Jesteśmy silne, mamy postanowienia. Trzymamy się ich.. ale tylko do jakiegoś czasu.. i przepadają nam diety, ćwiczenia.. choć się tak starałyśmy.. jakoś zwiodła nas pokusa, czy nam się już nie chciało.. bo stwierdzamy że nie warto.. choć tak bardzo chciałyśmy coś zmienić..
Macie jakiś sposób by przetrwać na przykład w danym sobie postanowieniu?
Co zrobić by wzmocnić siebie w działaniu?