Sobota, 30 maja
30 maja jest Międzynarodowym Dniem bez Stanika. Z tej okazji zachęcamy wszystkie panie, żeby zrezygonowały dziś z górnej bielizny. Dla zdrowia, w imię równouprawnienia, dla zabawy!
Międzynarodowy Dzień bez Stanika nie ma oczywiście tej wagi co rocznica Powstania Warszawskiego. Ale w końcu nie każde świętowanie musi wiązać się z zadumą i refleksją
0 maja nie wydarzyło się nic w naszej historii, co mogłoby z celebracją tego święta kolidować, liczymy więc, że Dzień bez Stanika się u nas przyjmie. W takim na przykład Turks i Caicos mają gorzej - tam jest to święto Bohaterów Narodowych. W tym roku 30 maja wypada w sobotę, więc możemy swobodnie oddać się beztroskim czynnościom w rodzaju zachęcenia partnerki do inauguracji obchodów.
Dla zdrowia
Zdjęcie stanika da odpoczynek jej piersiom, a dla nas odsłoni ozdrawiający widok.
Nie chodzi nawet o to, że dotknięcie kobiecej piersi jest, co dla nas w pełni zrozumiałe, w wielu kulturach odczytywane jako zwiastun nadchodzącego szczęścia.
Rok temu amerykańska badaczka Karen Weatherby udowodniła, że codzienne patrzenie się na kobiece piersi poprawia zdrowie mężczyzn. 10 minut wglądu w biust codziennie zmniejsza ryzyko zawału o połowę i dla naszego układu odpornościowego ma taki sam zbawienny wpływ, jak pół godziny ćwiczeń na siłowni.
W imię równouprawnienia Jeśli zabraknie wam argumentów, żeby do obchodów zachęcić partnerkę, możecie odwołać się też do ideologii. Wszak tradycja ta nie jest obca nie tylko "napalonym samcom". Feministki w historii walki o równouprawnienie kobiet poddawały się rytuałom zrzucania staników, a dzisiaj walczą o prawo do równouprawnienia w chodzeniu topless.Bierzcie więc sprawy w swoje ręce, panowie! A dla tych, którzy nie mogą dziś poświęcić się patrzeniu w piersi na żywo, prezentujemy w naszej galerii przegląd sytuacji społecznych, w których panie rezygnują ze stanika publicznie.
Mateusz Lubiński
źródło informacji: INTERIA.PL