W każdym pokoleniu młodzież jest zupelnie inna. Jedną wspólną cechą jest bunt przeciwko rodzicom, wychowawcom, opiekunom. Ten bunt przybiera różną postać. Bywa delikatny ale i przybiera ostre zachowania.
Każde pokolenie inaczej spędza wolny czas bo i inne ma rozrywki i możliwości. Inaczej też podchodzi do zycia.
I tu moim zdaniem jest problem. Bo w wielu rodzinach uczy się młodzież szacunku do pracy, do ludzi. Uczy się odpowiedzialnosci za swoje czyny.
Ale jest też ogromny margines społeczeństwa, które to wszystko lekceważy. I młodzież wychowana w takim otoczeniu staje się taka sama.
Ale mimo wszystko uważam, że młodzież jest zdolna, chętna do działania. Tylko musi się znaleźć o odnaleźć we właściwym dla siebie miejscu.
I może to być Kościól, partia, organizacja młodzieżowa, harcerstwo, stowarzyszenia , kluby sportowe i.t.p. Ważne aby chciala uczestniczyć w życiu tych kręgów aby służyć społeczeństwu, rodzinie i ojczyźnie.