Słyszymy często, bądź rzadko.. ale slyszymy mile słowa z czyis ust.
Jak reagujecie na komplementy?
Czy komplementy od obcych sprawiają nam większą radość niż od bliższych?
Ja jeśli juz słysze, to dziękuję i sie zawstydzam, albo zwyczajnie nie mam pojęcia co zrobić w takiej sytuacji i mówię Wiem!:) Ot bezczelne chyba troszkę, ale zwyczajnie chyba nie umiem reagować.
Wydaję mi sie, że kobieta kobiecie chyba rzadziej powie cos miłego - bynajmniej taki panuje stereotyp.Ze to z zazdrosci powie jeszcze cos niemiłego. No cóz, poradzić, tak chyba już jest.
A czy My, umiemy komplementować innych?
Ja osobiście robię to często, ale szczerze.
Wychodzę z założenia, ze miło usłyszeć , ale jeszcze milej sprawić komuś radość.