Jedni jeszcze korzystają z pełni życia inni siedzą w ciemnym kącie i czekają na śmierć! Jak wyciągnąć takich ludzi z dołka? Przecież warto korzystać z dobrodziejstwa życia do końca.. Nie zawsze muszą być pieniądze.. czasem trzeba tylko chcieć! Dzieci odchowane, czas też jest tylko tych chęci takim ludziom brak.. Jaki im pomóc? Jak przetłumaczyć by zaczęli w siebie wierzyć? A może to juz taki czas.. tak ma być..?