jagienka napisał 2010-08-06 22:06:46 Czasem pewnie nie można otwarcie poprosić o pomoc... Nie znamy przyczyn... Nie znamy sytuacji takiej kobiety... Czasem rodzą w ukryciu, nie mogąc się wręcz przyznać do ciąży... A potem są przekonane, że jeśli zrobią to oficjalnie to wyjdzie na jaw ich tożsamość... Dlatego uważam, że w tak skrajnych przypadkach "Okna Życia" sa najlepszym rozwiązaniem... Jendakże nie wszędzie są i nie wszędzie się o nich mówi... Ale jak widac ta matka miała sumienie... Urodziła... Nie zabiła... Zostawiła pod kościołem... W miejscu, gdzie uważała, że dziecko ktoś na pewno znajdzie...
Jagienko ! Mam takie samo zdanie o pozostawianiu dzieci w kościele. Różne są kobiety , często młode dziewczyny. Nie wiedzą jak postąpić, bo całą ciążę utrzymywały w tajemnicy. Więc nawet nie rozmawiały o ciąży ...z nikim.
A i po porodzie nie miały do kogo póść. A pozostawiając dziecko w kościele wiedziały , że ktoś je zabierze. No i na jakiś czas pozostaną anonimowe. Może na zawsze?
Może to rozwiąże ich problem?
Ale myślę, że pamięć o tym dziecku na zawsze pozostanie w ich sercach. I przyjdzie czas, że będą żałować swojego czynu.
Ale też ciśnie mi się na usta pytanie. Czy nie jest to wina rodziców a ściślej matek tych dziewczyn?
To już nie są czasy, gdy panna z dzieckiem to coś złego.
Ile jeszcze pokoleń kobiet musi do tego dorosnąć?