Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
8 lutego 2017 15:12 | ID: 1363902
Coś mnie chyba rozkłada.. okropnie się czuję.. a może to pogoda..
Ja też niezbyt dobrze się czuję,kompletnie nie mam siły dzisiaj. Nie lubię tak.
Zdrowia:)
8 lutego 2017 20:12 | ID: 1363937
Coś mnie chyba rozkłada.. okropnie się czuję.. a może to pogoda..
Ja też niezbyt dobrze się czuję,kompletnie nie mam siły dzisiaj. Nie lubię tak.
Zdrowia:)
Zdrówka dziecwzyny:) Ja od kilku dni jakas zamulona jestem. Niby nic nie boli, ale i nic się nie chce...
8 lutego 2017 20:13 | ID: 1363938
Hej. Jestem w pracy, jakos dohechalam, choc na drodze masakra. Powazny wypadek u nas byl. Drogi zablokowane.
HEJ ŻANETKO !!! Miłej pracy i BEZPIECZNEGO POWROTU DO DOMKU...
Dziękuję Grażynko:) Wróciłam szczęsliwie, jednak więcej niż 40 km/h nie pojedziesz u nas...
8 lutego 2017 20:14 | ID: 1363939
Wróciłam ze szpitala zmarznięta i głodna , bo 2 godziny nie mogę jeść po gastroskopi Więcej nie robie to koszmar a może ja jestem taka pierdzimączka , ale już nigdy tego nie zrobię
Nigdy czegoś takiego nie miałam a Ci współczuję, tulam BASIU...
I ja nie miałam, współczuję Basieńko...
8 lutego 2017 22:07 | ID: 1363951
Hej. Zaglądam na chwileczkę w nie najlepszej formie. U nas zima zawitała na dobre.
8 lutego 2017 22:14 | ID: 1363952
Hej Zimno na dworze, także wychodzić z domu się nie chce, ale się zmusiam i zaliczyłam spacer po lesie i powiem Wam, że odrazu jak nowo narodzona się poczułam jednak mimo tego, że zimno spacer zawsze pomaga i dzień stał się odrazu lepszy .
9 lutego 2017 09:32 | ID: 1363976
Hejka. Ja juz w pracy. Dzis mialam z rana przeboje, bo auto nie odpalilo, ale spiznilam sie tylko 15 minut.
9 lutego 2017 10:17 | ID: 1364005
Hej. Zaglądam na chwileczkę w nie najlepszej formie. U nas zima zawitała na dobre.
HEJ MADZIU, trzymaj się...
9 lutego 2017 12:55 | ID: 1364023
Wyskoczyłam do Biedronki, zrobiłam małe zakupy spożywcze. A wieczorem idę odebrać Alusię z treningu a potem do Orange w Aurze odebrać naprawiony telefon. A teraz gotuję obiad, siedzę przed kompikiem i relaksuję się.
9 lutego 2017 13:18 | ID: 1364024
Z małego spacerku wróciłam, odebrałam recepty i wykupiłam leki sobie i bratu, w drodze powrotnej zaszłam do naszego osiedlowego sklepu kupić co nieco dla niego...
Dzisiaj cieplej niż wczoraj, przygotowania do obiadu już poczyniłam, dostałam PIT z ZUS...
9 lutego 2017 14:19 | ID: 1364036
Dzisiaj leniwy dzień, posprzątałam, ugotowałam zupkę bo reszta obiadu byla wczorajsza.Byłam u koleżanki na kawce i pogaduszkach.
9 lutego 2017 15:08 | ID: 1364040
Obiadek się gotuje a ja czekając na mężusia ciut klikam i latam z kuchni do salonu...
9 lutego 2017 15:42 | ID: 1364044
Witam,witam Wrocilam ze spaceru ,bylam na plazy I zaliczyl pierwszy tej zy upadek Upadlam prxy samej wodzie oblodxone bylo I potem wstac nie moglam Saosiadka mi pomagala I nic z tego ,ale sie w koncu udalo Boli mnie kolano Ogulnie spacer udany mimo upadku, zdarza sie podoba
9 lutego 2017 15:46 | ID: 1364046
Witam,witam Wrocilam ze spaceru ,bylam na plazy I zaliczyl pierwszy tej zy upadek Upadlam prxy samej wodzie oblodxone bylo I potem wstac nie moglam Saosiadka mi pomagala I nic z tego ,ale sie w koncu udalo Boli mnie kolano Ogulnie spacer udany mimo upadku, zdarza sie podoba
Ostatnio jak w zaspie utknelam,to tyle razy orła wywinelam że szok. Pod spodem był sam lód. Raz za razem glebę zaliczyłam. :)
9 lutego 2017 20:46 | ID: 1364058
Witam,witam Wrocilam ze spaceru ,bylam na plazy I zaliczyl pierwszy tej zy upadek Upadlam prxy samej wodzie oblodxone bylo I potem wstac nie moglam Saosiadka mi pomagala I nic z tego ,ale sie w koncu udalo Boli mnie kolano Ogulnie spacer udany mimo upadku, zdarza sie podoba
Ostatnio jak w zaspie utknelam,to tyle razy orła wywinelam że szok. Pod spodem był sam lód. Raz za razem glebę zaliczyłam. :)
Ja ostatnio na podworku się wyłożyłam:) Beti podszedł mi pod nogi, było slisko i leżałam jak długa;)
9 lutego 2017 20:47 | ID: 1364059
Wróciłam z zakupów i wzięłam się za robotę. I tak mi wieczór leci.... A jeszcze o 22 jadę po Matiego na praktykę....A potem zaraz do wyrka, bo padam dziś na nos...
10 lutego 2017 07:50 | ID: 1364074
Mąż jeszcze śpi bo w nocy czytał książkę chyba do trzeciej rano.Troszkę posprzątałam,piję kawkę, poczytam do na świecie się dzieje .
10 lutego 2017 08:25 | ID: 1364084
Mąż jeszcze śpi bo w nocy czytał książkę chyba do trzeciej rano.Troszkę posprzątałam,piję kawkę, poczytam do na świecie się dzieje .
Tez czasem lubiłam tak czytać jak książka wciągnęła, oderwać się nie można..
10 lutego 2017 08:33 | ID: 1364088
Mąż jeszcze śpi bo w nocy czytał książkę chyba do trzeciej rano.Troszkę posprzątałam,piję kawkę, poczytam do na świecie się dzieje .
Tez czasem lubiłam tak czytać jak książka wciągnęła, oderwać się nie można..
Ja tez czasami tak czytam, jak pracowałam i dzieci były małe to nie miałam czasu na czytanie więc teraz odrabiamy zaległości.
10 lutego 2017 10:17 | ID: 1364102
Hejka. Wcinam sniadanko w pracy i zabieram sie za robote. Ciezki dzis dzien mam.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.