Od dawien dawna w Mojej Parfii ksiądz ustalił z rodzicami dzieci ,które przystępuja do komunii ,ze strój obowiązujący na uroczystości to Alba!
Żeby dzieci były jednakowe ,by zaoszczędzic rodzicom zbyt dużego wydatku ,żeby każdy czuł się tak samo i nie wyróżniał się z posród gromadki -to dobre rozwiązanie!
Rodzice byli bardzo ucieszeni takim nakazem i rozporządzeniem proboszcza . Ja osobiscie jestem jak najbardziej "za" jednolitością :) zwłaszcza u żeńskiej grupy,gdzie wybór sukienek jest max rozbudowany w fasonach,zdobieniach itd.
Jednak zawsze znajdzie się,ktoś z rodziców co złamie prośbę księdza . Na niedzielnej komunii w mojej parafi dwie dziewczynki maiły suknie -przepiekne ,bogato zdobione,ledwie mieściły się w ławkę -mało tego,że na drutach ,to falban masa...
Szkoda ,ze rodzice łamną te reguły i tym samym wywołują przykrośc dzieciom,które są w albach,a marzyły o takich sukienkach!!! Przykre jest to ,ze dzieci mają byc jednakowe i skromne ,a zawsze ktos wpada na pomysł kupna czegos naj...
Czy takie nakazy proboszcza rodzic powinien złamać ??
Czy rodzic mysli o innych dzieciach jak poczuja się mając o wiele skromniejsze stroje ??
Czy nakaz ubioru powinien być jasno zapisany w jakimś dkumencie i sciśle przestrzegany przez rodziców??
Mi samej jako obserwatorowi było przykro ,ze ta skromnośc uroczystości została złamana ! Jak Wy do tego podchodzicie???Złamalibyście prośbę księdza,czy raczej nie ?