Do narzekania i marudzenia zawsze powód się znajdzie! A to za ciepło a to za zimno.. a to za mocne a tamto za słabe.. Ciągle jakieś ,,ale"..
Mało jednak jest takich że nawet w negatywnych rzeczach pozytywne widzą.. ba ale co może takim trzeba się urodzić..
Może przebywać wśród ludzi pozytywnie nastawionych? By zarazić się ,,pozytywem" !?
A może nic samo nie przychodzi i trzeba nad sobą troszkę popracować?