Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
28 października 2017 06:05 | ID: 1402739
Mąż pojechał do pracy bo dzisiaj robi za kierowcę a ja nadal zasnąć nie mogę... ehhh
28 października 2017 06:49 | ID: 1402749
Mąż pojechał do pracy bo dzisiaj robi za kierowcę a ja nadal zasnąć nie mogę... ehhh
O biedna ty.. Może potem ci się uda
28 października 2017 06:51 | ID: 1402750
Działam pporankowo choć ciężko się rozruszać
28 października 2017 06:52 | ID: 1402751
Mąż pojechał do pracy bo dzisiaj robi za kierowcę a ja nadal zasnąć nie mogę... ehhh
O biedna ty.. Może potem ci się uda
Potem ja chcę pojechać z mężem...
28 października 2017 06:52 | ID: 1402752
Działam pporankowo choć ciężko się rozruszać
Ja chyba wstawię pranie...
28 października 2017 06:55 | ID: 1402754
Działam pporankowo choć ciężko się rozruszać
Ja chyba wstawię pranie...
A i pewnie.. Z korzyścią będzie.. I ja bym ci podrzucila..
28 października 2017 08:19 | ID: 1402776
Wyspałam się jak kocica, spałam od 22 do 6. Wstawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę, popijam kawę.Mąż i kot jeszcze śpią, pewnie mąż bardzo długo czytał bo ma ciekawą trylogię do czytania - razem 3700 stron.
28 października 2017 08:25 | ID: 1402777
Wyspałam się jak kocica, spałam od 22 do 6. Wstawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę, popijam kawę.Mąż i kot jeszcze śpią, pewnie mąż bardzo długo czytał bo ma ciekawą trylogię do czytania - razem 3700 stron.
Witaj . Ja z kolei obudziłam się przed drugą i już nie zasnęłam . Dobrze , że dzisiaj sobota .
28 października 2017 09:02 | ID: 1402779
Ja już w pracy, działam ostro.
28 października 2017 09:37 | ID: 1402782
Ale śpiąc y dziś dzień.. Nawet kawka nie pomaga..
28 października 2017 09:39 | ID: 1402784
Wyspałam się jak kocica, spałam od 22 do 6. Wstawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę, popijam kawę.Mąż i kot jeszcze śpią, pewnie mąż bardzo długo czytał bo ma ciekawą trylogię do czytania - razem 3700 stron.
Witaj . Ja z kolei obudziłam się przed drugą i już nie zasnęłam . Dobrze , że dzisiaj sobota .
Wyspałam się jak kocica, spałam od 22 do 6. Wstawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę, popijam kawę.Mąż i kot jeszcze śpią, pewnie mąż bardzo długo czytał bo ma ciekawą trylogię do czytania - razem 3700 stron.
Witaj . Ja z kolei obudziłam się przed drugą i już nie zasnęłam . Dobrze , że dzisiaj sobota .
Zazdroszczę werwy z rana.. Mnie coś ciężko idzie
28 października 2017 09:40 | ID: 1402785
Ja już w pracy, działam ostro.
Szanuj robotę no co ty tak ostro
28 października 2017 11:16 | ID: 1402789
Ogarnięte,posprzątane,obiad podszykowany. Ciasto też już w piekarniku siedzi.
Siedzimy w domu,bo gdzie tu wyjść w taką pogodę. A poza tym dzieci się przeziebily więc się kuruja. Narazie naturalnymi,domowymi sposobami.
28 października 2017 13:21 | ID: 1402799
Ja już w pracy, działam ostro.
Szanuj robotę no co ty tak ostro
Za dużo ludzi, dziś był bieg...
28 października 2017 13:22 | ID: 1402800
Ja już w domu. Odpocznę trochę i biorę sie za dom..
28 października 2017 15:21 | ID: 1402807
Wróciłam z wojaży, pojechałam razem z mężem w trasę... Wracając zrobiliśmy małe zakupy w Lidlu i Biedronce gdzie chciałam odebrać małego Świeżaka Jabłuszko dla Tymona ale z małych Świeżaków nie było już nic... Pani przy kasie powiedziała, że dowieźli ale już wszystkie małe poszły, jest tylko sporo dużych... Jutro zobaczymy w drugiej, która jest obok cmentarza...Zjedliśmy wczorajszy rosół i teraz odpoczywamy...
28 października 2017 15:25 | ID: 1402808
Działam pporankowo choć ciężko się rozruszać
Ja chyba wstawię pranie...
A i pewnie.. Z korzyścią będzie.. I ja bym ci podrzucila..
He he he - przed wyjazdem z mężem pranko się wyprało to powiesiłam i sobie schnie...
28 października 2017 15:25 | ID: 1402809
Wyspałam się jak kocica, spałam od 22 do 6. Wstawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę, popijam kawę.Mąż i kot jeszcze śpią, pewnie mąż bardzo długo czytał bo ma ciekawą trylogię do czytania - razem 3700 stron.
Ale Ci zazdroszczę a ja w ogóle nie zmrużyłam oka... ale jakoś jestem na chodzie...
28 października 2017 16:37 | ID: 1402825
Ja już w pracy, działam ostro.
Szanuj robotę no co ty tak ostro
Za dużo ludzi, dziś był bieg...
Ja to nie wiem jak to jeszcze będzie w niedziele nieczynne.. powariują wszyscy
28 października 2017 16:38 | ID: 1402827
Wróciłam z wojaży, pojechałam razem z mężem w trasę... Wracając zrobiliśmy małe zakupy w Lidlu i Biedronce gdzie chciałam odebrać małego Świeżaka Jabłuszko dla Tymona ale z małych Świeżaków nie było już nic... Pani przy kasie powiedziała, że dowieźli ale już wszystkie małe poszły, jest tylko sporo dużych... Jutro zobaczymy w drugiej, która jest obok cmentarza...Zjedliśmy wczorajszy rosół i teraz odpoczywamy...
A ja jabłuszka to u nas w ogóle nie widziałam...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.