30 maja 2010 12:56 | ID: 218341
31 maja 2010 16:27 | ID: 219013
31 maja 2010 20:18 | ID: 219202
Ale tym, które wymieniłam nie można odmówić osiągnięć i władzy. Mimo, iż to co posiadają osiągnęły bez parytetu, wiedzą, że musiały włożyć w to o wiele więcej pracy i energii niż niejeden mniej od nich kompetentny facet.
31 maja 2010 20:32 | ID: 219210
Czasem tak sobie myślę, że feministki walczą niewiadomo po co, skoro tysiącom kobiet jest dobrze, jak jest, i nie dostrzegają nierownego traktowania, nawet we własnych domach. Wystarczy poczytać wpisy choćby i tu na forum.
31 maja 2010 20:36 | ID: 219215
Też taka myśl przychodzi mi do głowy niejednokrotnie.
Właśnie te, które walczą, chcą na równi zmagać się z mężczyznami.
31 maja 2010 21:01 | ID: 219240
31 maja 2010 21:15 | ID: 219250
31 maja 2010 23:00 | ID: 219337
Właśnie te, które walczą, chcą na równi zmagać się z mężczyznami.
31 maja 2010 23:02 | ID: 219342
Właśnie te, które walczą, chcą na równi zmagać się z mężczyznami.
31 maja 2010 23:06 | ID: 219346
31 maja 2010 23:08 | ID: 219350
31 maja 2010 23:10 | ID: 219351
31 maja 2010 23:50 | ID: 219375
1 czerwca 2010 00:38 | ID: 219391
1 czerwca 2010 02:09 | ID: 219394
1 czerwca 2010 09:04 | ID: 219470
1 czerwca 2010 09:23 | ID: 219494
1 czerwca 2010 10:36 | ID: 219550
1 czerwca 2010 11:03 | ID: 219575
2 czerwca 2010 23:44 | ID: 221044
2 czerwca 2010 23:51 | ID: 221047
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.