Często słyszymy marudzenia, narzekania naszych panów, teściowych, może i teściów.. Nie od razu jesteśmy idalne.. czasem trzeba prób, przystosowań, kompromisów, rezygnacji.. itp.
A według Was jak to jest ,,dobra żona" a jak jest ,,żona zła"?
21 lipca 2015 21:54 | ID: 1236359
Ja jestem ta zła...
21 lipca 2015 21:57 | ID: 1236363
Ja jestem ta zła...
He he he - no masz...
21 lipca 2015 21:58 | ID: 1236364
Chyba raczej nie byłam "ta zła" w oczach swoich teściów, bardzo ich szanowałam i lubiłam...
21 lipca 2015 22:00 | ID: 1236365
Co do męża to chyba też nie jestem taka zła żonka skoro tyle lat wytrzymuje ze mną... hi hi hi...
21 lipca 2015 22:04 | ID: 1236368
Ja jestem ta zła...
He he he - no masz...
No nie3stety....P:) hI hi hi..Choć sumienie czyste to zawssze zołza zostaje:(
22 lipca 2015 02:39 | ID: 1236382
Oto jest pytanie...
22 lipca 2015 11:26 | ID: 1236424
Kryteria oceny żon są bardzo różne. I dobra żona zdaniem jednego męża , będzie złą dla innego.
Jedni mężczyźni lubia żony potulne, ciche i nudne. Inni lubią 'charakterne', głośne i wesołe.
Dla jednych mężczyzn ważne jest aby po przyjściu z pracy obiad był na stole , a dla innych wystrojona żona czekająca na wyjście do restauracji.
Jeśli jest zgoda, to każda żona jest dobra. Bez względu co robi i jak.
22 lipca 2015 17:08 | ID: 1236459
W sumie to najważniejsze by się we dwoje dogadać! Bo to we dwoje kroczymy tą ścieżką. Całej masie ludzi i tak nie dogodzi, zawsze ktoś się znajdzie co mu coś nie pasuje..
22 lipca 2015 19:43 | ID: 1236489
Moja teściowa nie mówi nic na mój temat - więc nie wiem czy wg niej jestem dobrą żoną czy złą. Nie wiem nawet czy.. mnie lubią. Zero reakcji/tematów o mnie/na mój temat. Nigdy od nich nie usłyszałam żadnego zdania na mój temat, wiec.. nie wiem jaki mają stosunek do mnie i do naszego małżeństwa.
22 lipca 2015 21:14 | ID: 1236514
Moja teściowa nie mówi nic na mój temat - więc nie wiem czy wg niej jestem dobrą żoną czy złą. Nie wiem nawet czy.. mnie lubią. Zero reakcji/tematów o mnie/na mój temat. Nigdy od nich nie usłyszałam żadnego zdania na mój temat, wiec.. nie wiem jaki mają stosunek do mnie i do naszego małżeństwa.
Ale to czy jesteś dobrą żoną, to może powiedzieć tylko Twój mąż , a nie teściowa. Teściowa może wyrazić swoje zdanie o tym jaką jesteś synową.
22 lipca 2015 21:29 | ID: 1236515
Moja teściowa nie mówi nic na mój temat - więc nie wiem czy wg niej jestem dobrą żoną czy złą. Nie wiem nawet czy.. mnie lubią. Zero reakcji/tematów o mnie/na mój temat. Nigdy od nich nie usłyszałam żadnego zdania na mój temat, wiec.. nie wiem jaki mają stosunek do mnie i do naszego małżeństwa.
Ale to czy jesteś dobrą żoną, to może powiedzieć tylko Twój mąż , a nie teściowa. Teściowa może wyrazić swoje zdanie o tym jaką jesteś synową.
Mąz nie marzeka, tylko chwali.
Jeżeli chodzi o to jaką jestem synową, to.. chciałabym wiedzieć co oni myślą.
Moi rodzice/ oraz moja rodzina - zawsze mówią Dominikowi co i jak. Na każdym kroku go chwalą nie tylko pomiędzy sobą, ale nawet w rozmowach ze znajomymi..
22 lipca 2015 23:29 | ID: 1236529
Jestem i złą i dobrą żoną.
23 lipca 2015 13:02 | ID: 1236606
U mnie nie można powiedzieć jednoznacznie niby dobra do czasu ;P jak coś się dzieje nie tak to zawsze jest moja wina nie raz słyszałam bo to ja mężą rozpieściłam.A wg męża chyba nie taka zła bo tyle lat nie narzekał :)
23 lipca 2015 13:28 | ID: 1236614
Czasem jestem dobra, a czasem zła. Bywam zołzą - rzadko ale czasem się na tym łapię.
Myślę, że teściowie mnie lubią, woleliby pewnie trochę bardzie móc wnuczkę rozpieścić, a ja im nie pozwalam i myślę, że o to mają do mnie pretensje.
2 września 2015 11:56 | ID: 1242993
Dobra żona milczy z rana gdy szykuje mężowi śniadanie. Nie denerwuje go gdy ten po skończeniu pracy wraca na obiad do domu. Spokojnie podaje do stołu przygotowny wcześniej posiłek , nie zapominając o podaniu z lodówki zimnego piwa i porannej prasy. Kiedy mąż siądzie przed telewizorem poda do niego pilota i kapcie na nogi. Nie narzeka jak koledzy wpadną żeby z mężem obejrzeć mecz , ale "przebiegnie" się (dla zdrowia) do najbliższego sklepu po nowy zapas piwa . Nigdy nie mówi że właśnie ją rozbolała głowa kiedy mamy ochotę "pobaraszkować". Uśmiecha się zawsze czule do teściowej. Nie pyta męża zaraz w drzwiach gdy ten na noc nie wrócił do domu gdzie był " i co robił? - ale pomaga mu wygodnie się ułożyć na tapczanie i dba żeby nie zrobił sobie czasami krzywdy.
Zła żona to taka co gdy się do niej usiłujemy zbliżyć wieczorem twierdzi że właśnie rozbolała ją glowa . Z rana każe nam wynieś śmieci i wyprowadzić psa , a przy okazji w osiedlowym sklepiku kupić mleko i bułki na śniadanie. Zanim pójdziemy do pracy denerwuje nas domagając się pieniędzy na zakupy. To też taka , która każe nam kupić sobie obiad w barze bo to kosztuje taniej.....Która właśnie gdy mają nas odwiedzić własni rodzice jedzie do swojej matki nam pozostawiając wszystko na głowie....Która przełancza nam kanał w telewizorze na swoją śmirę właśnie wtedy kiedy leciała w nim na żywo transmisja meczu piłkarskiego czy zawody żużlowe. .. Która stoi w drzwiach mieszkania gdy czasami nad ranem przyjdzie nam do niego wracać i zaraz atakuje naszą bolącą głowę potokiem pytań .
2 września 2015 12:16 | ID: 1242999
Dobra żona milczy z rana gdy szykuje mężowi śniadanie. Nie denerwuje go gdy ten po skończeniu pracy wraca na obiad do domu. Spokojnie podaje do stołu przygotowny wcześniej posiłek , nie zapominając o podaniu z lodówki zimnego piwa i porannej prasy. Kiedy mąż siądzie przed telewizorem poda do niego pilota i kapcie na nogi. Nie narzeka jak koledzy wpadną żeby z mężem obejrzeć mecz , ale "przebiegnie" się (dla zdrowia) do najbliższego sklepu po nowy zapas piwa . Nigdy nie mówi że właśnie ją rozbolała głowa kiedy mamy ochotę "pobaraszkować". Uśmiecha się zawsze czule do teściowej. Nie pyta męża zaraz w drzwiach gdy ten na noc nie wrócił do domu gdzie był " i co robił? - ale pomaga mu wygodnie się ułożyć na tapczanie i dba żeby nie zrobił sobie czasami krzywdy.
Zła żona to taka co gdy się do niej usiłujemy zbliżyć wieczorem twierdzi że właśnie rozbolała ją glowa . Z rana każe nam wynieś śmieci i wyprowadzić psa , a przy okazji w osiedlowym sklepiku kupić mleko i bułki na śniadanie. Zanim pójdziemy do pracy denerwuje nas domagając się pieniędzy na zakupy. To też taka , która każe nam kupić sobie obiad w barze bo to kosztuje taniej.....Która właśnie gdy mają nas odwiedzić własni rodzice jedzie do swojej matki nam pozostawiając wszystko na głowie....Która przełancza nam kanał w telewizorze na swoją śmirę właśnie wtedy kiedy leciała w nim na żywo transmisja meczu piłkarskiego czy zawody żużlowe. .. Która stoi w drzwiach mieszkania gdy czasami nad ranem przyjdzie nam do niego wracać i zaraz atakuje naszą bolącą głowę potokiem pytań .
Według mnie ta pierwsza wersja, którą opisałeś to służąca, a nie żona, a ta druga to rzeczywiście trochę zołza A naprawdę dobra żona powinna mieć trochę cech tej pierwszej i kilka tej drugiej. A przede wszystkim to nie tylko od kobiety zależy jaką jest żoną, bo mąż też swoim zachowaniem wpływa na to jak kobieta się wobec niego zachowuje.
2 września 2015 12:28 | ID: 1243008
Moja teściowa nie mówi nic na mój temat - więc nie wiem czy wg niej jestem dobrą żoną czy złą. Nie wiem nawet czy.. mnie lubią. Zero reakcji/tematów o mnie/na mój temat. Nigdy od nich nie usłyszałam żadnego zdania na mój temat, wiec.. nie wiem jaki mają stosunek do mnie i do naszego małżeństwa.
Ale to czy jesteś dobrą żoną, to może powiedzieć tylko Twój mąż , a nie teściowa. Teściowa może wyrazić swoje zdanie o tym jaką jesteś synową.
Mąz nie marzeka, tylko chwali.
Jeżeli chodzi o to jaką jestem synową, to.. chciałabym wiedzieć co oni myślą.
Moi rodzice/ oraz moja rodzina - zawsze mówią Dominikowi co i jak. Na każdym kroku go chwalą nie tylko pomiędzy sobą, ale nawet w rozmowach ze znajomymi..
U mnie też trochę tak jest, moi rodzice zawsze chwalą mojego męża otwarcie, okazują mu to, że go lubią. A moi teściowie mają problemy z wyrażaniem i okazywaniem uczuć, nie mówią mi wprost, że jestem dobrą żoną, ale wiem że mnie lubią, bo chętnie ze mną zawsze rozmawiają, teraz już mamy coraz bardziej zażyłe relacje. Oni mają po prostu inny charakter, bardziej skryty i powściągliwy, a moi rodzice są otwarci i nie mają problemu z wyrażaniem emocji.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.