Kojarzycie taką sieć klubów fitnes? U nas w Tychach jest - dość droga zabawa ale raczej ciesząca się dużym zainteresowaniem. Właśnie czytam że sieć ogłosiła upadłość. Kluby będą działać jeszcze do końca roku. A potem...będzie koniec.
To kolejne doniesienie o upadłości w ostatnim czasie - czy rzeczywiście w dobie kryzysu zrezygnowaliśmy z niektórych dóbr (wycieczki, wczasy, aktywny czas wolny) przyczyniając się do upadku tych firm? A może powód jest zupełnie inny?
za gazeta.pl