Osobiście wolę zmianę czasu na zimowy, bo godzinę dłużej można pospać, a śpioch ze mnie nieziemski!
Zwłaszcza przy dzieciach czuje się poranne "niedospanie" :)
Po letniej zmianie czasu zbieram się jakiś tydzień. Strasznie dokucza mi ta zabrana godzina.
Jak myślicie, czy zmiana czasu w ogóle jest nam potrzebna?