Aż oczy mi wyszły na wierzch, jak przeczytałam tytuł tego artykułu.. Chyba jestem za "stara" na taką "modę"... by ją pojąć...
Nowa moda. Licealistki wynajmują partnerów na studniówki
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Policja alarmuje: To może się źle skończyć.
Młode Polki nie wstydzą się wynajmować mężczyzn na studniówki. Ogłoszenia znajdują w internecie. Często licytują najlepszych. Choć ci nie są zbyt drodzy. Kosztują około 50 zł.
Wiadomo, że na studniówce niezręcznie pojawić się samemu, a kilkadziesiąt złotych za partnera to wcale nie tak dużo - przekonuje Patrycja z Katowic w "Gazecie Wyborczej".
Faceci do wynajęcia reklamują się, że są jako wyjątkowi, wspaniali, szarmanccy, przystojni. Na dowód - kilka zdjęć w sieci, również ze studniówek, na których już byli z innymi dziewczynami. Mają wzięcie.
Ale policja uważa takie postępowanie za niezwykle ryzykowne. Nigdy nie wiadomo kim jest poznany w internecie mężczyzna.
Jeśli już ktoś chce iść na studniówkę z autorem internetowego anonsu, niech spotka się z nim wcześniej w publicznym miejscu i stara się więcej o tej osobie dowiedzieć - mówi Jacek Pytel z Komendy Miejskiej w Katowicach.
Sfora.pl