No szok... Chciała zapłacić za pogrzeb 100 zł - ksiądz ją wyśmiał - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

No szok... Chciała zapłacić za pogrzeb 100 zł - ksiądz ją wyśmiał

36odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 7253
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 sierpnia 2010, 13:40 | ID: 275605
Chciała zapłacić za pogrzeb 100 zł - ksiądz ją wyśmiał
Pogrzeb to dla większości ludzi nie tylko stres, ale też wydatek
Pogrzeb to dla większości ludzi nie tylko stres, ale też wydatek (fot. Polska Dziennik Łódzki)
Tej wizyty w kancelarii parafialnej w łódzkim kościele Najświętszego Zbawiciela pani Alicja nie zapomni do końca życia. Gdy chciała zapłacić za pogrzeb ojca, wikary wyśmiał kwotę, którą zaproponowała. - Taka tragedia spotkała mnie po raz pierwszy. Nie miałam żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o obowiązujące stawki - opowiada łodzianka. Kobieta miała przy sobie sto zł. Spytała, czy to wystarczy za pogrzeb. - A ksiądz roześmiał mi się prosto w twarz. Stwierdził, że chyba sobie żartuję, bo on płaci podatki, a pogrzeb kosztuje co najmniej 400 zł - opowiada łodzianka. Gdy wytłumaczyła, że jeszcze nie dostała zasiłku pogrzebowego, a choroba ojca była kosztowna, ksiądz trochę opuścił. - Ostatecznie zgodził się na o 300 zł. Kazał też napisać kilka słów pożegnania i podać je na cmentarzu - opowiada. if (NJB(''srodtekst'') && typeof isSrd05==''undefined''){document.getElementById(''rekSrd05'').style.display=''block'';var isSrd05=true;} Kolejny szok pani Alicja przeżyła podczas pogrzebu na cmentarzu. Gdy wręczyła karteczkę z pożegnaniem, ksiądz odpowiedział, że jej odczytanie to usługa ponadstandardowa i należy się kolejne 200 zł. - Mąż mu dał, bo na cmentarzu ja i moja mama płakałyśmy jak bobry i już nie miałyśmy siły się kłócić - tłumaczy łodzianka. Ks. Leszek Czuba, który udzielał posługi, zapamiętał to trochę inaczej. - Powiedziałem, że 100 złotych to jednak troszeczkę za mało, a odpowiednią kwotą było 300-400 zł, ale na pewno się nie śmiałem - zastrzega kapłan. - 100 złotych to za mało, bo 50 zł stanowią koszty dojazdu i kościelnego. Nie zaproponowali, że mnie podwiozą. Gdyby ta pani zapłaciła sto, do podziału między księży zostałoby tylko pięćdziesiąt zł - tłumaczy ks. Czuba. I zarzeka się, że dodatkowych pieniędzy za odczytanie pożegnania nie brał. - W kopercie było 300 zł i tyle wpisałem do zeszytu - zapewnia. Kwestie finansowe wyjaśnia też ks. Grzegorz Klimkiewicz, proboszcz parafii. - Pieniądze z tacy przeznaczane są w całości na utrzymanie kościoła i plebani, ogrzewanie i remonty - tłumaczy. - Jedyne dochody księży pochodzą z ofiar za posługi - dodaje. Z kosztów pogrzebu z zamawianą często mszą za zmarłego, odlicza się w sumie sto zł. Pozostałe pieniądze księża dzielą między siebie. W parafii Najświętszego Zbawiciela jest ich czterech, opłatę dzieli się na pięć, bo proboszczowi tradycyjnie należy się podwójna stawka. Rocznie do podziału są pieniądze z około 100 chrztów, 150 pogrzebów i około 50 ślubów. Zakładając, że za chrzest daje się 100 zł, za ślub 500 zł, a za pogrzeb 400, przychód księdza za posługi wynosi około 18 tys. zł rocznie, czyli 1,2 tys. miesięcznie. Proboszcz ma dwa razy tyle. Do tego dochodzi praca poza parafią i intencje mszalne. Rocznie ksiądz płaci około 4 tys., wikary około 2,5 tys. zł podatku skarbowego oraz niedużą składkę na diecezję. Teoretycznie opłaty za posługi powinny wynosić co łaska. - W archidiecezji łódzkiej nie ma żadnych ustalonych stawek dotyczących posług duszpasterskich - mówi ks. Zbigniew Tracz z Kurii Archidiecezji Łódzkiej. Tymczasem stawki w parafiach raczej są ustalone odgórnie. Najtaniej w regionie można pochować zmarłego w Mierzynie (w powiecie piotrkowskim), gdzie płaci się od 200 do 400 zł. Średnia stawka za pogrzeb to 400 zł, ale np. w zduńskowolskiej parafii św. Maksymiliana Kolbego nasi reporterzy za pogrzeb musieli zapłacić nie mniej niż 700 złotych. Zasiłek pogrzebowy wynosi 6632,76 zł. Od września zmniejszy się mniej więcej o 300 zł. wp.pl Dyskutowaliśmy już swego czasu na temat opłat w kościele i o zasiłku pogrzebowym również... to przytaczam na bieżąco ten artykuł... na czasie jest... I co o tym sądzicie ???
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2010, 10:53 | ID: 276956
A ja tak tylko powiem... czy pogrzeb to dla rodziny zarobek... rozpacz, żal po stracie kogoś bliskiego i żadne pieniądze nie są w stanie tego wyrównać... A rozkładanie na czynniki pierwsze na co te pieniądze z zasiłku to dla osoby, która tego nie przeżyła... nic nie da i ona tego nie zrozumie...
Avatar użytkownika SKORPION1
SKORPION1Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
  • Posty: 2214
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2010, 11:03 | ID: 276961
Rozłożyłem na czynniki pierwsze ( brakuje jeszcze parę pozycji nekrologi , klepsydry  i inne) po to by uzmysłowić wszystkim że te pieniądze nie są w stanie pokryć absolutnie wszystkich wydatków ... więc o jakimkolwiek zarobku nawet nie myślmy ..
Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
Avatar użytkownika SKORPION1
SKORPION1Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
  • Posty: 2214
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2010, 11:26 | ID: 276967

Na stronie internetowej czytamy http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090313/KRAJSWIAT/312631087 W pewnej wsi z XVI-wiecznym modrzewiowym kościołem parafianie opowiadają, jak to nowy proboszcz stwierdził, że plebania wymaga remontu, i wziął kredyt. Potem poinformował, że co niedziela będzie wyczytywał kolejne numery domów, których mieszkańcy mają dawać na tacę po 50-100 zł. Ludzie się zbuntowali, a wtedy ksiądz zagroził im informowaniem z ambony, kto ile dał.

A oto historia pani B. pokazuje, jak niejasne zasady mogą prowadzić do poważniejszych nadużyć. Chodzi o jeden z najważniejszych polskich cmentarzy. Pani B. chciała pochować ojca tam, gdzie leży reszta rodziny. Przed pogrzebem proboszcz i zarazem dyrektor cmentarza o statusie parafialnego, polecił jej w ciągu trzech dni przynieść 16 tys. zł w gotówce. Na 3573,80 zł kobieta dostała fakturę za "usługi pogrzebowe i pokrewne". Na pozostałe 12,5 tys. zł - odręcznie wypisane pokwitowanie z pieczęcią parafii o treści: "dzierżawa wieczysta (tu numer działki), ofiara 12,5 tys. zł". Ma jeszcze zaświadczenie dzierżawy z adnotacją, że opłata została dokonana w całości. Bez podanej sumy. - Po pogrzebie postanowiłam wrócić i poprosić proboszcza o fakturę na tę sumę, myślałam o odliczeniu jej od podatku - opowiada pani B. - Usłyszałam, że mogę dostać fakturę, ale wtedy... muszę dopłacić 22 proc. Cały artykuł znajduje się na stronie Tygodnika Powszechnego

Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
Użytkownik usunięty
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 sierpnia 2010, 12:47 | ID: 277023
    SKORPION1 napisał 2010-08-23 13:03:49
    Rozłożyłem na czynniki pierwsze ( brakuje jeszcze parę pozycji nekrologi , klepsydry  i inne) po to by uzmysłowić wszystkim że te pieniądze nie są w stanie pokryć absolutnie wszystkich wydatków ... więc o jakimkolwiek zarobku nawet nie myślmy ..
    Zgadzam się w 100%! A teraz słyszałam, ze zasiłek pogrzebowy ma być jeszcze zmniejszony...
    Avatar użytkownika Grześ
    GrześPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
    • Posty: 841
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 grudnia 2010, 14:29 | ID: 344581
    Księża podatków nie płacą, zgodnie z prawem są z nich zwolnieni...
    Użytkownik usunięty
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 grudnia 2010, 14:35 | ID: 344582
      Moim zdaniem wszystko zależy od księdza. W opisanym przypadku - brak mi słów...
      Dum spiro, spero.
      Avatar użytkownika majeczkaa
      majeczkaaPoziom:
      • Zarejestrowany: 24.04.2010, 13:02
      • Posty: 27
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 grudnia 2010, 14:42 | ID: 344587
      Grześ napisał 2010-12-05 15:29:22
      Księża podatków nie płacą, zgodnie z prawem są z nich zwolnieni...
      księża rozliczają się normalnie jak każdy z nas
      Avatar użytkownika aluna
      alunaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
      • Posty: 4070
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 grudnia 2010, 15:37 | ID: 344610
      majeczkaa napisał 2010-12-05 15:42:34
      Grześ napisał 2010-12-05 15:29:22
      Księża podatków nie płacą, zgodnie z prawem są z nich zwolnieni...
      księża rozliczają się normalnie jak każdy z nas
      Nieprawda. Mają bardzo duże ulgi na wiele rzeczy. no i dochody nieopodatkowane bo nierejstrowalne......gdyby mnie zlapali z wzięcie pieniędzy za usługe bez rachunku ...uff...wolę nie myśleć..
      Usmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
      Avatar użytkownika aluna
      alunaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
      • Posty: 4070
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 grudnia 2010, 15:38 | ID: 344611
      Ulinka napisał 2010-08-23 08:57:10
      Malwinka napisał 2010-08-23 08:54:12
      W naszej parafii ksiądz ma ustalone stawki za swoje usługi... poniżej stawek jest baaaardzo zawiedziony . 
      Przynajmniej wiadomo na czym się stoi Perskie oko
      Jeszcze tylko kasy fiskalne powinni wprowadzić i byłoby ok :)))
      Usmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
      Avatar użytkownika Grześ
      GrześPoziom:
      • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
      • Posty: 841
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 grudnia 2010, 16:12 | ID: 344625
      SKORPION1 napisał 2010-08-23 11:37:37

      Każdy myśli że spełnienie obowiązku człowieka by godnie pochować kogoś jest proste i bezbolesne , no to policzmy ( ceny znacznie się różnią z tąd rozbieżności , ja piszę o małym 10-cio tys miasteczku)

      1.- koszt chłodni w szpitalu ( 100zł doba )

      2.- mycie i przygotowanie zwłok do pochówku

      3.- koszt ubrania i butów

      4.- trumna

      5.- wieńce, kwiaty

      6.- koszt transportu firma pogrzebowa ( to kierowca i noszowi)

      7.- koszt przetrzymywania w kaplicy ( 130 zł doba)

      8.- wykopanie grobu-grabarz ( około 300-400 zł)

      9.- brama cmentarna -wjazd

      10.-nabożeństwo różańcowe w kaplicy

      11.-koszt krzyża i tabliczki na niego

      12.-skrzynka na grób

      13.-msza żałobna w kaplicy(albo kościele)

      14.-pochówek nad grobem ksiądz ...

      15 -koszt transportu księdza .

      16 -żałobnicy do trumny

      17. -ludzie z krzyżem i chorągwiami

      18,-miejsce na cmentarzu-kwatera

      19.-msza za duszę na drugi dzień

      20.-stypa

      21 -pomnik

      a to nie wszystko ....z czego można tutaj zrezygnować - chyba z niczego ( przynajmniej poprawny chrześcijanin)

      Ciekawe ile kosztował pogrzeb Jezusa i co stąd zostało użyte? "przynajmniej poprawny chrześcijanin" powinien go naśladować.
      Na pogrzebie jest rodzina i znajomi opłakujący śmierć bliskiej im osoby. Po co zatem dodatkowo wynajmować żałobników i płaczki?
      Opłata za mszę, żeby dostać się do "nieba" czy "piekła"!? Myślałem, że Bóg dzieli ludzi na dobrych i złych, a nie biednych i bogatych, a tu dowiaduję się, że chcąc iść do "nieba" też zapłacić trzeba. To mi przypomina mitologię grecką – Charona przewożącego przez Styks, za opłatą jednego obola, zmarłych do krainy umarłych.
      Użytkownik usunięty
        31
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 grudnia 2010, 16:40 | ID: 344636
        Grześ napisał 2010-12-05 17:12:11
        SKORPION1 napisał 2010-08-23 11:37:37

        Każdy myśli że spełnienie obowiązku człowieka by godnie pochować kogoś jest proste i bezbolesne , no to policzmy ( ceny znacznie się różnią z tąd rozbieżności , ja piszę o małym 10-cio tys miasteczku)

        1.- koszt chłodni w szpitalu ( 100zł doba )

        2.- mycie i przygotowanie zwłok do pochówku

        3.- koszt ubrania i butów

        4.- trumna

        5.- wieńce, kwiaty

        6.- koszt transportu firma pogrzebowa ( to kierowca i noszowi)

        7.- koszt przetrzymywania w kaplicy ( 130 zł doba)

        8.- wykopanie grobu-grabarz ( około 300-400 zł)

        9.- brama cmentarna -wjazd

        10.-nabożeństwo różańcowe w kaplicy

        11.-koszt krzyża i tabliczki na niego

        12.-skrzynka na grób

        13.-msza żałobna w kaplicy(albo kościele)

        14.-pochówek nad grobem ksiądz ...

        15 -koszt transportu księdza .

        16 -żałobnicy do trumny

        17. -ludzie z krzyżem i chorągwiami

        18,-miejsce na cmentarzu-kwatera

        19.-msza za duszę na drugi dzień

        20.-stypa

        21 -pomnik

        a to nie wszystko ....z czego można tutaj zrezygnować - chyba z niczego ( przynajmniej poprawny chrześcijanin)

        Ciekawe ile kosztował pogrzeb Jezusa i co stąd zostało użyte? "przynajmniej poprawny chrześcijanin" powinien go naśladować.
        Na pogrzebie jest rodzina i znajomi opłakujący śmierć bliskiej im osoby. Po co zatem dodatkowo wynajmować żałobników i płaczki?
        Opłata za mszę, żeby dostać się do "nieba" czy "piekła"!? Myślałem, że Bóg dzieli ludzi na dobrych i złych, a nie biednych i bogatych, a tu dowiaduję się, że chcąc iść do "nieba" też zapłacić trzeba. To mi przypomina mitologię grecką – Charona przewożącego przez Styks, za opłatą jednego obola, zmarłych do krainy umarłych.
         Też niemało. Wszak grób wykupił Józef z Arymatei, czyli miejscowości oddalonej o ok. 50 km od Jerozolimy. Bogaty był, to i stać go było. Na sto funtów bądź co bądź drogich środków leczących rany (mirra i aloes) także. Więc kasy na to poszło znacznie więcej, niż na przeciętny dzisiejszy pogrzeb (przeliczajac na nasze). Poza tym: 1.- koszt chłodni w szpitalu ( 100zł doba )

        2.- mycie i przygotowanie zwłok do pochówku

        3.- koszt ubrania i butów

        4.- trumna

        Jak rozumiem (z tego co napisałeś), tylko katolicy z tego korzystają?

        Join me to the Other Side, Nightside of the Paradise...
        Avatar użytkownika Melisa
        MelisaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
        • Posty: 8231
        32
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 grudnia 2010, 17:15 | ID: 344670
        Tyle to wszystko kosztuje, że strach nawet umierać...
        Avatar użytkownika SKORPION1
        SKORPION1Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
        • Posty: 2214
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 grudnia 2010, 14:14 | ID: 350056
        Grześ napisał 2010-12-05 17:12:11
        Ciekawe ile kosztował pogrzeb Jezusa i co stąd zostało użyte? "przynajmniej poprawny chrześcijanin" powinien go naśladować.
        Na pogrzebie jest rodzina i znajomi opłakujący śmierć bliskiej im osoby. Po co zatem dodatkowo wynajmować żałobników i płaczki?
        Opłata za mszę, żeby dostać się do "nieba" czy "piekła"!? Myślałem, że Bóg dzieli ludzi na dobrych i złych, a nie biednych i bogatych, a tu dowiaduję się, że chcąc iść do "nieba" też zapłacić trzeba. To mi przypomina mitologię grecką – Charona przewożącego przez Styks, za opłatą jednego obola, zmarłych do krainy umarłych.
        Grześ ! Postaram się najpierw odpowiedzieć na dwa pierwsze pytania : po pierwsze to pogrzeb Chrystusa też "musiał kosztować"   ......Płótno- do owinięcia ciała ,  olejki balsamiczne (wcale wtedy nie tak tanie ) , płaczki-(one też były kiedyś za kasiorę), no i miejsce pochówku (owa grota) Więc jak widzisz żałobnicy i płaczki to nic nowego . .Chciałbyś żeby rodzina odmówiła im gościny , talerza ciepłej zupy w mrożny dzień czy też obiadu gdy nieraz przybywają z odległych stron teraz drugie Owa "opłata za pochówek" .... I TUTAJ MUSISZ ZROZUMIEĆ ŻE DZISIEJSZE CZASY TO NIE ŚREDNIOWIECZE. Za wszystko trzeba zapłacić , bo nie ma  NIC -za darmo. (i z tąd te wyliczenia - ile za co trzeba zabulić ) No chyba że swoich bliskich chciałbyś bez rozgłosu pochować "w czarnym worku pod płotem" . ( to taki standart dla NN- tanio , bez rozgłosu i zbędnych kosztów ).
        Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
        Avatar użytkownika aśka r
        aśka rPoziom:
        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
        • Posty: 3249
        34
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 grudnia 2010, 14:17 | ID: 350059
        SKORPION1 napisał 2010-12-10 15:14:50
        Grześ napisał 2010-12-05 17:12:11
        Ciekawe ile kosztował pogrzeb Jezusa i co stąd zostało użyte? "przynajmniej poprawny chrześcijanin" powinien go naśladować.
        Na pogrzebie jest rodzina i znajomi opłakujący śmierć bliskiej im osoby. Po co zatem dodatkowo wynajmować żałobników i płaczki?
        Opłata za mszę, żeby dostać się do "nieba" czy "piekła"!? Myślałem, że Bóg dzieli ludzi na dobrych i złych, a nie biednych i bogatych, a tu dowiaduję się, że chcąc iść do "nieba" też zapłacić trzeba. To mi przypomina mitologię grecką – Charona przewożącego przez Styks, za opłatą jednego obola, zmarłych do krainy umarłych.
        Grześ ! Postaram się najpierw odpowiedzieć na dwa pierwsze pytania : po pierwsze to pogrzeb Chrystusa też "musiał kosztować"   ......Płótno- do owinięcia ciała ,  olejki balsamiczne (wcale wtedy nie tak tanie ) , płaczki-(one też były kiedyś za kasiorę), no i miejsce pochówku (owa grota) Więc jak widzisz żałobnicy i płaczki to nic nowego . .Chciałbyś żeby rodzina odmówiła im gościny , talerza ciepłej zupy w mrożny dzień czy też obiadu gdy nieraz przybywają z odległych stron teraz drugie Owa "opłata za pochówek" .... I TUTAJ MUSISZ ZROZUMIEĆ ŻE DZISIEJSZE CZASY TO NIE ŚREDNIOWIECZE. Za wszystko trzeba zapłacić , bo nie ma  NIC -za darmo. (i z tąd te wyliczenia - ile za co trzeba zabulić ) No chyba że swoich bliskich chciałbyś bez rozgłosu pochować "w czarnym worku pod płotem" . ( to taki standart dla NN- tanio , bez rozgłosu i zbędnych kosztów ).
        Skorpionie nawet NN nie są chowani za darmo bo miasto za zasiłek chowa.
        Avatar użytkownika SKORPION1
        SKORPION1Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
        • Posty: 2214
        35
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 grudnia 2010, 14:39 | ID: 350071
        Wiem! Asiu  r o tym!  Wiem! że nikt a przynajmniej osoby zajmujące się "profesjonalnie pochówkiem",nie zrobią tego za darmo . Ale można ( na niektórych cmentarzach -znam takie!) samemu grób dla najbliższej osoby wykopać ( nie wyobrażam sobie kopania grobu gdy ktoś z najbliższych leży mi w tym czasie w domu).  Można! .....ale kto na to się odważy ? Można samemu na ten cmentarz zawieść i z pomocą rodziny * czy tych przyjaciół do tego grobu włożyć * choć znam taki przypadek gdzie żałobnicy nie mogli utrzymać lin i gdy trumna walnęła z hukiem o dno jednemu z nich wyrwało się stwierdzenie : no i h....j z Nim.
        Pisząc prawdę - czasem tracimy przyjaciół.
        Avatar użytkownika aśka r
        aśka rPoziom:
        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
        • Posty: 3249
        36
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 grudnia 2010, 15:20 | ID: 350104
        SKORPION1 napisał 2010-12-10 15:39:07
        Wiem! Asiu  r o tym!  Wiem! że nikt a przynajmniej osoby zajmujące się "profesjonalnie pochówkiem",nie zrobią tego za darmo . Ale można ( na niektórych cmentarzach -znam takie!) samemu grób dla najbliższej osoby wykopać ( nie wyobrażam sobie kopania grobu gdy ktoś z najbliższych leży mi w tym czasie w domu).  Można! .....ale kto na to się odważy ? Można samemu na ten cmentarz zawieść i z pomocą rodziny * czy tych przyjaciół do tego grobu włożyć * choć znam taki przypadek gdzie żałobnicy nie mogli utrzymać lin i gdy trumna walnęła z hukiem o dno jednemu z nich wyrwało się stwierdzenie : no i h....j z Nim.
        No wiesz tak to już niestety bywa. U mojego śp męża na różańcu doszło do awantury więc nic mnie dziwi.