5 września pisaliśmy test diagnostyczny dla pierwszych klas gimnazjum. Dziś nauczycielka go oddała. Należy się pochwali napisałem go najlepiej z klasy - mianowicie na 3... Co powiedzieć o klasie, w której tylko dwie osoby miały 3 z testu nikt więcej. Na koniec szóstej klasy miałem średnią 4.60 - nic nadzwyczajnego tyle tylko, że w mojej klasie nikt nie miał nawet powyżej 4.40. Tak samo było z matematyki test napisałem na 5 w mojej klasie nikt nie miał 4. Jest tyle klas, dlaczego właśnie ja jestem w tej najgorszej. Są gorsi ode mnie, a przydzielili ich do lepszych klas. Nie chcę wypaść w oczach forumowiczów Familie.pl źle, ale wydaj mi się to nie sprawiedliwe. Zawsze mi doradzaliście - bardzo skutecznie, więc i teraz proszę o radę.