z dzieckiem na wesele? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

23 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 3306

usunięty użytkownik

2009-05-24 22:20:54

24 maja 2009 22:20 | ID: 25629

Za miesiąc żeni się chrzestny naszego synka i bardzo chcielibyśmy tam być! Mały najprawdopodobniej nie zostanie beze mnie w nocy i zastanawiamy się czy nie zabrać go ze sobą. Wiem że będzie miejsce żeby go położyć spać ale nie wiem jak się będzie zachowywał wśród tylu ludzi i głośnej muzyki. Może macie jakieś doświadczenia z dziećmi w tym zakresie?

<- 1 2 ->

1
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-05-24 22:53:21

24 maja 2009 22:53 | ID: 25635

Wiesz co moja kuzynka wzieła ze sobą wózek.Dziecko gruchało wśród gości z rąk do rąk a kiedy już się umęczyło położyła je w wózeczku i tam spało ale to chyba nie najlepszy pomysł.Zresztą ani Ty się nie pobawisz ani dziecko nie wyśpi
2
usunięty użytkownik

2009-05-24 23:04:41

24 maja 2009 23:04 | ID: 25636

wiem że tam będą pokoje dla gości więc będę mogła małego w spokoju położyć ale już sama nie wiem co robić Patryk jeszcze nie chodzi więc będzie musiał być cały czas na ręku a z babcią w domu to nie wiem czy zostanie na całą noc! Będziemy taki eksperyment robić ale jakoś czarno widzę nockę bez cycusia!
3
paulina

Zarejestrowany: 27-04-2009 16:07 . Posty: 122

2009-05-25 07:24:32

25 maja 2009 07:24 | ID: 25639

Nie koniecznie Twój Patryk musi być na rękach. Moje siostra jak była u mnie na weselu to jej córcia miała wtedy roczek z kawałkiem i żeby nie trzymać jej cały czas na rękach zabrali ze sobą krzesełko do karmienia i Zuzanka w nim grzecznie siedziała, a dla rodziców ogromna wygoda. Ona też miała swój tronik. Polecam taki sposób :)
4
usunięty użytkownik

2009-05-25 07:34:33

25 maja 2009 07:34 | ID: 25640

najwyższy czas spróbować Małego zostawić na noc z babcią - trochę zaufania do mamy, synka i egoizmu dla Ciebie i męża - należy się Wam w końcu jakaś zabawa. Zobaczysz, że nic się nie stanie i dadzą sobie radę. A cycuś? Odciągnij mleko żeby było na noc... My na pierwszym weselu bylismy jak Młody miał 3 tygodnie - pobawiliśmy sie tak do 21. Ale już w tym roku przy okazji moich urodzin miał wychodne i spał u dziadków. I wszystko było ok.
znowu razem :)
5
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-05-25 11:30:59

25 maja 2009 11:30 | ID: 25673

Popieram tu Mamę Tymka... sama jestem babcią i nasza córka z zięciem zawsze zostawiają wnusię z nami lub drugimi dziadkami jak mają jakieś wyjście lub wyjazd... trzeba troszeczkę zaufania bo tak to faktycznie będziesz cały czas musiała wszędzie zabierać maluszka... Kiedyś musi być ten pierwszy raz... A tak na marginesie to nasza wnusia już ma zaliczone chyba z 5 wesel... i zachowywała się superek...
6
usunięty użytkownik

2009-05-25 12:04:40

25 maja 2009 12:04 | ID: 25674

byłem z 15 miesiecznym synkiem na weselu. synek zachowywał sie świetnie, ale po północy musielismy połozyć synka spać, więc wrócilismy. Popic sie nie udało, potanczyć trochę, tyle że razem z nim. Jesli jest jakis opiekun, najlepiej babcia i wolny pokój do spania, to może uda się wam bardziej pobawić :)
7
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-05-25 12:49:35

25 maja 2009 12:49 | ID: 25686

Moja wnusia pierwszy raz była na weselu swojego wujka... jak miała 10 miesięcy... za bardzo jeszcze nie chodziła ale było tyle nianiek chętnych na noszenie jej, że nie odczuliśmy, że mało dziecko jest na weselu... mieliśmy również taki nieduży wózeczek spacerowy...też musieliśmy się wcześniej urwać by wnusię położyc... ale młodzi czyli córka z zięciem mogli spokojnie bawić się do białego rana...
8
usunięty użytkownik

2009-05-25 13:28:42

25 maja 2009 13:28 | ID: 25689

Mamo Tymka nie mam tyle pokarmu żeby odciągnąć :/ Zaufanie do babci mam i chętnie bym małego zostawiła jak miał kolejno 2 i 3 miesiące to byliśmy na weselach a Patryk w domku z babcią tylko że wtedy jak go nakarmiłam o 21 do do 4 rano spał a teraz średnio co 2 godz mi się budzi :/ Wesele jest 100 km od Olsztyna więc w raze czego to szybko do domu nie damy rady wrócić! Jakby było w okolicy (jak poprzednie) to by problemu nie było!
Pomysł z krzesełkiem jest dobry (muszę się podpytać może tam na sali mają już jakieś i nie musiałabym swojego taszczyć :) ) Dobrze że kombi mamy bo kojec, wózek i krzesełko to chyba byśmy musieli przyczepkę zamawiać hehe :)))
Z piątku na sobotę próba generalna my u teściów a mały z babcią zobaczymy co z tego będzie :) ewentualnie kolejną nockę na odwrót mały u teściów tam więcej ludzi (czyt. więcej rąk do noszenia) :) Ech jakoś damy radę :)
9
usunięty użytkownik

2009-05-25 13:36:03

25 maja 2009 13:36 | ID: 25691

Jasne że dacie radę. A taki maluch zawsze na weselu robi większą furorę niż państwo młodzi więc i pomocnych rąk na pewno dużo się znajdzie. Daj znac jak poszło... i jak się wszyscy bawiliście :)
znowu razem :)
10
usunięty użytkownik

2009-05-25 13:39:58

25 maja 2009 13:39 | ID: 25693

Wesele dopiero 20go czerwca ale ja się martwię na zapas hehe :) dam znać pewnie jakąś fotkę też wkleję :)
11
Mama Juniora

Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 . Posty: 644

2009-05-25 16:26:28

25 maja 2009 16:26 | ID: 25722

My zostawiliśmy synka jak miał 7 mies. pierwszy raz z babcią na noc, też byliśmy na weselu. Trochę się obawiałam, bo mały bez cyca nie zasnął i co godzina, dwie budził się w nocy. Babcia sobie super poradziła, choć cały czas byłam w razie czego pod telefonem ( tylko 5 km). Wróciliśmy o trzeciej nad ranem i synek dopiero wtedy się obudził. Też 20 czerwca idziemy na wesele ale tym razem na spokojnie, mały ma prawie 2,5 roku i zostanie z babcią w domku......
12
mama Patryka

Zarejestrowany: 05-05-2009 08:27 . Posty: 1184

2009-05-28 09:14:50

28 maja 2009 09:14 | ID: 26222

Debris, mam identyczny problem. Mój syn, również Patryk, ma 10 m-cy i cały czas karmię go piersią, w nocy wstaję do niego co 2-3 godz. Wesele mamy 6 czerwca, żeni się mój brat rodzony i chciałabym czynnie uczestniczyc w tej imprezie. Synek zostanie pod opieką swojej chrzestnej, za co jestem jej wdzięczna. Mam jednak obawy, jak to będzie, czy mały usnie bez cycka, bo do tej pory to cycek jest usypiaczem. Nie chciałabym co godz. (impreza jest całe szczęście na miejscu) przyjeżdżac do domu i go karmic, i usypiac. Oczywiście będę pod telefonem i jakby było trzeba to wsiadam w samochód i jadę. Debris, napiszę po weselu, jak sobie poradziliśmy i przede wszystkim jak zniosło to dziecko.
13
Maciejka

Zarejestrowany: 06-06-2008 14:08 . Posty: 368

2009-05-28 11:38:18

28 maja 2009 11:38 | ID: 26266

Musiałam wziąć Macka na wesele jak miał niespełna dwa lata, bo ciągnął jeszcze cyca i nie było sznasy do zostawić w nocy, bo budził się kilka razy w nocy zeby sobie pociągnąć i trwało to 3,5 roku. Na weselu mielismy pokój, tylko co chwilkę latałam zeby zobaczyć czy się nie obudził, bo miejsce nowe, po drodze dużo pokoi, schody i stres miałby on ja się obudził i ja zeby gdzieś się nie zgubił, nie był to najlepszy pomysł, ale ja nie miałam wyboru. Mozna zabrać dziecko tylko jak zasnie, to dobrze byłoby zeby ktoś też z nim cały czas mógł spac i czuwac.
14
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-05-28 12:02:27

28 maja 2009 12:02 | ID: 26271

To po tych wpisach widzę, że my z wnusia to mamy super... nie było i nie ma z nia żadnego problemu jeśli chodzi o wyjazdy na wesela lub inne imprezy... znosi super i nie ma z nią żadnych kłopotów... Jak wcześniej wspomniałam... pierwszy raz była na weselu jak miała 7m-cy a w ubiegłym roku była na czterech... i bez żadnych problemów... Twarda z niej sztuka... hihihi Jak znajdę zdjęcie z jej wesel to zaraz wstawię do galerii...
15
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-05-28 12:05:48

28 maja 2009 12:05 | ID: 26272

Pierwszy raz była jak miała 10m-cy ... nie 7 jak napisałam powyżej... sorki...
16
usunięty użytkownik

2009-05-28 12:47:50

28 maja 2009 12:47 | ID: 26294

Oliwko imprezowa dziewczyna ta Twoja wnusia hehe :) Dobrze że nie macie z nią problemów!
Mamo Patryka daj znać jak poszło! Mam nadzieję że mały da Wam się pobawić! Trzymam kciki za udane wesele :)
17
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-05-28 16:19:26

28 maja 2009 16:19 | ID: 26378

Od małego to mała podróżniczka, grillowniczka, tancereczka... hehehe... ma rozrywkowych rodziców... w miejscu nie posiedzą długo, w każdy weekend coś zawsze robią a i w ciągu tygodnia też nie raz mają jakieś wypady... przyzwyczajają ją do wszystkiego...
18
mama Patryka

Zarejestrowany: 05-05-2009 08:27 . Posty: 1184

2009-06-08 21:46:46

8 czerwca 2009 21:46 | ID: 28912

Debris, już jesteśmy po weselu, myślałam, że będzie gorzej, nastawiałam się, że będę zmuszona przyjeżdżac do dziecka bardzo często, a zaledwie 2 razy przyjechałam i dałam cycka, cały czas byłam pod tel. i na sygnał jechałam do szwagierki, ale biedny tak mocno płakał, nie chciał jeśc mleka sztucznego, jakie mu zostawiłam, ale gdy dostał piersi o 22.00(to pierwszy raz) to spał do 3.30 w nocy, a obudził się o 6.30 w niedzielę, szwagierka dała mu mleka, wypił je i bawił się z jej dziecmi, o godz. 8.00 zaczął płakac i tak do 9.00, wówczas zadzwoniła po mnie i poszłam po syna, jak mnie zobaczył, przestał płakac i tak się mocno we mnie wtulił jak nigdy dotąd, nie chciał cyska, jedynie się przytulał i zabrałam go do domu, nie było źle, ale to było duże przeżycie dla mojego dziecka, po raz pierwszy zostawiłam go na noc u kogoś innego
19
usunięty użytkownik

2009-06-08 22:15:28

8 czerwca 2009 22:15 | ID: 28933

Ja się zdecydowałam jechać z synkiem za daleko jest żeby w razie potrzeby szybko wrócić do domu. Mamy zarezerwowany pokój w hotelu w którym również odbywać się będzie wesele. Załatwiłam elektroniczną nianię żeby co chwilę do niego nie biegać :) mam nadzieję że będzie dobrze jeszcze 1,5 tyg :)
20
usunięty użytkownik

2009-06-21 19:55:55

21 czerwca 2009 19:55 | ID: 31606

no i wróciliśmy :) mały spisał się na medal bawił się z nami oczywiście na rączkach raz moich raz taty do obcych nie chciał ale i tak daliśmy radę :) ok 24 zasną na parkiecie na moich rękach potem grzecznie 2 godz w pokoju przespał dostał cyca i kolejne 2,5 godz smacznie spał :) mąż dał radę do 3.00 (jeszcze tego samego dnia w Gdańsku na egzaminach był)
Ogólnie impreza się udała :) I jeszcze jedno elektroniczna niania to wspaniały wynalazek :)))

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

z dzieckiem na wesele? - Forum

Wątek: z dzieckiem na wesele?