Po aferze jaka "wybuchła" za sprawą Kamila Durczoka coraz więcej gwiazd m.in. Anna Mucha, Kasia Burzyńska, Omenaa Mensah itp. - przyznaje się do mobbingu, molestowania, nietolerancji czy rasizmu...
Czy taka moda" nastała czy faktycznie te sytuacje miały miejsce - gdzie te gwiazdy były do tej pory, że o tym nie mówiły...
Wiem, że te sytuacje są bardzo trudne ale takie sprawy to trzeba zgłaszać moim zdaniem od razu a nie czekać kilka lub kilkanaście lat...
Dla sławy, kariery to robią i milczą latami... ja bym tak nie mogła...
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat ???