28 stycznia 2010 13:26 | ID: 124387
28 stycznia 2010 13:29 | ID: 124392
hi hi... śmieszna sytuacja .
Ja niestety nie kojarzę podobnej tradycji, ale może po prostu nie wnikałam i nie wiem, że ją powielam
28 stycznia 2010 13:30 | ID: 124393
28 stycznia 2010 13:31 | ID: 124394
28 stycznia 2010 13:37 | ID: 124404
3 lutego 2010 15:19 | ID: 129954
Mama opowiadała o tej tradycji z brytfanką, dzieckiem byłam jeszcze.
Ostatnio się dowiedziałam (pomysł dziadka), że trzeba wąchać suchy chleb, to przestaje boleć głowa.
Inną tradycją jest przypalanie gromnicą, po jej poświęceniu, włosów na znak krzyża, podobno również na ból głowy, a raczej jego brak
Jeszcze inną (od babci wiem), jeśli coś szyjesz ręcznie i supła ci się nitka, to chłopcy będą tak się supłali do ciebie, jak będziesz miała na sobie rzecz, którą zszywasz.
No i chyba wszystkim znana tradycja, jak coś szyjesz na sobie, to musisz kawałek nitki trzymać w zębach, bo zaszyjesz sobie rozum...
3 lutego 2010 15:29 | ID: 129967
4 lutego 2010 20:55 | ID: 131332
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.