Przede wszystkim to wypada czuc sie szczesliwym. Nie myslec o tym co powiedza inni, tylko byc soba, w koncu to nasze zycie a nie innych.
Wlasnie to mi sie najbardziej podoba w starszym spoleczenstwie tu gdzie obecnie mieszkam we Francji, ludzie tu po prostu zyja pelnia zycia, siedza w kawiarniach, sa usmiechnieci, nie maja takich kompleksow jak my. Nie wspominajac juz o plazy gdzie u nas kazdy musi sie odgrodzic parawanem zeby sie dobrze czuc, a tu czuje sie ta swobode , przestrzen, ludzie sie przytulaja na plazy, kobiety opalaja odkryty biust , te dojzale tez i jest to tak naturalne , nikt na to nie zwraca uwagi. Nie wiem czy to cieplo poludniowych krajow powoduje ze ludzie sa bardziej rozluznieni i mniej zamknieci w sobie a napewno mniej zakompleksieni.