Wieczorem, leżąc już w łóżku przed snem robicie sobie takie ,,podsumowanie dnia"? Czy był udany, czy jesteście zadowoleni jak przebiegł, czy wszystkie zaplanowane rzeczy udało się zrealizować? A może były jakieś miłe akcenty.. Bo tych smutnych nie warto pamiętać.. A może jakieś plany na kolejny dzień..?