Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
18 lutego 2016 10:40 | ID: 1282946
Przeżywam trudny czas w moim życiu. Nie mogę się pozbierać emocjonalnie po przezyciach w ostatnim okresie. Z natury jestem twardą babą ale już chyba dziwaczeję.Nie mogę spać i jeść a i myśli mam jakieś filozoficzne.
Helenko!!! Wszystko mija, Trudne okresy w życiu też. Wiem co mówię. Czasem tylko trzeba dłużej poczekać i więcej walczyć ze sobą i z innymi ludźmi.
Kiedyś moja koleżanka powiedziała: Jak już tak ciemni, ze ciemniej już nie może być. to wówczas zaczyna się rozjaśniać.
Życzę Tobie aby jak najszybciej to się stało.
18 lutego 2016 11:57 | ID: 1282992
Przeżywam trudny czas w moim życiu. Nie mogę się pozbierać emocjonalnie po przezyciach w ostatnim okresie. Z natury jestem twardą babą ale już chyba dziwaczeję.Nie mogę spać i jeść a i myśli mam jakieś filozoficzne.
Helenko!!! Wszystko mija, Trudne okresy w życiu też. Wiem co mówię. Czasem tylko trzeba dłużej poczekać i więcej walczyć ze sobą i z innymi ludźmi.
Kiedyś moja koleżanka powiedziała: Jak już tak ciemni, ze ciemniej już nie może być. to wówczas zaczyna się rozjaśniać.
Życzę Tobie aby jak najszybciej to się stało.
To cała prawda. Wszystko w zyciu przemija.. i to dobre i to złe..
18 lutego 2016 12:03 | ID: 1282998
Przeżywam trudny czas w moim życiu. Nie mogę się pozbierać emocjonalnie po przezyciach w ostatnim okresie. Z natury jestem twardą babą ale już chyba dziwaczeję.Nie mogę spać i jeść a i myśli mam jakieś filozoficzne.
Helenko!!! Wszystko mija, Trudne okresy w życiu też. Wiem co mówię. Czasem tylko trzeba dłużej poczekać i więcej walczyć ze sobą i z innymi ludźmi.
Kiedyś moja koleżanka powiedziała: Jak już tak ciemni, ze ciemniej już nie może być. to wówczas zaczyna się rozjaśniać.
Życzę Tobie aby jak najszybciej to się stało.
To cała prawda. Wszystko w zyciu przemija.. i to dobre i to złe..
oby te dobre chwile były naszym życiowym kompanem :)
18 lutego 2016 12:07 | ID: 1283002
Przeżywam trudny czas w moim życiu. Nie mogę się pozbierać emocjonalnie po przezyciach w ostatnim okresie. Z natury jestem twardą babą ale już chyba dziwaczeję.Nie mogę spać i jeść a i myśli mam jakieś filozoficzne.
Helenko!!! Wszystko mija, Trudne okresy w życiu też. Wiem co mówię. Czasem tylko trzeba dłużej poczekać i więcej walczyć ze sobą i z innymi ludźmi.
Kiedyś moja koleżanka powiedziała: Jak już tak ciemni, ze ciemniej już nie może być. to wówczas zaczyna się rozjaśniać.
Życzę Tobie aby jak najszybciej to się stało.
To cała prawda. Wszystko w zyciu przemija.. i to dobre i to złe..
oby te dobre chwile były naszym życiowym kompanem :)
Oby tak było
18 lutego 2016 12:27 | ID: 1283011
Wróciłam z zabiegów Jakaś ociężała jestem uf
18 lutego 2016 12:33 | ID: 1283015
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
18 lutego 2016 12:38 | ID: 1283018
Wróciłam z zabiegów Jakaś ociężała jestem uf
A ja miałam iść po recepty i... przysnęłam... a dzisiaj lekarz tylko do godz.12 był... Jutro pójdę...
18 lutego 2016 12:41 | ID: 1283020
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
Kochana nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
18 lutego 2016 14:39 | ID: 1283055
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
Kochana nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
..mam taką nadzieję, czas leczy rany.
18 lutego 2016 15:41 | ID: 1283076
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
Kochana nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
..mam taką nadzieję, czas leczy rany.
Trzeba myśleć pozytywnie... i musi być dobrze...
18 lutego 2016 15:50 | ID: 1283083
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
Kochana nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
..mam taką nadzieję, czas leczy rany.
Trzeba myśleć pozytywnie... i musi być dobrze...
Pewnie! Już jutro może być lepsze! Życie czasem tak pozytywnie zaskakuje..
18 lutego 2016 16:23 | ID: 1283100
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
18 lutego 2016 16:34 | ID: 1283102
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Dobry z Ciebie człowiek Duniu. Trzymaj się kochana!
18 lutego 2016 17:00 | ID: 1283108
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Wandziu podziwiam Ciebie .........
18 lutego 2016 17:01 | ID: 1283109
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Jesteś WANDZIU dobrą córką mama zapewne o tym wie tylko może nie umiała Ci tego okazać... Na pewne sprawy nie mamy wpływu i czasami lepiej warto o tych niesnaskach zapomnieć i żyć dniem dzisiejszym...
18 lutego 2016 17:17 | ID: 1283116
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Wańdziu, napewno i tobie będzie lżej po co się zadręczać Było minęło Trzymaj sie Wandeczko
18 lutego 2016 18:34 | ID: 1283138
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Podziwiam Cieę Wandeczko. Dużo sił Ci życzę kochana!!!
18 lutego 2016 18:35 | ID: 1283139
Dziewczynki miłe jesteście.Dziękuję wszystkim i każdej z osobna za słowa otuchy i wsparcia.
Pani Halenko, trzymam mocno kciuki, aby u Pani wszystko się ułozyło pomyślnie i wyszło na prostą!!!!
18 lutego 2016 18:36 | ID: 1283140
Wróciłam z pracy, pomyknęłam na zakupy a teraz już w domku się kręcę:)
Miałam pazurki poobcinać, bo już długie i przeszkadzaja mi w pracy, ale mi ich szkoda....
18 lutego 2016 19:38 | ID: 1283158
Czekam na pielęgniarkę. Podaję mamie jedzonko przez sondę. Ale jest coraz chudsza. Całe dnie spi. I w nocy też. W nocy jęczy. Ale już daje się dotykać. Nie boi się. Ja myślę, że to była poszpitalna trauma.
Dzisiaj pomodliłam się głośno przy mamie, tak aby słyszala. I oczywiście popłakalam sobie. I wybaczyłam jej wszystkie przykrości włącznie z tymi cholernymi długami. Nic już się nie zmieni . Po co ma denerwować się w ostatnim etapie swojego życia.
Bardzo łatwo się wybacza w takiej chwili Wandziu . Wiem coś o tym , bo sama przez to przechodziłam . Trzymaj się Kochana .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.