Kto powinien rządzić w związku? Kobieta czy mężczyzna? A może najlepiej, gdy władza dzielona jest jednak po równo?
Pięćdziesiąt lat temu podział był jasny i klarowny. Gospodarstwa domowego pilnowały kobiety, całą resztą zajmowali się mężczyźni. Ten model życia został zakwestionowany, czasy się zmieniły, kobiety stały się samodzielne. Dziś trudno nam nawet sobie wyobrazić, że kiedyś kobiety nie mogły same wychodzić, podróżować. Kiedy na ulicy widziano samotną kobietę, z całą pewnością była to kurtyzana. Teraz wszystko jest już inaczej.
I robi się zamieszanie…
- Bo kurczowo trzymamy się myśli, co powinniśmy, co wypada. Wydaje się nam, że powszechnie obowiązuje model partnerski i musimy dążyć do tego ideału. Tylko że chwilę później pojawia się pytanie, co to właściwie znaczy model partnerski. Nie dość, że nie potrafimy go jasno określić (bo co tak naprawdę znaczy „po równo”?), to za wszelką cenę próbujemy zrobić z niego jakąś normę. Analizujemy małżeństwa znajomych, przyjaciół, porównujemy. A to absurd. Znam całkiem fajne związki, w których partnerzy spełniają się w tradycyjnych rolach. Wszystko zależy od ludzi i ich wzajemnego umówienia się.
Styl.pl
A jak jest u Was? Kto rządzi w związku? A może wsystko robicie po równo i nawet skarpetki do prania dzielicie na pół?