Ostatnio oglądając fakty redaktorka bardzo chciała by nagrać budowlańców na jednych z budów jak stoją z łopatami i "nic nie robią". A ja się zastanawiam czemu to zawsze tylko budowlańcom i zawodom pokrewnym się za to obrywa. Po pierwsze budowa ma to do siebie, że pewne czynności muszą być wykonywane co jakiś czas i pracownik choć by chciał pracować non stop to nie ma takiej możliwości. Po drugie czemu nie kamerują np. sprzedawczyni w sklepie, w którym akurat nie ma klientów przecież ona też w tym momencie nie pracuje. Ba, a co powiedzieć o ochroniarzach jak akurat danego dnia nikt nic ukraść nie chciał. No w ogule chyba stać za free tam powinien. Jakieś dwa lata temu pracowałem na budowie i skoro wszyscy dookoła mówią jak tam wspaniale bo tylko przy łopacie się stoi to czemu sami nie pójdą, a zapewniam, że robotnicy "od łopaty" są bardzo poszukiwani.
