Ulinka napisał 2010-03-07 21:50:07
Według organizatorek (Porozumienia Kobiet 8 Marca) postulaty tegorocznej Manify to podsumowanie problemów, o których mówiły przez ostatnie 10 lat, niestety większość z nich jest wciąż aktualna: ochrona przed przemocą, także ekonomiczną, walka z dyskryminacją kobiet w zatrudnieniu, zrównanie płac kobiet i mężczyzn, ochrona praw i zabezpieczenie socjalne kobiet pracujących w domu, polityka prorodzinna, więcej żłobków i przedszkoli, zwiększenie udziału kobiet w polityce i życiu publicznym.
Czy dołączylibyście się do takiej manifestacji?
W przeciwieństwie do moich poprzedniczek, gdybym tylko mogła to przyłączyłabym s ię do tych walczących o prawa kobiet. Same narzekaćie i przyznajecie w innych dyskusjach, ze kobiety mają gorzej niż mężczyźni, a jak przychodzi co do czego, to niech inni to za mnie robią. Co złego jest w tych postulatach?
Za mało żłobków, trudno dostać miejsce w przedszkolu? Tak, czy nie? Płace takie same? Jak się mówi o kobiecie wychowującej dzieci, prowadzącej dom, wtedy gdy jej mężczyzna realizuje sie w pracy, polityce, zaspakaja swoje zainteresowania? Mówi się, że nic nir robi. nawet dziecko mówi: moja mama nie pracuje. Bo to nie jest praca! Ile kilogramów dźwigacie? Piszecie w innym watku.
Podkreślona jest moja wypowiedź, nie cytat. Nie wiem dlaczego wskoczyła w cytat. Tak więc, takie jest moje zdanie. Trzeba krzyczeć, bo jak kobiety mówią, to mężczyźni i niektóre środowiska kobiece (niestety) maja to gdzieś!