Nie biorę udziału w konkursach ze zdjęciami i ogólnie "klikaniem" (kliknij mi to, klijnik mi tamto), bo jest to wypaczenie idei konkursu. Nie wygrywa najlepsza fotografia, tylko ten kto ma najwięcej znajomych albo najskuteczniej nagabuje ich do głosowania na swoje zdjęcie.
Kiedyś w jednym z konkursów "klikanych" (śmiejki marzejki czy jakoś tak, Nimm 2 to organizowało) ktoś dodał "pracę" w postaci białego obrazu, i "wyklikał" nią sobie 2. miejsce, do momentu aż pracę usunęli. Ot taka prowokacja, ukazująca bezsens takich konkursów.
Chociaż z drugiej strony rozumiem, że sponsorom konkursów zależy by jak najwięcej postronnych osób weszło na stronę, kliknęło a przy okazji zobaczyło ich logo itd.. Ale ja w takich szopkach udziału nie biorę, wolę wygrać, bo zrobiłam coś wartościowego, co ktoś uznał za najlepsze, a nie bo najskuteczniej zawracałam gitarę znajomym (i nieznajomym).