wamat (2016-07-01 11:17:23)
Patrycja Sobolewska (2016-07-01 09:25:48)
goosiak4 (2016-07-01 07:27:48)
wamat (2016-06-30 16:48:56)
Monika Góralska (2016-06-30 13:48:40)
Wszystko przemija, wszystko się zmienia i my też, ale ja wierzę, że zmierzamy gdzieś dużo dalej, poza to życie. Ono jest tylko albo aż przygotowaniem do tego głębszego życia, do wieczności, dlatego właśnie musimy się zmagać z problemami, chorobami, itp. To wszystko przecież nas wzmacnia i wzbogaca o nowe doświadczenia i przemyślenia, dzięki temu możemy przekazywać młodszym te doświadczenia i ubogacać ich życie. W ten sposób nie giniemy tylko trwamy w pamięci kolejnych ludzi, z którymi się w życiu stykamy. Taki widzę w tym wszystkim sens
Jako dziecko byłam już "po tamtej stronie", dlatego nie boję się śmierci. Skoro wyzdrowaiałm to znaczy, że miałam i mam coś do wypełnienia na tym swiecie. A było kilka ważnych spraw w moim życiu.
Czy wierzy Pani w to że coś na nas po śmierci czeka?
ja powiem ze nie wierze...
Ja nie wierzę, ja WIEM. Miałam 7 lat i byłam "po tamtej stronie".
Ja nie pamiętam dokładnie co się ze mną działo w czasie choroby, ale wiem, że umierałam. Nie wiem jak to opisać, ale można powiedzieć, że byłam pomiędzy światami, jeszcze nie po "tamtej stronie", ale już prawie. Ja się tego bałam, bo czułam, że jeszcze mam tyle rzeczy do zrobienia i nie chciałam tam iść. Ale równocześnie wiedziałam, że tam dalej coś jest, tylko, że jeszcze nie jestem gotowa, żeby tam pójść.