, padam z nog, Aniu jeszcze nie miałam czasu foto kiecki zrobić.
-
7154
anna07
Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28 .
Posty: 8123
2011-08-02 22:16:10
2 sierpnia 2011 22:16 | ID: 603292
Justyna mama Łukasza (2011-08-02 22:13:15)
Hello ja też na chwilkę, padam z nog, Aniu jeszcze nie miałam czasu foto kiecki zrobić.
Ok.Justynko,zrobisz jak będziesz mogła
-
7155
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-08-02 22:43:19
2 sierpnia 2011 22:43 | ID: 603304
dopiero zauważyłam, że już taka godzina
witam NZ
-
7156
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-08-02 22:55:22
2 sierpnia 2011 22:55 | ID: 603309
-
7157
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-08-02 22:57:01
2 sierpnia 2011 22:57 | ID: 603311
Dziewczynki widać mój bukiecik dla WAS? Jak nie to zapraszam do galerii.
http://nk.pl/#profile/35244826/gallery/album/2/104
-
7158
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-08-02 23:03:29
2 sierpnia 2011 23:03 | ID: 603314
Justyna sliczny jest ten bukiet,
-
7159
Kamila2010
Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25 .
Posty: 10745
2011-08-02 23:08:43
2 sierpnia 2011 23:08 | ID: 603317
anetaab (2011-08-02 22:43:19)
dopiero zauważyłam, że już taka godzina
witam NZ
I ja witam,miałam dylemat książka czy familie..zostało na familie.