Co myślicie o facecie, który zatrzymuje was na ulicy i chce zaprosić na kawę? Czy zaryzykowały byście być może ciekawej znajomości..?
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
-Mówisz tak i chętnie idziesz! |
|
2 | 20,0% |
-Nie w żadnym wypadku, nigdy z obcym! |
|
2 | 20,0% |
-Przedłużasz rozmowę by poznać nieznajomego lepiej.. |
|
0 | 0,0% |
Nigdy byś nie poszła z kimś takim z ulicy na kawę! |
|
4 | 40,0% |
Inna odpowiedz |
|
2 | 20,0% |
Liczba głosów: 10
(Data wygaśnięcia: 2016-05-31 23:59:00)
25 czerwca 2015 12:20 | ID: 1231621
idę na kawę ;-) Ostatnio ciagle chodzę na takie pseudo "randki" z ludźmi, których nie znam :D Fajna opcja poznania różnychg ludzi - a przecież w kawiarni małe jest prawdopodobieństwo, że ktoś nam zrobi krzywdę?
25 czerwca 2015 12:36 | ID: 1231625
Nigdy bym nie poszła na taką kawkę. :)
25 czerwca 2015 12:51 | ID: 1231629
Nie poszłabym na kawę z kimś z ulicy...
25 czerwca 2015 13:14 | ID: 1231637
Aż taka otwarta na ludzi nie jestem. A jeśli to byłby mężczyzna, to nawet nie próbowałabym się tłumaczyć. Nie i już.
25 czerwca 2015 13:55 | ID: 1231654
Nigdy z obcymi i nieznanymi osobami na kawę bym nie poszła... wolałabym już wypić sama bo do tego towarzystwa mi aż tak nie potrzeba...
25 czerwca 2015 15:51 | ID: 1231672
hmmmmm.... nie wiem zależy od sytuacji. gdyby tak ktoś wyskoczył z propozycją jak Filip z konopii to bym usmiechnęła się i odmówiła. gdyby sytuacja była typu, że nieznajomy idzie i gubi portfel lub klucze, ja podbiegam i oddaje jemu a on w ramach podizękowania zaprasza na kawę to może bym się zgodziła
25 czerwca 2015 18:43 | ID: 1231693
nie dla mnie takie kawki ...
25 czerwca 2015 22:52 | ID: 1231780
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
25 czerwca 2015 22:56 | ID: 1231788
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
Nie zamierzam poznawać nowych ludzi, poza tym mam męża i znajomości z innymi - obcymi facetami nie są mi potrzebne. Mam stałe grono znajomych i kobiet i mężczyzn i mi to wystarczy.
25 czerwca 2015 23:01 | ID: 1231793
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
Nie zamierzam poznawać nowych ludzi, poza tym mam męża i znajomości z innymi - obcymi facetami nie są mi potrzebne. Mam stałe grono znajomych i kobiet i mężczyzn i mi to wystarczy.
"mam męża" to oczywista oczywistość i dość solidny argument :) cały czas zapominam, że większość z Was jest w innej sytuacji życiowej niż ja ostatnio :D
26 czerwca 2015 07:47 | ID: 1231818
Przecież takie pójście na kawkę to nie zdrada.. a miłe spędzenie czasu..
26 czerwca 2015 09:21 | ID: 1231830
26 czerwca 2015 12:58 | ID: 1231893
Nie zamierzam poznawać nowych ludzi, poza tym mam męża i znajomości z innymi - obcymi facetami nie są mi potrzebne. Mam stałe grono znajomych i kobiet i mężczyzn i mi to wystarczy.
Dokładnie mam tak samo...
26 czerwca 2015 14:44 | ID: 1231917
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
Nie zamierzam poznawać nowych ludzi, poza tym mam męża i znajomości z innymi - obcymi facetami nie są mi potrzebne. Mam stałe grono znajomych i kobiet i mężczyzn i mi to wystarczy.
"mam męża" to oczywista oczywistość i dość solidny argument :) cały czas zapominam, że większość z Was jest w innej sytuacji życiowej niż ja ostatnio :D
Moim zdaniem, to czy ktoś ma męża, czy też nie, nie wyklucza poznawania nowych ludzi. Porozmawiać zawsze można, przecież wypicie z kimś kawy, nie oznacza od razu zdrady. Jestem od 9 lat w związku i nie wyobrażam sobie zamknięcia na nowe znajomości.
26 czerwca 2015 16:53 | ID: 1231930
26 czerwca 2015 22:35 | ID: 1231973
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
Nie zamierzam poznawać nowych ludzi, poza tym mam męża i znajomości z innymi - obcymi facetami nie są mi potrzebne. Mam stałe grono znajomych i kobiet i mężczyzn i mi to wystarczy.
"mam męża" to oczywista oczywistość i dość solidny argument :) cały czas zapominam, że większość z Was jest w innej sytuacji życiowej niż ja ostatnio :D
Moim zdaniem, to czy ktoś ma męża, czy też nie, nie wyklucza poznawania nowych ludzi. Porozmawiać zawsze można, przecież wypicie z kimś kawy, nie oznacza od razu zdrady. Jestem od 9 lat w związku i nie wyobrażam sobie zamknięcia na nowe znajomości.
Jestem otwrta na nowe znajomości. Ale nie wyobrażam sobie sytuacji..Facet całkowcie nieznajomy, zaprasza mnie na kawę... Po co? Jaki ma matyw, po jaką cholerę właśnie ja? Podejrzliwa jestem...l
28 sierpnia 2019 18:21 | ID: 1450871
Idziecie ulicą, moja Was normalny facet... podchodzi do Was i mówi, że zwróciłyście jego uwagę, chciałby Was bliżej poznać a tu obok jest super knajpa- jest dzień, centrum miasta, pełno ludzi... ciekawi mnie dziewczyny czemu nie poszłybyście na taką kawę? Jakie są przyczyny? Oczywiście odrzucamy opcje w stylu facet to menel, zupełnie nie w Waszym typie lub duuużo starszy/młodszy. Ot normalny, przystojny, zadbany i kulturalny facet. Pytam o konkretne powody a nie "nie bo nie, nie to nie dla mnie" - jak "nie to nie dla mnie" to dlaczego tak uważacie :)
(ps. testuję różne rozmiary czcionek, które may do wyboru więc się nie dziwcie pełnej różnorodności moich postów :D )
Gdybym była wolna i samotna to czemu nie.. może znajomość okazać się bardzo miła.. Choć w dzisiejszych niebezpiecznych czasach.. no nie wiem..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.