Słucham właśnie na EskaRock programu w którym jest organizowany mały quiz dla słuchaczy – jaki może być najgłupszy, najbardziej zabawny i najbardziej błahy powód do kłótni. Ale nie sprzeczki, tylko prawdziwej kłótni. Pojawiły się: sposób na krojenie pomidora (od boku czy od góry), układanie produktów w lodówce, wyższość czekolady nad wanilią w rogaliku… i coś takiego:
Pewien 21-latek zadzwonił na policję twierdząc, że jego 17-letnia siostra próbowała poderżnąć mu gardło ostrym brzegiem szpatułki. Dochodzenie wykazało, że kobieta przygotowywała makaron z serem, kiedy brat zapytał ją, czy użyła prawdziwego masła, co rozpętało kłótnię o wyższość masła nad margaryną i doprowadziło do bratersko-siostrzanej bójki.
Najbardziej błahy powód kłótni ,którego dzisiaj sie wstydzicie? Ja przyznam się, że pokłóciłam się kiedyś z przyjaciółką o to, że 50 cm to nie jest szczyt marzeń… bez sensu to było :))))