Za plecami - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Za plecami

33odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 3618
Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 listopada 2010 19:01 | ID: 330921
Miałam taką koleżankę która w oczy była bardzo miła i przesympatyczna. Dłuższy czas się kumplowałyśmy. Ale jakoś średnio za nią przepadałam. Aż kiedyś omyłkowo dostałam od niej sms-a, skierowanego na mnie do innej osoby. Odesłałam jej go z powrotem..Bardzo mnie przepraszała ze to nie na mnie tylko na tą i tą osobę. Od tamtego czasu całkowicie straciłam do niej ostatnią nić sympatii. Ale pamiętam jaki miała stosunek do innych ludzi.. Uśmiechnięta, miła a za plecami obgadywała i podśmiewała się! Co sądzicie o takich ludziach? Jak ich rozpoznać?
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 listopada 2010 19:07 | ID: 330927
    Mam w swoim otoczeniu taką osobę. Przychodząc do mnie obmawia swoje "przyjaciółki", więc domyślam się, że wybierając się do którejś z nich obmawia i mnie, więc mówię jej tyle ile chcę, by wiedziała. Dodam, że z własnej inicjatywy kontaktu z nią nie utrzymuję, ale jak już przyjdzie to jej nie wypraszam.
    Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 listopada 2010 19:46 | ID: 330968
      miałam taką koleżankę,która przychodziła wypłakiwała się ze swoich problemów,ale to było tylko w jedną stronę,bo ja swoje troski wole uchować dla siebie niż się zwierzać..taka ze mnie osóbka...znajomość trwała dość długo,w między czasie sporo od nas uzyskała pomocy i wsparcia,aż któregoś dnia usłyszałam,że mnie obmówiła...ok.żeby to była prawda to może bym inaczej na to spojrzała,ale wszystko co usłyszałam to takie kłamstwa...nie wiedziała,że mamy wspólną znajomą i wyszło szydło z worka....u mnie jest prosta piłka...Nie nawidzę kłamstwa,wolę nie mieć koleżanki niż mieć fałszywą tak też jej to powiedziałam,bardzo mnie to zabolało,bo zawsze służyłam jej pomocą,a ona zrobiła mi takie świństwo... ja jestem osobą szczerą, aż do bólu i to co myślę to powiem nie zależnie czy dana osoba się obrazi czy też nie ,ona dobrze o tym wiedziała,ale cóż są ludzie i ludziska...
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 listopada 2010 19:48 | ID: 330971
      Bardzo mi sie podoba to, co napisała Ela. Myślę, że to dobry sposób na takie osoby.
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 listopada 2010 19:55 | ID: 330976
        Stokrotka napisał 2010-11-18 20:01:36
        Miałam taką koleżankę która w oczy była bardzo miła i przesympatyczna. Dłuższy czas się kumplowałyśmy. Ale jakoś średnio za nią przepadałam. Aż kiedyś omyłkowo dostałam od niej sms-a, skierowanego na mnie do innej osoby. Odesłałam jej go z powrotem..Bardzo mnie przepraszała ze to nie na mnie tylko na tą i tą osobę. Od tamtego czasu całkowicie straciłam do niej ostatnią nić sympatii. Ale pamiętam jaki miała stosunek do innych ludzi.. Uśmiechnięta, miła a za plecami obgadywała i podśmiewała się! Co sądzicie o takich ludziach? Jak ich rozpoznać?
        poczułam, jakbyś pisała o mojej szwagierce...usmiechnieta,rozgadana jakby mogla to by w d{$lang_censored}e weszła,a wystarczy sie obrocic...
        Avatar użytkownika kaskur
        kaskurPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
        • Posty: 6450
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 listopada 2010 19:55 | ID: 330977
        Dobrego sposobu nie ma, jak nie usłysza czegoś co im się przyda przy obmawianiu to sobie dopowiedzą lub wymyślą. Tacy ludzie chcą się przypodobac innnym lub przebywać w centrum uwagi i zwykle zrobią wszystko by osiągnąć swój cel.
        www.kasja.like.pl
        Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
        • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
        • Posty: 7326
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 listopada 2010 20:07 | ID: 330986
        Dlatego mi ciężko znaleść przyjaciół, same wodogłowia w koło, ciężko o kogoś bez interesownego, szczerego, oddanego, myślącego podobnie. Ja trafiam na takich co liczą tylko na pomoc, a później obgadają.
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 20:29 | ID: 330995
          mam taka kolezanke...jest na prawde dobra osoba, pomogla mi w kilku sytuacjach, a ja rowniez bylam dla niej gdy mnie potrzebiowala...znajomi mi mowili zebym jej nie ufala, bo im wywijala numery i obgadywala, ale jakos mi sie wierzyc nie chcialo...wiec zrobilam test (nie jestem z tego dumna:( ) i powiedzialam jej cos zmyslonego, cos co wiedzialam ze wywola mala sensacje w pracy jesli ona sie ywgada...i co sie okazalo? ludzie juz na drugi dzien o tym wiedzieli!! nie skreslilam jej jakos kolezanki, ale mam do niej ograniczone zaufanie. rozmawiamy, spotykamy sie poza praca, ale nic konkretnego jej nie mowie, a takze nie wdaje sie w rozmowy, w ktorych probuje obrabiac tylki innym...
          Avatar użytkownika Sonia
          SoniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
          • Posty: 112855
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 20:32 | ID: 330999
          Chyba w każdym środowisku spotykamy takich ludzi. Ja rownież mam taką znajomą, nie utrzymuję z Nią kontaktów. Styaram się schodzić Jej z drogi. jak już przyjdzie, to najlepiej rozmawiać z nią o pogodzie. Ciężko mi jest ją zaakceptować i nie zmuszam się do tego.
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 21:57 | ID: 331037
          pchelka napisał 2010-11-18 20:07:40
          Mam w swoim otoczeniu taką osobę. Przychodząc do mnie obmawia swoje "przyjaciółki", więc domyślam się, że wybierając się do którejś z nich obmawia i mnie, więc mówię jej tyle ile chcę, by wiedziała. Dodam, że z własnej inicjatywy kontaktu z nią nie utrzymuję, ale jak już przyjdzie to jej nie wypraszam.
          Też tak robiłam a potem zrywałam wszelkie kontakty ... Obłudy nie cierpię i podlizywania się...
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 22:01 | ID: 331040
          Justyna mama Łukasza napisał 2010-11-18 21:07:08
          Dlatego mi ciężko znaleść przyjaciół, same wodogłowia w koło, ciężko o kogoś bez interesownego, szczerego, oddanego, myślącego podobnie. Ja trafiam na takich co liczą tylko na pomoc, a później obgadają.
          Miałam podobnie i dlatego bardzo unikam bliższych kontaktów z osobami, które wydają mi się "podejrzane" a mam do tego "oko" - sprawdziło się już kilkakrotnie.
          Avatar użytkownika Kasiella
          KasiellaPoziom:
          • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
          • Posty: 3823
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 22:09 | ID: 331048
          Stokrotka napisał 2010-11-18 20:01:36
          Miałam taką koleżankę która w oczy była bardzo miła i przesympatyczna. Dłuższy czas się kumplowałyśmy. Ale jakoś średnio za nią przepadałam. Aż kiedyś omyłkowo dostałam od niej sms-a, skierowanego na mnie do innej osoby. Odesłałam jej go z powrotem..Bardzo mnie przepraszała ze to nie na mnie tylko na tą i tą osobę. Od tamtego czasu całkowicie straciłam do niej ostatnią nić sympatii. Ale pamiętam jaki miała stosunek do innych ludzi.. Uśmiechnięta, miła a za plecami obgadywała i podśmiewała się! Co sądzicie o takich ludziach? Jak ich rozpoznać?
          No to tak samo jak u mnie.Też miałam taką przyjaciółeczkę,która przy mnie udawałam dobrą i że  wszystko niby ok a za plecamiobrabiała.Robiła wszystko żeby ją lubiano a Na kogos psoczyła jak tylko mogła.Nie nawidze takich BAB.I miałam taki przypadek jak TY.Wysłała przez przypadek do mnie sms-a nie tego co trzeba...No i wtedy się skończyło...Dobrą przyjaciółką byłam  wtedy kiedy Jej z Chłopakiem nie wychodziło WIEDZIAŁA WTEDY DO KOGO MOŻE SIĘ ZWRÓCIĆ,ale jej powiedziałam,że to juz KONIEC radź sobie SAMA.Nieraz Kiedy się spotykamy na mieście to tylko ,,Cześć,Cześć''i Do widzeniaNie mam o czym z nia gadać Za Dużo namieszała.
          Avatar użytkownika Kasiella
          KasiellaPoziom:
          • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
          • Posty: 3823
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 22:11 | ID: 331049
          Widze,że dużo z Nas miało takie ,,nie miłe''przypadki.Jak widać są Ludźie i taborety...
          Avatar użytkownika Kamila2010
          Kamila2010Poziom:
          • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
          • Posty: 10745
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 22:53 | ID: 331072
          Mam (miałam)taką koleżankę z którą znam się już parę dobrych lat.zawsze do mnie dzwoni mniej więcej co pół roku wypytać się o wszystkich np o drugą koleżankę,rozmawiam z nią nie spławiam jej ale nic konkretnego nie mówię odpowiadam wtedy że niewiem i tyle.źraziła mnie do siebie jedną sytuacją w moim życiu parę lat temu wiedziała o pewnej rzeczy(dość intymnej) tylko ona...co sie okazało później nawet mój brat znał  całą  sytuację ze szczegółami.wypomnialam jej to ale ona do dzisiaj pewnie by twierdzila że to nie ona rozpowiedziała...jak nie ona to kto??duch święty??
          Avatar użytkownika lidka12
          lidka12Poziom:
          • Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
          • Posty: 365
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 listopada 2010 23:12 | ID: 331080
          u mnie w rodzinie jest taka "zaraza",której bym chętnie
          Użytkownik usunięty
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 listopada 2010 07:05 | ID: 331107
            lidka12 napisał 2010-11-19 00:12:43
            u mnie w rodzinie jest taka "zaraza",której bym chętnie
            U mnie też, niestety {$lang_kwasny} Przeważnie człowiek poznaje się na takich ludziach dopiero wtedy gdy robi się z tego obgadywania jakaś afera. Ale potem zaufania już nie odzyska, przynajmniej u mnie!
            Dum spiro, spero.
            Użytkownik usunięty
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 listopada 2010 07:09 | ID: 331108
              JUSTYNA MAMA LUKASZA!!! Calkowicie sie z toba zgadz am Mysle ze wiekszosc z nas doswiadczyla Takiej pseudo przyjazni
              Avatar użytkownika sysia12
              sysia12Poziom:
              • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
              • Posty: 4439
              17
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 listopada 2010 07:16 | ID: 331110
              nie lubie takich osób ale niestety widywanie i spotykanie ich na swojej drodze jest nieuniknione,ale to dzięki nim uczymy się że nie warto ufać nikomu bezgranicznie i że człowiek niezawsze jest taki na jakiego wygląda.
              Avatar użytkownika oliwka
              oliwkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
              • Posty: 161880
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 listopada 2010 07:30 | ID: 331118
              Kasiella napisał 2010-11-18 23:11:54
              Widze,że dużo z Nas miało takie ,,nie miłe''przypadki.Jak widać są Ludźie i taborety...
              Niestety sa, są, są... i to czasami tacy, po których człowiek by się nie spodziewał.
              Użytkownik usunięty
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 listopada 2010 08:16 | ID: 331147
                Na szczęście w moim "zakładzie pracy" nie ma takich osób. Przychodziła taka jedna plotkara bo  nazwijmy rzeczy po imieniu. Ale chyba się cokolwiek zapędziła i pomyliła osoby do których i o których plotkowała. I się skończyło. I chociaż to bliska rodzina to bardzo się cieszę. Nie muszę już kogoś obłudnego częstować kawką i ciastem.
                Avatar użytkownika Kasiella
                KasiellaPoziom:
                • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
                • Posty: 3823
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 listopada 2010 08:35 | ID: 331153
                Odpowiedź na #18
                oliwka napisał 2010-11-19 08:30:22
                Kasiella napisał 2010-11-18 23:11:54
                Widze,że dużo z Nas miało takie ,,nie miłe''przypadki.Jak widać są Ludźie i taborety...
                Niestety sa, są, są... i to czasami tacy, po których człowiek by się nie spodziewał.
                Nie właśnie Ja się także nie spodziewałam. Ja poprostu tej dziewuchy UNIKAM najbardziej jak tylko mogę.Nie chcę mieć z nią NIC do czynienia.