ja się właśnie delektuję Z rana to dla mnie napój bogów niemalże.
9 maja 2017 11:53 | ID: 1378996
Myślę nad drugą,ale to za chwilę.
9 maja 2017 11:55 | ID: 1378998
Wypiję drugą. Ale po drzemce. W nocy miałam koszmarne sny, więc jestem niewyspana.
9 maja 2017 12:20 | ID: 1379006
Popijam poranną...
9 maja 2017 13:29 | ID: 1379015
Już po drzemce . I troszkę podziałałam w kuchni. Piję dużą kawę w duuuzym kubku . I z łyżeczką cukru trzcinowego.
9 maja 2017 15:01 | ID: 1379019
Dzisiaj dwie kawusie mam na koncie, jedną u koleżanki z parteru... ja nie słodzę, ojjj już nie wiem od ilu lat, może będzie ponad 15 to na pewno...
9 maja 2017 15:09 | ID: 1379028
Dzisiaj dwie kawusie mam na koncie, jedną u koleżanki z parteru... ja nie słodzę, ojjj już nie wiem od ilu lat, może będzie ponad 15 to na pewno...
Generalnie, to ja też nie słodzę kawusi. Ale zauważyłam , że najszybciej działa gorąca i słodka. Zimną to mogę pić i pić. I nie ma efektu. A łyżeczka trzcinowego cukru na duży kubeł nie zawadzi, a wręcz dobrze działa.
9 maja 2017 15:15 | ID: 1379032
Dzisiaj dwie kawusie mam na koncie, jedną u koleżanki z parteru... ja nie słodzę, ojjj już nie wiem od ilu lat, może będzie ponad 15 to na pewno...
Generalnie, to ja też nie słodzę kawusi. Ale zauważyłam , że najszybciej działa gorąca i słodka. Zimną to mogę pić i pić. I nie ma efektu. A łyżeczka trzcinowego cukru na duży kubeł nie zawadzi, a wręcz dobrze działa.
Na pewno, ja to bardzo lubię pić zimną, pozostało to mi z pracy bo wiadomo jak się przyszło do niej rano to kawkę się robiło a potem obowiązki i na koniec dnia okazało się, że kawusia jeszcze nie wypita i dopijałam zimne i tak już mi zostało... W domu też często zdarza się, że jak rano kawkę zrobię to dopiero po obiedzie ją kończę...
9 maja 2017 15:24 | ID: 1379035
My rano nastawiamy zaparzacz i przez dzień wypijamy cały dzbanek. Ale czasem pijemy więcej i po południu gdy sennośc nas ogarnia nastawiamy drugi dzbanek. I znów pijemy najpierw gorącą a potem coraz zimniejszą.
9 maja 2017 15:29 | ID: 1379038
My rano nastawiamy zaparzacz i przez dzień wypijamy cały dzbanek. Ale czasem pijemy więcej i po południu gdy sennośc nas ogarnia nastawiamy drugi dzbanek. I znów pijemy najpierw gorącą a potem coraz zimniejszą.
Też dobrze, u nas nie mogłoby tak być bo ja piję rozpuszczalną i bardzo słabiutką z dużą ilością mleka a mąą z kolei fusiastą i tylko ciut mleka dodaje..
10 maja 2017 08:00 | ID: 1379134
Piję pierwszą .
10 maja 2017 08:22 | ID: 1379137
Pi8ję poranną kawusię, dzisiaj z mleczkiem ale nadal gorzką
10 maja 2017 09:51 | ID: 1379144
Już nawet dwie poranne kawy wjechały! :)
10 maja 2017 11:06 | ID: 1379163
Dzisiaj kawki nie piję ze względu na swoje samopoczucie...
13 maja 2017 08:26 | ID: 1379595
Popijam sobie pyszną , poranną kawę .
13 maja 2017 11:02 | ID: 1379604
Juz dawno po kawce.
13 maja 2017 13:40 | ID: 1379609
A ja się pochwalę, że dziś "poranną" kawkę piłam... w samo południe :D Starszy synek wyemigrował na weekend do dziadków, a córcia wyjątkowo dała mi odespać za wszystkie czasy... Żyć nie umierać <3
14 maja 2017 05:37 | ID: 1379677
Zaraz będzie poranna i małe śniadanie do tego.
A u mnie musi być słodka,chociaż i tak slodze już mniej.
14 maja 2017 08:16 | ID: 1379682
Kawa z mleczkiem u mnie:)
14 maja 2017 09:09 | ID: 1379686
Poranną kawę zaliczyłam .
14 maja 2017 11:07 | ID: 1379690
Piję pierwszą kawkę z mlekiem. Drugą wypije po obiedzie. P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.