Ważąc się rano i ważąc się wieczorem jest aż o 2-3 kilogramy różnicy!? Tak mnie zastanawia co naprawdę zbiera się w naszym organiźmnie że jest aż taka różnica w wadze?
A tak w ogóle kiedy jest ta prawidłowa waga?
Tez tak macie?
7 czerwca 2015 13:21 | ID: 1227022
Ja nie zauważyłam róznicy w mojej wadze :) Ciągle waga pokazuje mi 50 kg :)
7 czerwca 2015 13:24 | ID: 1227025
Ja nie zauważyłam róznicy w mojej wadze :) Ciągle waga pokazuje mi 50 kg :)
Zazdroszczę..
7 czerwca 2015 23:07 | ID: 1227148
Mówią ,że najprawdziwszy pomiar jest z samego rana ,wstajesz wchodzisz na wagę i.... o eureka ważę ... o kurczę to wciąż 5 kg więcej niż być powinno :)
żarcik :)
nie no mówią ,ze wszelkich pomiarów waga ,temperatura ciała ,ciśnienie itp. powinno wykonywac się rano i to najprawdziwzy wynik
7 czerwca 2015 23:11 | ID: 1227151
ja ważę zdecydowanie za dużżżooooooooo...
może to zmienię ,ale ta moja silna wola wciąż nie przychodzi ,samodyscyplina zapomiana definicja sukcesu ,samozaparcie ponizej poziomu ...
Wiem ,że kiedyś przyjdzie ten czas ,ze powiem dośc bo już raz to przerabiała z ogromnym sukcesem na kilka lat ,a po ciążach zostało tego cielska :(
7 czerwca 2015 23:21 | ID: 1227155
Ja nie zauważyłam róznicy w mojej wadze :) Ciągle waga pokazuje mi 50 kg :)
"Chudy" kurczak jesteś i tyle... ja tam kuuura taka przy "tuszy"...
7 czerwca 2015 23:37 | ID: 1227162
Moje waży z 4 kilo,a w km.przedreptam w pracy średnio 10km, dziennie.
7 czerwca 2015 23:58 | ID: 1227177
Moje zmęczenie waży już bardzo dużo ... i zaraz zniknę :)
8 czerwca 2015 07:12 | ID: 1227187
U mnie różnica pomiaru rano i wieczorem wynosi od 0,5kg do 1 kg (maksymalnie).
Myślę, że zalezy to przede wszyskiem od temperatury. Gdy jest ciepło, to nie potrafię ściągnąć obrączki wieczorem. Normalnie, to mi prawie przez palce przelatuje. No i zalezy to chyba jeszcze od ilosci zupy, którą się zjadło na obiad
Zauważyłam również, że po dużym wysiłku, gdy mam zakwasy, to również waga przez kilka dni jest wyzsza, niż powinna.
8 czerwca 2015 07:14 | ID: 1227188
Moje zmęczenie waży już bardzo dużo ... i zaraz zniknę :)
Ja tam moje zmęczenie mogę zwalić na dwa szkraby , które rozpychają się w brzuchu i ważą coraz więcej :) :)
poźniej będę się martwiła :):)
8 czerwca 2015 10:47 | ID: 1227222
U mnie różnica pomiaru rano i wieczorem wynosi od 0,5kg do 1 kg (maksymalnie).
Myślę, że zalezy to przede wszyskiem od temperatury. Gdy jest ciepło, to nie potrafię ściągnąć obrączki wieczorem. Normalnie, to mi prawie przez palce przelatuje. No i zalezy to chyba jeszcze od ilosci zupy, którą się zjadło na obiad
Zauważyłam również, że po dużym wysiłku, gdy mam zakwasy, to również waga przez kilka dni jest wyzsza, niż powinna.
Mam to samo...Od temperatury na dworze również sporo zależy...
8 czerwca 2015 12:11 | ID: 1227239
Moje zmęczenie waży już bardzo dużo ... i zaraz zniknę :)
Ja tam moje zmęczenie mogę zwalić na dwa szkraby , które rozpychają się w brzuchu i ważą coraz więcej :) :)
poźniej będę się martwiła :):)
Najważniejsz ,że szkrabuski rosną :) Zmęczenie napewno jest ,ale czeg sie nie zniesie dla tych miluczkich pod serduszkiem :)
8 czerwca 2015 13:44 | ID: 1227272
Moje zmęczenie waży już bardzo dużo ... i zaraz zniknę :)
8 czerwca 2015 14:23 | ID: 1227282
Dzisiaj to ważę chyba z TONĘ więcej! Jestem potwornie zmęczona..
8 czerwca 2015 20:04 | ID: 1227355
Człowiek nie tylko waży rano mniej, ale również rano jest kilka milimetrów wyższy. Jest to skutek przyciągania ziemskiego, które działa na nasz szkielet i lekko go "zbija"
Wieczorem ważymy więcej, bo przez dzień jedliśmy i piliśmy, wielu osobom w organizmie zatrzymuje się woda, ważąc się wieczorem zwykle mamy na sobie więcej ubrań - to normalne, że tak jest.
9 czerwca 2015 12:56 | ID: 1227591
Ja nie zauważyłam róznicy w mojej wadze :) Ciągle waga pokazuje mi 50 kg :)
"Chudy" kurczak jesteś i tyle... ja tam kuuura taka przy "tuszy"...
haha :D Chudzinka to fakt, ale.. ja mam taką przemianę materii - moge jeść duużo a waga i tak stoi w miejscu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.