We wtorek ostatki, smażycie jakieś słodkości? Ja zrobię chruściki, takie kruchutkie...
6 lutego 2016 21:22 | ID: 1280380
ja juz mam dosc slodkiego
7 lutego 2016 11:05 | ID: 1280431
no zobaczymy, chrust od dawna za mną chodzi!! we wtoek idę z Maksiem na zabawękarnawałową w przedszkolu:D:D
7 lutego 2016 17:53 | ID: 1280451
no zobaczymy, chrust od dawna za mną chodzi!! we wtoek idę z Maksiem na zabawękarnawałową w przedszkolu:D:D
o to swietna zabawe bedziecie miec :)
7 lutego 2016 18:50 | ID: 1280481
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
7 lutego 2016 20:03 | ID: 1280488
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
dopiero ?
7 lutego 2016 21:12 | ID: 1280498
Grażynko ja w wątku pytam czy będziecie coś robić na zapusty słodkiego? Nie pytam czy robicie coś specjalnego, czy był u Was ksiądz. Jedno proste pytanie jedna prosta odpowiedź.
7 lutego 2016 22:19 | ID: 1280509
Ja już wczoraj i dziś "obchodziłam" i ostatki i Walentynki - z Mateuszem. Natomiast jutro będzie "impreza" w większym gronie: Spotkanie dla samotnych i starszych w Domu Kultury (sponsor- miasto czyli Burmistrz). Będzie poczęstunek, tańce przy muzyce (człowiek-orkiestra) oraz zabawy i konkursy przygotowane przez Klub Młodzieżowy.
W czwartek - Dzień chorego i też mam zaproszenie. Od lat Gimnazjum organizuje przyjęcie, a sponsorami jest parafia i urząd miasta. Do tego dochodzą zajęcia na UTW, więc nie bedę się w tym tygodniu nudzić.
7 lutego 2016 22:22 | ID: 1280513
Ja już wczoraj i dziś "obchodziłam" i ostatki i Walentynki - z Mateuszem. Natomiast jutro będzie "impreza" w większym gronie: Spotkanie dla samotnych i starszych w Domu Kultury (sponsor- miasto czyli Burmistrz). Będzie poczęstunek, tańce przy muzyce (człowiek-orkiestra) oraz zabawy i konkursy przygotowane przez Klub Młodzieżowy.
W czwartek - Dzień chorego i też mam zaproszenie. Od lat Gimnazjum organizuje przyjęcie, a sponsorami jest parafia i urząd miasta. Do tego dochodzą zajęcia na UTW, więc nie bedę się w tym tygodniu nudzić.
super zazdroszcze rozerwiesz sie :)
7 lutego 2016 23:32 | ID: 1280528
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
dopiero ?
Tak... ot niespodzianka na koniec karnawału...
8 lutego 2016 09:16 | ID: 1280566
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
dopiero ?
Tak... ot niespodzianka na koniec karnawału...
niespodzianka na pewno
8 lutego 2016 09:45 | ID: 1280579
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
dopiero ?
Tak... ot niespodzianka na koniec karnawału...
niespodzianka na pewno
8 lutego 2016 09:49 | ID: 1280582
My we wtorek mamy wizytę duszpasterza - wreszcie... to na niego będziemy czekać... Nic wyjątkowego nie szykuję - dzień jak codzień...
dopiero ?
Tak... ot niespodzianka na koniec karnawału...
niespodzianka na pewno
dobrze ze na wielkanoc sie nie zjawil
8 lutego 2016 10:33 | ID: 1280593
dobrze ze na wielkanoc sie nie zjawil
He he he - o nie, nie....
8 lutego 2016 10:59 | ID: 1280601
dobrze ze na wielkanoc sie nie zjawil
He he he - o nie, nie....
nigdy nie mow nigdy
9 lutego 2016 18:26 | ID: 1280926
Oooo nikt nic nie usmażył na zapusty? Żadnej róży, chruścika???
9 lutego 2016 18:32 | ID: 1280929
Oooo nikt nic nie usmażył na zapusty? Żadnej róży, chruścika???
U mnie brak amatorów na słodkości. Nie robiłam nic.
9 lutego 2016 18:36 | ID: 1280931
Oooo nikt nic nie usmażył na zapusty? Żadnej róży, chruścika???
U mnie brak amatorów na słodkości. Nie robiłam nic.
Jakbym w domu siedziała to bym róże karnawałowe zrobiła, a tak to brak czasu, miałam robić faworyt ale jestem skonana po 10 h pracy, zapierdziel mamy, jutro ostatni dzień
9 lutego 2016 18:51 | ID: 1280937
Oooo nikt nic nie usmażył na zapusty? Żadnej róży, chruścika???
U nas chruściki i inne slodkości zalegają kuchnię od piatku i soboty a trochę tego pojechało z wnukami do ... , a pozostałości idą w nasze " zimowe oponki".
9 lutego 2016 21:21 | ID: 1280990
zero chrustow
9 lutego 2016 23:32 | ID: 1281009
dobrze ze na wielkanoc sie nie zjawil
He he he - o nie, nie....
nigdy nie mow nigdy
Już był to teraz mogę spać spokojnie do następnego roku...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.