fot. internet
Watykan nie podchodzi do skandali pedofilskich z należytą powagą. Reaguje, gdy jest za późno. Trzeba stworzyć czarną listę księży pedofilów i biskupi powinni donosić na nich prokuratorom.
Takie propozycje zgłosił w weekend Martin Werlen, opat benedyktyńskiego klasztoru w Einsiedeln pod Zurychem. I wywołał burzę w szwajcarskim Kościele katolickim.
Opat żąda utworzenia w Rzymie centralnego rejestru księży skazanych za pedofilię, do którego dostęp mieliby biskupi. Dzięki temu mogliby sprawdzać przeszłość księży przenoszonych do ich diecezji i nie dopuszczać pedofilów do pracy z dziećmi.
Gazeta Wyborcza
Co o tym myślicie?