Bo moim zdaniem brak jest prawdziwego gospodarza !
Namnożyło się nam polityków co to każdy patrzy żeby napchać szmalem swoją kieszeń zamiast wypełniać swoje obowiązki. Zamiast zajmować się swoimi sprawami uprawiają prywatę ..
Prezydent - mówi że On nic nie może .
Ministrowie - że obowiązuje ich dyscyplina budżetowa i nie mają pieniędzy .
Urzędnicy - myślą tylko nad tym jak tutaj ludzi uje..ać ! i nałożyć nowe opłaty.
W dobie pseudo-transformacji Wałęsy i rządów SOLIDARNOŚCI-(na "obcym" wikcie) zniszczono wszystko co kiedyś dobrze funkcjonowało - czyli tamte Spółdzielnie i Spółki - a jedną z nich była Spółka Wodna! Do obowiązków Spółek Wodnych należała : konserwacja urządzeń wodnych ...a więc dbałość o stan rowów , przepustów , śluz , zastawek , wałów przeciwpowodziowych..
Wielka Powódż w roku 1997 niczego "urzędasów" nie nauczyła. Po Wielkiej Wodzie na audyt samej tylko rzeki Odry wydano na różne "audyty" olbrzymie pieniądze . Dzisiaj tamte opracowania "psu na bydę" się zdadzą . W Wielkim bulu jednak w końcu powstał słynny : „Projekt Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu rzeki Odry”.
Na zadania związane z tym projektem otrzymaliśmy z UE pożyczkę i kredyt w łącznej wysokości 345 mln euro, odpowiadającej 68,3% całkowitych kosztów realizacji Projektu.Najwyższa Izba Kontroli, Zarządzona przez Wiceprezesa Rady Ministrów Grzegorza Schetynę i po uzgodnieniach z MBOiR (Bankiem Światowym), w 2002 r kontrola „Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu rzeki Odry”. jest kolejnej (piątą) kontrolą tego Projektu.
W skrócie: (cytat z raportu NIK) ......Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia działania jednostek wdrożeniowych w zakresie realizacji „Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry” z uwagi na nierozpoczęcie w 2012 r. zasadniczych prac budowlanych dla dwóch kluczowych zadań, tj. budowy Zbiornika Racibórz (przewidywanego pierwotnie do oddania w 2011 r.) oraz Modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego (pierwotny termin zakończenia w 2008 r.). Opóźnienia w tym zakresie nie zmieniły się w stosunku do 2011 r. i nadal wynosiły 3 lata. Równocześnie niskie było, bo na poziomie 12,3%, zaawansowanie finansowe realizacji Projektu. W konsekwencji nie nastąpiła, od czasu powodzi w 1997 r., poprawa bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dorzecza Odry.
(c.d.)........Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie sposób wydatkowania w 2012 r. środków finansowych w ogólnej kwocie 200,6 mln zł na realizację „Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w dorzeczu rzeki Odry”. Wydatki poniesione zostały zgodnie z celami i zasadami realizacji, wynikającymi z wymagań przewidzianych procedurami Banku Światowego.
Pozostaje więc pytanie:
"dlaczego jest tak z gospodarką wodną żle! skoro jest tak dobrze..
Ja za obecną suszę winię wszystkich rządzących prezydentów , premierów i ministrów od 1980 roku..bo to do nich należała dbałość o gospodarkę wodną w Polsce
Za stan wody w rzekach (ciekach wodnych) odpowiada WOJEWODA
a tutaj ciekawa lektura którą polecam ............ http://www.bip.powiat-otwocki.pl/plik,10215,decyzja-w-sprawie-udzielenia-wodnoprawnego-wojewodzkiemu-zarzadowi-melioracji-i-urzadzen-wodnych-w-warszawie.pdf