Ha ha ha - jak to przeczytałam to się roześmiałam na głos...
Na przejściu granicznym w Terespolu pogranicznicy w bagażu pewnego Francuza zaleźli... kobietę, która okazała się jego żoną... i chciała w taki nielegalny sposób przekroczyć granicę.
Rosjanka, żona tego Francuza nie miała dokumentów, które pozwalają do wjazdu i pobytu w państwach strefy Schengen.
To teraz a to...zapłacą...
http://fakty.interia.pl/polska/news-francuz-przemycal-w-walizcezone,nId,1698340
A tak na marginesie to musiała być całkiem duuuża walizka lub mała żonka...