nauka języków - Forum

Ja znam angieslki, niemiecki i włoski.

Do języków trzeba mieć smykałkę albo włożyć w naukę sporo czasu i pracy, ale zdecydowanie warto! Języki to przyszłość.

Od kiedy Waszym zdaniem warto zapisać na naukę języka dziecko? I od jakiego języka najlepiej zacząć?

Pewnie że warto....ja w spotkaniu z obcokrajowcem czuję się jak kaleka,on coś do mnie mówi ja niby  rozumiem,albo nie do końca .podstawy angielskiego znam jeszcze jako tak się dogadam,ale na dłuższą pogadankę nie ma szans.

Warto sie uczyć, ja znam angielski, niemiecki, holenderski i zamierzam uczyć sie francuskiego. 

Moja córka zaczęła wcześnie uczyć sie w wieku 4 lat została rzucona na głęboka wodę bo przeprowadzilysmy sie do Holandii. W chwili obecnej mówi po polsku, holendersku , angielsku, francusku, niemiecku. Oprócz tego zna łacinę i grekę. W przyszłym roku szkolnym dojdzie hiszpański a jej marzeniem jest nauczenie sie języka chińskiego ;)

Wow :) Gratulacje. Gratuluję talentu i samozaparcia, bo pewnie nauka wymagała ciężkiej pracy :) Świat stoi przed nią otworem!

Pewnie, że warto- znajomośc języka obcego stanowi swego rodzaju kapitał.

Języka najlepiej uczyć się w kraju w którym mówi się danym językiem.

Dobrą opcją jest nauka od podstaw i wyjazd na kurs językowy

na przyklad ze sprachcafe po to by na miejscu ćwiczyć wymowę i przestać się bać mówić.

Dla mnie największą barierą było przełamanie się by zacząć mówić.

Ja też miałam problem z przełamaniem się, angielskiego uczyłam się wiele lat ale poziom tej nauki był kiepski, podobnie z francuskim i rosyjski, teraz ambitnie zapisałam się do speak upa żeby podciągnąć angielski. Chciałabym móc się swobodnie dogadywać, chodzę od niedawna ale wydaje mi się, że postęp jakiś jest, lektorzy wymagają żeby ciągle mówić po angielsku więc trzeba się było przełamać.

W dzisiejszych czasach, by zwiększyć swoje możliwości i szanse np. na znalezienie intratnej, satysfakcjonującej pracy priorytetem jest znajomość języków obcych. Innym powodem jest odnalezienie się podczas np. zagranicznego wyjazdu, podróży. Obserwując sytuacje na rynku pracy zauważamy pogłębiające się bezrobocie. Istota zjawiska to właśnie brak odpowiednich umiejętności i kompetencji jakie są oczekiwane przez potencjalnych pracodawców. Większość zakładów pracy, przedsiębiorstw oczekuje, by kandydat posiadał wszechstronne umiejętności, w tym znajomość języka obcego, aby godnie reprezentował interesy firmy, był w stanie płynnie porozumieć się z obcokrajowcem. Powszechnie polecanym, bo na ogół stosowanym jest język angielski. Uważam, że warto uczyć już dzieci tego języka. Dzieci szybko się uczą. Oczywiście, niektóre mają większe predyspozycje, inne mniejsze, ale warto.

Języka angielski to podstawa, aby porozumieć się za granicą. Znając go w bardzo dobrym stopniu można dostać fajna pracę. 

A inne języki? Patrzac po ogłoszeniach o pracę, najczesciej pojawiają się hiszpański, niemiecki, francuski, holenderski.

uważam że powinnaś skorzystać z kursów językowych dla mnie najlepszy był w angielskiej wiosce z angloville.

Uczyłam się wielu: angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, japońskiego, chińskiego, hindi, sanskrytu i francuskiego. Po angielsku mówię, po niemiecku rozumiem, po rosyjsku...ogarniam, z japońskim sobie radzę (ale wciąż się uczę), do chińskiego wrócę po japońskim, hindi i sanskryt mnie przerosły, a francuski idzie mi całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że nie mam czasu na jego regularną naukę.

Warto w dzisiejszych czasach trudno będzie o pracę bez znajomości języka angielskiego. Ja postawiłam na naukę języka angielskiego. Nauczyłam się mówić dzięki metodzie języka angielski METODĄ DZIECKA.

Metoda zmieniła u mnie podejście do nauki angielskiego, myślę że warto szukać metod do nauki w domu. Nauka w domu jest możliwa wystarczą tylko chęci i trochę czasu.

Warto się potraktować trochę naukę języka jako coś co lubimy jako zabawę. Przestańmy trakotować naukę języka jako coś na siłę. Zmiana podejścia także gwaratuje sukces, warto poczytać o tej metodzie. 

Ja nie umiem żadnego języka dobrze, po angielsku umiem się dogadać ale poziom jest dość niski. Dużo rozumiem, mało powiem... Dlatego syna już posłałam do przedszkola te Vizja gdzie ma bardzo dużo zajęć językowych. Mąż z kolei uczy się w pracy raz w tygodniu. Tylko mi wciąż brakuje motywacji, żeby się za to wziać, łyso mi bedzie jak synek zacznie lepiej mówić po angielsku niż ja :)

jasne że tak zyka angielski to podstawa, aby porozumieć się za granicą. ja ostatnio zaszalałam i wybrałąm sie na kurs angielskiego do angielskiej wioski , bo u mnie było trochę na bakier z językiem i dziki niemu przełamałam barierę językową i z dużo łątwością teraz dogaduję sie

Chciałbym, żeby syn znał języki lepiej ode mnie.

Od kiedy zaczął chodzić do przedszkola zapisaliśmy go na dodatkowy angielski raz w tygodniu.

Widać że dużo łapie, zwłaszcza że zajęcia są w bardzo małej grupie.

Nauka to tylko w Angielskiej Wiosce, bardzo intesywny kurs nauki, ja dzięki niemu przełamałąm barierę jezykową,miałam dużo cwiczeń poprawnej wymowy i chwała im za to, bardzo mili native speakerzy,kurs na bardzo wysokim poziomie, super metoda nauczania , gorąco polecam

Naukę najlepiej zacząć od najmłodszych lat. Jest wiele przedszkoli z językiem anielskim. Np. w https://www.przedszkolemontessori.com zajęcia języka angielskiego odbywają się aż 5 razy w tygodniu.  Ponadto w tym przedszkolu w Gdyni realizują wybitną koncepcję Marii Montessori.