Do założenia tego wątku zainspirowała mnie jedna z reklam na naszym portalu. Czy sądzicie,że karty językowe to dobry sposób aby nauczyć dziecko języka obcego? Czekam na wasze opinie.
23 marca 2011 13:18 | ID: 465025
dziewczyny
23 marca 2011 13:23 | ID: 465029
Tak to mniej wiecej wygląda
23 marca 2011 13:27 | ID: 465032
Znam i używam w pracy :), są świetne.
23 marca 2011 13:29 | ID: 465036
a skuteczne Moniś? bo chcę kupić coś takiego dla Karoliny
23 marca 2011 13:31 | ID: 465038
Dzieci bardzo szybko potrafią zareagować na kartę, pamiętam jak przekrzykiwały się w odpowiedzich :). Ja używam angielskich, można z nimi wymyślić wiele gier i zabaw :)
23 marca 2011 13:34 | ID: 465044
Dzieci bardzo szybko potrafią zareagować na kartę, pamiętam jak przekrzykiwały się w odpowiedzich :). Ja używam angielskich, można z nimi wymyślić wiele gier i zabaw :)
te też są angielskie, po drugiej stronie jest wersja angielska
23 marca 2011 13:37 | ID: 465051
Takie też mam. Karty polecam są bardzo pomocne :)
23 marca 2011 13:38 | ID: 465054
więc chyba się skuszę. A jakieś konkretne wydawnictwo polecasz?
23 marca 2011 13:43 | ID: 465061
Z wydawnictwa Edgard (to te które masz na wklejonym obrazku), PWN, cała masa jest na necie wystarczy wydrukować :)
Ja jeszcze posiadam karty z Kursu Helen Doron
23 marca 2011 13:43 | ID: 465062
Podobają mi się takie karty - przydały by się zwłaszcza, że Młody ma w przedszkolu i angielski i francuski.
23 marca 2011 13:44 | ID: 465067
No widzę, że same pozytywne opinie na temat kart są. Może i ja się skuszę?
23 marca 2011 13:48 | ID: 465072
to skuśmy się razem:)
23 marca 2011 13:49 | ID: 465073
Podobają mi się takie karty - przydały by się zwłaszcza, że Młody ma w przedszkolu i angielski i francuski.
u Karoliny zajęcia językowe mają dopiero "średniaki" i dlatego chciałam ją sama w domu zacząć uczyć.
23 marca 2011 13:50 | ID: 465075
Z wydawnictwa Edgard (to te które masz na wklejonym obrazku), PWN, cała masa jest na necie wystarczy wydrukować :)
Ja jeszcze posiadam karty z Kursu Helen Doron
tak własnie myślę o tych z Edgara- na allegro kosztują 27,3zł+ przesyłka
23 marca 2011 13:50 | ID: 465076
zajdę do ksiegarni i zapytam o nie.
23 marca 2011 18:33 | ID: 465401
Dobra rzecz, w Danonkach były takie dwujęzyczne magnesy na lodówkę. A takie karty - owszem, ale już dla dzieciaków, co same czytają. Nasz póki co literki zna, ale czytać nie umie. Niewykluczone, że takie karty wkrótce się u nas pojawią.
23 marca 2011 20:32 | ID: 465643
Dobra rzecz, w Danonkach były takie dwujęzyczne magnesy na lodówkę. A takie karty - owszem, ale już dla dzieciaków, co same czytają. Nasz póki co literki zna, ale czytać nie umie. Niewykluczone, że takie karty wkrótce się u nas pojawią.
nie koniecznie dla dzieci które same nie czytają- wystarczy dziecku pokazać kartę, zapytać co to jest , dziecko odpowie że ser a ty dopowiedz ze po angielsku ser to cheese.
Te karty są dla dzieci powyżej 3 roku życia.
24 marca 2011 05:29 | ID: 466018
Moja malutka juz ma takie karty, ale poki co tylko po polsku :)
i zadzwiajace, jak rozloze jej pare, to potrafi wskazac dana rzecz:)
Mysle ze za jakis czas kupie jezykowe:)
Chrzesnica moja, tez agielskiego uczyła sie w taki sposob, teraz ma 3,5 roku, i nadaje jak szalona;D
24 marca 2011 08:41 | ID: 466137
kupię dzisiaj te karty w księgarni i zaczynam naukę z Karoliną.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.