Zakochani są śmieszni i żałośni? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zakochani są śmieszni i żałośni?

34odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 7278
Avatar użytkownika Ada
AdaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
  • Posty: 490
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2010, 06:35 | ID: 250876
Czy nie macie wrażenia, ze zakochani, szczególnie w tej pierwszej fazie zachowują się kretyńsko? Używają śmiesznych, dziecinnych niemalże okresleń do siebie, porównań, w ogole to jakiś bełkot z tego wychodzi?:)
Avatar użytkownika radosna24
radosna24Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 13:40
  • Posty: 118
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2010, 12:45 | ID: 251220
Mogę być nawet żałosna...ale warto, bo ten pierwszy etap jest najcudowniejszy...
Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 lipca 2010, 14:14 | ID: 251314
    a czemu zaraz żałośni i śmieszni?????????? to najpiękniejszy okres w życiu :) wydaję mi się że przez Adę zazdrość przemawia :)
    Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 lipca 2010, 14:16 | ID: 251316
    Ja mam czasem wrażenie, że ten etap u nas co jakiś czas wraca Pełno między nami "motylków"
    Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
    Użytkownik usunięty
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 lipca 2010, 14:16 | ID: 251317
      Debris napisał 2010-07-15 16:14:48
      a czemu zaraz żałośni i śmieszni?????????? to najpiękniejszy okres w życiu :) wydaję mi się że przez Adę zazdrość przemawia :)
      A może Ada sama się zakochała i zaczyna roztrząsać racjonalność swojego postępowania? Uśmiech
      Użytkownik usunięty
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 lipca 2010, 14:35 | ID: 251341
        A we mnie zachowanie osób zakochanych budzi serdeczność i taką jakąś tkliwość w sercu... I każdej takiej napotkanej parze życzę jak najlepiej... A patrząc na nich samej mi się robi cieplej w duszy, więc działanie mają jak nabardziej pozytywne... Nic w tym smiesznego nie mówiąć o żałości... Ktoś tu myli pojęcia albo jednak jest ciut zazdrosny...  :))) W myśl powiedzenia: czego nie znam - krytykuję... Pozdrawiam i życzę zakochania... To cudny czas!
        Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        26
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 lipca 2010, 21:46 | ID: 251731
        Jejku, wspaniele jest być zakochanym! Czasem nieracjonalnym, ale szczęśliwym! Takim wyrastającym troszkę ponad ziemię w imie zakochania:)
        Avatar użytkownika Ada
        AdaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
        • Posty: 490
        27
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 lipca 2010, 06:35 | ID: 251818
        Oczywiscie ze bylam zakochana, nie raz ;) i stad ta moja refleksja, z tej glupawki, jaką się nabiera, począwszy od nazywania drugiej osoby w najbardziej cudaczny sposób, zmiękczenia, dziecinada:) Oczy wpatrzone itp:) Z boku na to patrząc - można się uhahać do łez, prawda?;)
        Użytkownik usunięty
          28
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 lipca 2010, 06:43 | ID: 251822
          Ada napisał 2010-07-15 08:35:28
          Czy nie macie wrażenia, ze zakochani, szczególnie w tej pierwszej fazie zachowują się kretyńsko? Używają śmiesznych, dziecinnych niemalże okresleń do siebie, porównań, w ogole to jakiś bełkot z tego wychodzi?:)
          No mcóż, często tak właśnie jest! Bywaja śmieszni, szczególnie, kiedy są baaardzo zakochani!Perskie okoAle jacy są przy tym szczęśliwi! Udowodniono, ze początkowy etap zakochania wywołuje w organizmie taki stan, jak niektóre narkotyki, więc nie ma co sie dziwić, że czasem zachowanie zakochanych jest zabawne i, jak napisałaś, przypomina bełkot!
          Avatar użytkownika Ada
          AdaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
          • Posty: 490
          29
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 lipca 2010, 07:16 | ID: 251842
          no tak, ja bylam jak po srodkach przeciw snu, spalam po 2 godziny max:D
          Użytkownik usunięty
            30
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 lipca 2010, 08:28 | ID: 252586
            Tigrina napisał 2010-07-15 16:16:45
            Ja mam czasem wrażenie, że ten etap u nas co jakiś czas wraca Pełno między nami "motylków"
            U Nas to już raczej nie wróci...
            http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?A=PHOTO&sys_id=45870 Prosimy o głosy wszystkie ciocie :):):):)
            Użytkownik usunięty
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 lipca 2010, 11:00 | ID: 252638
              madzior88 napisał 2010-07-17 10:28:12
              Tigrina napisał 2010-07-15 16:16:45
              Ja mam czasem wrażenie, że ten etap u nas co jakiś czas wraca Pełno między nami "motylków"
              U Nas to już raczej nie wróci...
              Czasem rzeczywiście może się wydawać, że nie ma już co sklejać... potem opadają emocje i dostrzegamy "światełko w tunelu". Nie mówię, że od razu można o wszystkim zapomnieć, ale jeśli jesteś w stanie wybaczyć, to można spróbować naprawiać związek.
              Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
              Avatar użytkownika dariuska89
              dariuska89Poziom:
              • Zarejestrowany: 30.05.2010, 15:07
              • Posty: 151
              32
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 lipca 2010, 15:13 | ID: 252776
              o tak człowiek zaślepiony jest i dziwnie się zachowuje. A z boku to baaaardzo śmiesznie wygląda tylko u siebie się ttego tak bardzo nie widzi
              [url=http://pregnancy.baby-gaga.com/][img]http://tickers.baby-gaga.com/p/dev218pr___.png[/img][/url]
              Avatar użytkownika Tigrina
              TigrinaPoziom:
              • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
              • Posty: 4674
              33
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 lipca 2010, 15:52 | ID: 252781
              madzior88 napisał 2010-07-17 10:28:12
              Tigrina napisał 2010-07-15 16:16:45
              Ja mam czasem wrażenie, że ten etap u nas co jakiś czas wraca Pełno między nami "motylków"
              U Nas to już raczej nie wróci...
              Może jeszcze wróci- my też nie raz się kłócimy, ale- niestety- nie potrafimy żyć bez siebie I nawet teraz, jak się na Niego gniewam, to i tak wiem, że znów się złamię i wybaczę szybciej, niż sobie obiecywałam
              Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
              Użytkownik usunięty
                34
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 lipca 2010, 16:04 | ID: 252787
                Tigrina napisał 2010-07-17 17:52:40
                madzior88 napisał 2010-07-17 10:28:12
                Tigrina napisał 2010-07-15 16:16:45
                Ja mam czasem wrażenie, że ten etap u nas co jakiś czas wraca Pełno między nami "motylków"
                U Nas to już raczej nie wróci...
                Może jeszcze wróci- my też nie raz się kłócimy, ale- niestety- nie potrafimy żyć bez siebie I nawet teraz, jak się na Niego gniewam, to i tak wiem, że znów się złamię i wybaczę szybciej, niż sobie obiecywałam
                Zgadzam się... Ileż to wojen na granicy rozwodu stoczyliśmy ze Ślubnym przez te blisko 20 lat...? Ale jednak wciąż razem... I pewnie tak już zostanie... Choć były takie chwile, że nic już niby nie dawało szansy... Dlatego Madziu: więcej wiary w Was i... miłość...
                Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)