14 sierpnia 2010 17:31 | ID: 271800
14 sierpnia 2010 19:49 | ID: 271820
14 sierpnia 2010 19:57 | ID: 271825
Zaraz zaraz... Dlaczego Robert twierdzi, że Kościół "ma gdzieś" II. przykazanie??? Nie bardzo rozumiem ten zarzut... Jakich to innych Bogów Kościół stawia przed tym Jedynym??? Dla mnie ten tekst jest jasny az do bólu... I nie trzeba mieć studiów biblistycznych za sobą, żeby ten fragment Biblii zrozumieć... Dlatego prosze mi napisać, co jest nie tak? Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, To chyba jest jasne jak Słońce... Żadnych bożków... Żadnych zastępczych bóstw... Takim był właśnie złoty cielec... Dziś takimi bożkiami czynimy np. pieniądz, uciechy życiowe, rzeczy materialne... Prosze się zastanowić, czy tak nie jest... Np. zakupy w niedzielę, są swoistym "bożkiem" przysłaniającym kolejne przykazanie z Dekalogu: PAMIĘTAJ ABYĆ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ... Żydzi za czczenie cielca zostali surowo ukarani w mysl dalszych słów zacytowanych przez Elenai: gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mię nienawidzą, Ważne jest też to, że wiele wydarzeń opisanych w ST jest mocno obrazowymi, gdyż w tamtych czasach tylko tak łatwiej było zrozumieć pewne kwestie... To tak jak Przypowieści Ewangeliczne, przytaczane przez Jezusa... Zwóćcie uwagę o czym traktują: o sprawach znanych tamtejszej ludności... O tym, czym żyli na co dzień [plony, hodowla, uprawy rolne, pasterstwo...itp.]. Po prostu przyjmował taki język, który był zrzozumiały dla tych co Go słuchali... Teraz gdy Elenai przytoczyła pełniejaszą perykopę, widać wyraźnie odnośnie czego odnosiła się ta groźba Boża...
I o co chodzi z tym "wykasowanie" II. przykazania bo nie rozumiem... Bardzo chętnie posłucham treściwych argumentów...
14 sierpnia 2010 20:08 | ID: 271831
14 sierpnia 2010 20:15 | ID: 271835
14 sierpnia 2010 20:26 | ID: 271837
A ogromna część katolików jest za karą śmierci.
14 sierpnia 2010 20:27 | ID: 271838
Od nagłej i niespodziewanej śmierci Zachowaj nas, Panie.
My grzeszni, Ciebie, Boga, prosimy: Wysłuchaj nas, Panie.
Jezu, przepuść. Jezu, wysłuchaj. O, Jezu, Jezu, Zmiłuj się nad nami.
Matko, uproś. Matko, ubłagaj. O, Matko Boska, Przyczyń się za nami. I jeszcze coś: jak Ty Kochana policzyłas te przykazania Dekalogu??? Bo ja uważam, że ten podział został zrobiony zupełnie inaczej... W judaizmie jako I. przykazanie funkcjonował dzisiejszy prolog "Jam jest Pan Bóg Twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli"... I tylko dlatego dziś mamy troszkę zmienioną wersję Dekalogu i stad ten podział przykazania X. I ja jako katoliczka odczytuję taką a nie inną wersję Dekalogu... A jeśli chesz więcej na ten temat polecam poniższy link, gdzie jest również wyjaśnione "skrócenie" pełnego przykazania nr II.!!! http://www.kosciol.pl/content/article/20040925135856776.htm
14 sierpnia 2010 20:29 | ID: 271841
14 sierpnia 2010 20:29 | ID: 271842
14 sierpnia 2010 20:41 | ID: 271847
14 sierpnia 2010 20:53 | ID: 271854
No cóż... Protestantyzm to odłam... A Judaizm, jako że nie uznał nigdy Osoby Jezusa Chrystusa jest zupełnie inną religią niż chrześcijaństwo... Co wcale nie znaczy, że ja nie szanuję wyznawców innych religii... Ale sam Chrystus powiedział: "Jam jest Drogą, Prawdą i Życiem..." Więc ja idę za tym co moja wiara czyli katolicyzm mnie uczy...
14 sierpnia 2010 20:56 | ID: 271856
14 sierpnia 2010 21:08 | ID: 271859
14 sierpnia 2010 22:04 | ID: 271868
15 sierpnia 2010 08:21 | ID: 271932
15 sierpnia 2010 10:46 | ID: 271983
15 sierpnia 2010 11:25 | ID: 271995
No cóż... Protestantyzm to odłam... A Judaizm, jako że nie uznał nigdy Osoby Jezusa Chrystusa jest zupełnie inną religią niż chrześcijaństwo... Co wcale nie znaczy, że ja nie szanuję wyznawców innych religii... Ale sam Chrystus powiedział: "Jam jest Drogą, Prawdą i Życiem..." Więc ja idę za tym co moja wiara czyli katolicyzm mnie uczy...
15 sierpnia 2010 11:35 | ID: 271998
Zaraz zaraz... Dlaczego Robert twierdzi, że Kościół "ma gdzieś" II. przykazanie??? Nie bardzo rozumiem ten zarzut... Jakich to innych Bogów Kościół stawia przed tym Jedynym??? Dla mnie ten tekst jest jasny az do bólu... I nie trzeba mieć studiów biblistycznych za sobą, żeby ten fragment Biblii zrozumieć... Dlatego prosze mi napisać, co jest nie tak? Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, To chyba jest jasne jak Słońce... Żadnych bożków... Żadnych zastępczych bóstw... Takim był właśnie złoty cielec... Dziś takimi bożkiami czynimy np. pieniądz, uciechy życiowe, rzeczy materialne... Prosze się zastanowić, czy tak nie jest... Np. zakupy w niedzielę, są swoistym "bożkiem" przysłaniającym kolejne przykazanie z Dekalogu: PAMIĘTAJ ABYĆ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ... Żydzi za czczenie cielca zostali surowo ukarani w mysl dalszych słów zacytowanych przez Elenai: gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mię nienawidzą, Ważne jest też to, że wiele wydarzeń opisanych w ST jest mocno obrazowymi, gdyż w tamtych czasach tylko tak łatwiej było zrozumieć pewne kwestie... To tak jak Przypowieści Ewangeliczne, przytaczane przez Jezusa... Zwóćcie uwagę o czym traktują: o sprawach znanych tamtejszej ludności... O tym, czym żyli na co dzień [plony, hodowla, uprawy rolne, pasterstwo...itp.]. Po prostu przyjmował taki język, który był zrzozumiały dla tych co Go słuchali... Teraz gdy Elenai przytoczyła pełniejaszą perykopę, widać wyraźnie odnośnie czego odnosiła się ta groźba Boża...
I o co chodzi z tym "wykasowanie" II. przykazania bo nie rozumiem... Bardzo chętnie posłucham treściwych argumentów...
"Jam jest Pan, Bóg Twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli."
I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg Twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tym tysiącom tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań. III. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno; bo nie będzie miał Pan za niewinnego tego, który by wziął imię Pana, Boga swego, nadaremno. IV. Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił. Sześć dni robić będziesz i będziesz wykonywał wszystkie roboty twoje; ale siódmego sabat Pana, Boga twego, jest; nie będziesz wykonywał weń żadnej roboty, ty i syn twój, i córka twoja, sługa twój i służebnica twoja, bydlę twoje i gość , który jest między bramami twymi. Przez sześć dni bowiem czynił Pan niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest, a odpoczął dnia siódmego; i dlatego pobłogosławił Pan dniowi sobotniemu i poświęcił go. V. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. VI. Nie będziesz zabijał. VII. Nie będziesz cudzołożył. VIII. Nie będziesz kradzieży czynił. IX. Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi jego, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.(Wg przekładu ks. Wujka 2 Mjż 20,3-17)
Wersja katechizmowa
"Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli".
I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno. III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. IV. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło na ziemi. V. Nie zabijaj. VI. Nie cudzołóż. VII. Nie kradnij. VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu. IX. Nie pożądaj żony bliźniego twego. X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Hop-siup i drugie przykazanie zniknęło. Myślę, że religie, które mają szacunek dla Boga nie odważyłyby się nigdy zmienić Jego słów. Np. prawosławie czy prostestantyzm czy islam. Ale są tacy, którzy wiedzą lepiej, co Bóg miał na myśli."Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli"
Duchową - niestety tak. Taką dosłowną - nie. Kościół protestuje przeciwko sankcjom karnym wymierzonym w homoseksualistów.
15 sierpnia 2010 11:42 | ID: 272001
15 sierpnia 2010 11:59 | ID: 272008
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.