Wyobraź sobie, że proponują Ci sesję, ale.. nago.. Czy zgodzisz się?
2 czerwca 2015 09:20 | ID: 1225783
2 czerwca 2015 10:00 | ID: 1225816
Mmmhhh czasem te nago nie wygląda jak nago. A zdjęcia zrobione są bardzo profesjonalnie i za wiele nie widać.. czy bym się zdecydowałam chyba nie.. choć czasem sprawa może być słuszna
2 czerwca 2015 11:32 | ID: 1225843
alceptuje swoje ciło wie cmyśle ze bariera wstydu nie byłą by problemem..bardzij obawilabym sie swojego pacodaccy....ale sasja naga dla męża jak najbardzij:)
2 czerwca 2015 11:52 | ID: 1225850
Tak! :D Nie miałabym z tym żadnego problemu :D
2 czerwca 2015 12:57 | ID: 1225879
zdecydowanie nie
2 czerwca 2015 15:56 | ID: 1225912
Takie cudo tylko dla siebie mieć do szuflady! Ogladać od czasu do czasu ku pokrzepieniu .. Fotograf cudotwórca mogły by być piękne..
2 czerwca 2015 16:11 | ID: 1225919
raczej nie !!! nawet gdybym miała zrobic prezent męzowi do szuflady to nie dało by rady !! Cenię swoją intymność i mąż bez zdjęć widzi mnie i moje ciało !!! Wystarcza mu to w zupełności bez fotografii !
gdyby naprawdę od tego zależało byc albo nie być ,dać zdrowie albo je stracić ,zyskać życie zaprzepaścić śmierć to pewnie bym się zgodziła ,ale jak narazie w moim życiu nie brak takich kroków !!! Nigdy nie mów nigdy...
Jak narazie moja intymność i namiętność oraz życie sexualne i każdy wątek erotyczny jest dla mnie i dla męża z wdzięcznym okiem nas dwojga -nie dla obiektywu i aparatu ...
2 czerwca 2015 18:41 | ID: 1225939
raczej nie !!! nawet gdybym miała zrobic prezent męzowi do szuflady to nie dało by rady !! Cenię swoją intymność i mąż bez zdjęć widzi mnie i moje ciało !!! Wystarcza mu to w zupełności bez fotografii !
gdyby naprawdę od tego zależało byc albo nie być ,dać zdrowie albo je stracić ,zyskać życie zaprzepaścić śmierć to pewnie bym się zgodziła ,ale jak narazie w moim życiu nie brak takich kroków !!! Nigdy nie mów nigdy...
Jak narazie moja intymność i namiętność oraz życie sexualne i każdy wątek erotyczny jest dla mnie i dla męża z wdzięcznym okiem nas dwojga -nie dla obiektywu i aparatu ...
Mam takie samo podejście Ewuś...
2 czerwca 2015 23:53 | ID: 1226001
Nieee.
3 czerwca 2015 01:39 | ID: 1226006
I tak, i nie.
Tak, gdyby dotyczyłoby to:
-sesji na szczytne cele, np. do walki z rakiem piersi, ale z obostrzeniem, że nie pokazuję miejs intymnych,
-sesji w obronie karmienia piersią, ale oczywiscie w taki sposób, zeby nie było widac twarzy niemowlecia,
Nie w każdym innym przypadku.
Po porodzie nie jestem szczupłą osoba, ale akceptuję swoja sylwetke i wyglad, męzowi tez on pasuje, reklamacji nie składał ;)
Nigdy nie zgodziłabym sie na zdjęcia nago erotyczne, bo erotycznośc jest tylko dla męża, a więc nawet gdyby były to zdjęcia nie dla szerszego grona- fotograf obcy przeczyłby idei prywatności takich zdjęc- nawet gdybym takie zdjęcia zrobiła tylko dla męża, nigdy nie miałabym pewności, czy nie wyciekna one do internetu, np. po kradzieży laptopa fotografowi...
co do zaś samej nagości- nie robimy w domu z tego problemu. Owszem- córka nie wie, co ma tata "w gaciach", bo kąpie sie z nim rzadko i on wtedy jest "w gaciach"- pracujemy na zmiany, nie mozna więc wykluczyc jego kapieli z Małą, gdy ja pracuję do 22, a dwa dni z rzedu przecież nie da się ominac kapieli. Z reguły ja kapie sie z Mała i jej moja nagośc nie przeszkadza, bynajmniej na razie, sama miałam około 6 lat, gdy zaczęłam się zamykac w łazience, biorę to więc pod uwage, ale dziecko moje ma dopiero 3,5 roku. W zasadzie to nawet nie chodzi o kapiel, tylko o prysznic, bo to preferuję.
Z kolei jesli chodzi o zdjęcia dziecka nago, to nie robilismy- ani w kąpieli, ani w ogóle- nigdy nie wiadomo, czy nas ktos nie okradnie, a zdjęcia potem nie wyciekna do internetu na strony dla pedofilii, nagosc w domu tak, nagosc w domu na zdjeciach- zdecydowanie nie, poza domem wiec tym bardziej, chyba że w szczytnym celu, ale bez erotycznosci.
3 czerwca 2015 06:37 | ID: 1226007
Tak.
TYlko po co?
Znam siebie i wiem, że taka sesja nie sprawiłaby mi przyjemnosci, a i zdjęcia pewnie oglądane byłby bardzo rzadko albo wcale. Tak jak Tigrina napisała, że jeśli miałby to byc zdjęcia na tkz szczytne cele, to pewnie bym się zdecydowała. Kto by chciał jednak taka Miętówkę do kolendarza?
7 czerwca 2015 10:05 | ID: 1226993
raczej nie !!! nawet gdybym miała zrobic prezent męzowi do szuflady to nie dało by rady !! Cenię swoją intymność i mąż bez zdjęć widzi mnie i moje ciało !!! Wystarcza mu to w zupełności bez fotografii !
gdyby naprawdę od tego zależało byc albo nie być ,dać zdrowie albo je stracić ,zyskać życie zaprzepaścić śmierć to pewnie bym się zgodziła ,ale jak narazie w moim życiu nie brak takich kroków !!! Nigdy nie mów nigdy...
Jak narazie moja intymność i namiętność oraz życie sexualne i każdy wątek erotyczny jest dla mnie i dla męża z wdzięcznym okiem nas dwojga -nie dla obiektywu i aparatu ...
i ja jestem takiego samego zdania ! Mój mąż nie ma mojego zdjęcia nago i nie będzie miał :)
8 czerwca 2015 23:41 | ID: 1227442
nie ;p
9 czerwca 2015 07:42 | ID: 1227493
9 czerwca 2015 09:38 | ID: 1227504
a ja jestem za! Nie jest powiedziane że to ma być sesja do jakiegoś playboya wiec zakładam że to beda zdjecia prywatne. PEwnie dla niektorych to żadna róznica ale pamietajcie ze jutro juz nie bedziemy tacy mlodzi jak dzisiaj - dzis mamy zgrabna i piekna sylwetke, a za rok 20 kg wiecej. Moje ciało się kiedyś zestarzeje i nabierze innych ksztaltow, pamiec tez juz nie bedzie ta i mozemy nie pamietac naszej mlodzienczej urody. jedyne co w tym momencie pozostanie to fotografie ktore beda nam przypominaly ta zajebista laske z tamtych lat! dziewczyny przeciez to jest cudowna pamiatka! Pamietacie Rose z Titanica? Jak po latach ujrzala swoj akt jaki namalowal dla niej Jack (leonardo di caprio)... wlasnie wtedy stwierdzilam ze tez chce miec taka pamiatke - pamiatke tylko dla wybranych oczu
9 czerwca 2015 10:50 | ID: 1227532
A mnie to czasem kusi ;) Chyba sama mysl,ze moge mnie cieszy, czy to zrobie to już inna historia.
Widziałam piękne akty, które sa poprostu dla mnie tak dyskretne a tak duzo potrafia oddawać emocj. Bardzo mi sie podoba zabawa swiatłem i cieniem. Można pokazać mało a wyobrażnia reszte dopowiada...
12 czerwca 2015 20:00 | ID: 1228663
a ja jestem za! Nie jest powiedziane że to ma być sesja do jakiegoś playboya wiec zakładam że to beda zdjecia prywatne. PEwnie dla niektorych to żadna róznica ale pamietajcie ze jutro juz nie bedziemy tacy mlodzi jak dzisiaj - dzis mamy zgrabna i piekna sylwetke, a za rok 20 kg wiecej. Moje ciało się kiedyś zestarzeje i nabierze innych ksztaltow, pamiec tez juz nie bedzie ta i mozemy nie pamietac naszej mlodzienczej urody. jedyne co w tym momencie pozostanie to fotografie ktore beda nam przypominaly ta zajebista laske z tamtych lat! dziewczyny przeciez to jest cudowna pamiatka! Pamietacie Rose z Titanica? Jak po latach ujrzala swoj akt jaki namalowal dla niej Jack (leonardo di caprio)... wlasnie wtedy stwierdzilam ze tez chce miec taka pamiatke - pamiatke tylko dla wybranych oczu
A powiem Wam, że ostatnio jak oglądałam Titanica, to.. pomyślałam, że.. chciałabym mieć taką jakąś pamiątkę, ale.. chyba nie odwazyłabym się tak zapozować komuś.
12 czerwca 2015 20:12 | ID: 1228673
Wiele 40+ wygląda dużo lepiej niż 20+
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.