Widzę taką "poprawność polityczną"...
To smutne ( przynajmniej dla mnie) że dawnych bohaterów dzisiaj określa się mianem oprawców i zdrajców narodu polskiego (często "agentów Moskwy"). Jak już o historii to wypada troszkę się cofnąć wstecz i przypomnieć że to właśnie pierwszym komunisą był Chrystus ale to szczegóły( rozdawał chleb, ryby, wino ...)
To nie Rosja pierwsza utworzyła komunę , ale Francja ( w następnej kolejności Niemcy Marks i Engels - mówiło się też tutaj o korzeniach Żydowskich)... Komuniści (??) to też chłopi z Powstania z czasów Rozbiorów Polski którzy walczyli o zniesienie NIEWOLNICTWA i tutaj trzeba wspomnieć postać JAKUBA SZELI ( 1848 r)..
Grubą kreską oddzielamy stare czasy po czasach Rozbiorów i powstaje Nowa Polska o ustroju SANACYJNYM . I w tym ustroju trwa cały czas przepychanka między już wolnym chłopstwem i powstałą nową grupą społeczną robotnikami a obszarnikiem ziemskim i właścicielem fabryk . A że "pazerność" istniała zawsze , obszarnicy i właściciele fabryk wykorzystywali siłę roboczą (jak i dzisiaj !) co budziło niezadowolenie społeczne. Buntowników okrzyknięto "motłochem" i "komunistyczną dziczą" i wszelkie bunty kończyły się krwawo. Przeciwnicy wyzysku osadzani byli w więzieniach między innymi we Wronkach i Rawiczu - gdzie wykonywano na nich wyroki śmierci...
Więc podsumowując streszczenie wstępu do tematu to nie było tak że aparat sanacyjny był dobry a "motłoch" i "komunistyczna dzicz " to" bandyci.
Okres wojny nie zatarł u niektórych wpojonych im od dziecka zasad liczenia się tylko z tymi co posiadają "błękitną krew".
Powstanie warszawskie to "porażka" polityki Londyńskiej frakcji rządzącej . Chodziło o to żeby to nie żołnierze radzieccy i polacy z nad Oki wyzwolili miasto , ale żołnierze Armi Krajowej . Chodziło o to żeby przejąć władzę w kraju - obalić REFORMĘ ROLNĄ i Rząd w Lublinie - bez względu na ilość poniesionych ofiar w ludziach...( czy zauważyliście taką małą poprawność we wszystkich opisach z tamtych czasów ?? - pisze się że Powstanie Warszawskie wywołało dowództwo Armi Krajowej , pomogli im też w tym żołnierze AL , NSZ, Korpusu Bezpieczeństwa i Ludowego Wojska Polskiego ..... ani słowa o WiN
A teraz do tematu:
Pierwsze pytanie - kim był Łupaszko i z czego słynął w terenie??? (Ujj! to ważne pytanie).
W opisie historyków czytamy : pod komendą mjr. „Łupaszki” oddział prowadził otwartą walkę z wrogami Państwa Polskiego, dając świadectwo głębokiego patriotyzmu i przywiązania do tradycji niepodległościowej. Historia jego oddziału to wreszcie historia wyjątkowej zbiorowości ludzi, w większości bardzo młodych, pochodzących z Wileńszczyzny i Podlasia, związanych wspólnotą ideową i prawdziwym braterstwem broni. Ludzi, którzy za wierność Ojczyźnie gotowi byli zapłacić cenę najwyższą.
- A tak naprawdę to był dawny partyzant Armi Krajowej który po wyzwoleniu Polski z pod okupacji wojsk niemieckich nadal pozostał w partyzantce leśnej i zachowywał się tak jak przedtem , czyli : zabijał ludzi , grabił , katował tych co odważyli się wyjść z pługiem "NA PAŃSKIE" ziemie . Bohaterka tematu była informatorem Łupaszki...
Musimy pamiętać że był to okres kiedy pomimo ukończenia wojny nadal mordowano ludzi , palono domostwa a nawet całe wsie . Okradano sklepy , Spółdzielnie Produkcyjne... i domostwa .( ja nawet rozumię : a jeść się chce )
Jak wspomniałem ! Nie dzisiejsi politycy powinni pisać na nowo pod czyjeś dyktando jak im ktoś i polityczna poprawność każe historię , ale ci co tamten okres przeżyli - czyli : bici przez Łupaszkę chłopi , rodziny które przez niego utraciły swoich bliskich ...a Inka? - Ona była jedną z wielu jego ludzi
,